La Torre alle Tolfe jest zjawiskową agroturystyką. To miejsce wyjątkowe pod każdym względem, którego historia rozpoczęła się w 785 roku, gdy jeden z rycerzy Karola Wielkiego zbudował tu strażnicę do obrony pobliskiej Sieny oraz szlaku Via Francigena. Dawna wieś położona malowniczo pomiędzy Chianti a Val d’Orcią, dwoma najpiękniejszymi zakątkami Toskanii, małe borgo zamienione w całości na agroturystykę, które wznosi się na niewielkim wzgórzu otoczonym winnicami i gajami oliwnymi, niczym mała wyspa wyłaniająca się z morza. Znajdziecie tam wszystko: funkcjonalne apartamenty i stylowe pokoje, dwa baseny, rozległy ogród, aleję kilkusetletnich cyprysów, wyśmienitą kuchnię, zwierzęta gospodarskie czy ekologiczną uprawę warzyw i ziół. Skorzystać możecie z lekcji gotowania z toskańskim szefem kuchni, degustacji wina i oliwy, rowerów elektrycznych, a nawet zajęć jogi i przyspieszonego kursu na sommeliera. Dodatkowo dla Czytelników bloga Italia by Natalia przewidziane są atrakcyjne zniżki na cały pobyt. Zapraszam!
Historia La Torre alle Tolfe zaczęła się w 785 roku
Gdy w latach 80-tych VIII wieku Karol Wielki podróżował z Francji do Rzymu popularnym wówczas szlakiem pielgrzymkowym Via Francigena, zatrzymał się w Sienie i rozkazał wybudować zamek z wieżą w odległości kilku kilometrów na północny wschód od miasta. Zadanie to powierzył rycerzowi zwanemu Tolfo dei Grici, który rozpoczął realizację przedsięwzięcia od wzniesienia wieży strażniczej na niewielkim wzgórzu. Z czasem ziemie otaczające torre (wieżę) zaczęły być nazywane Le Tolfe, prawdopodobnie od imienia francuskiego rycerza. Historia tego miejsca tkwi jednak nie tylko w zabudowaniach, ale też w krajobrazie. Istnieją pisemne zapiski mówiące o uprawie i produkcji wina na owej ziemi datowane na 1316 rok. W okresie od XIV do XVI wieku, a dokładniej w latach zdominowanych przez wojny między Florencją a Sieną, strategiczne znaczenie wieży Le Tolfe sprawiło, że tereny te często przechodziły z rąk do rąk. Sama wieża najprawdopodobniej została wtedy poważnie uszkodzona. Gdy Florencja ostatecznie pokonała Sienę, a na ziemiach Chianti zapanował upragniony pokój, Le Tolfe zaczęło przekształcać się w prężnie działającą farmę. Wznoszono więc nowe budynki gospodarskie oraz dworskie i dokupywano ziemi, na której osiedlali się nowi dzierżawcy. Z czasem najemcy stali się integralną częścią majątku, uprawiając ziemię pod patronatem zamożnego właściciela, aż do końca drugiej wojny światowej, kiedy to Chianti zaczęło się zmieniać.
La Torre alle Tolfe dziś
W 1953 roku posiadłość została kupiona przez Luigiego Castelli i jego żonę Lunellę Morfini. Część dzierżawców pozostała w La Torre alle Tolfe i do dziś pracuje przy zbiorach i wytwarzaniu wina oraz oliwek, ramię w ramię z właścicielami. Niektórzy z dawnych dzierżawców, którzy opuścili tę ziemię, nadal mieszkają w okolicy i od czasu do czasu wracają, aby wspominać minione czasy. Od momentu kupienia majątku rodzina Castelli rozpoczęła prace renowacyjne. Wieża – z czasem częściowo zabudowana innymi budynkami – została od nich uwolniona i obecnie stoi w sercu posiadłości. La Torre alle Tolfe to dziś blisko 100 ha ziemi, z czego 13 ha to winnice, a pozostałe tereny to lasy i gaje oliwne, w których rośnie 4000 drzew oliwnych. Każdego roku produkowane są tutaj biologiczne oliwa z oliwek i kilka rodzajów trunków. Część budynków jest stara, część dobudowana w XX wieku z zachowaniem dawnego stylu. Z czasem rodzina Castelli postanowiła podzielić się pięknem swojej posiadłości z innymi i sześć lat temu stworzyła tutaj agroturystykę. Mniej więcej połowę zabudowań – w tym główną villę – przystosowano do wynajmu pokoi i apartamentów dla turystów, pozostałe budynki zaś służą jako wytwórnie wina i oliwy, restauracja, domy oraz mieszkania służbowe dla pracowników. Wkrótce wewnątrz wieży ma powstać luksusowy, trzypoziomowy apartament z tarasem na dachu do wyłącznej dyspozycji. Obecnie posiadłością zarządza trzecie pokolenie rodziny Castelli.
Położenie w sercu Toskanii
Nie można sobie wymarzyć lepszego położenia agroturystyki, gdy chcemy zwiedzać Toskanię. Pięć kilometrów do bram średniowiecznej Sieny, trzy kilometry do węzła dwujezdniowej drogi Siena – Florencja, którą można szybko dotrzeć do autostrad A1 i A11 oraz do samej Florencji, bliskość sklepów i gastronomii, ale na tyle daleko, aby nie zakłócały sielskiej atmosfery toskańskiej wsi. Większość budynków La Torre alle Tolfe – w tym wszystkie budynki przeznaczone dla turystów – znajdują się na wzgórzu pośród hektarów winnic i gajów oliwnych, niczym wyspa. Wschodzące słońce wznosi się malowniczo nad wzgórzami Chianti, co można obserwować z ogrodu w okolicach restauracji, a zachodzące słońce smaga promieniami przedmieścia Sieny, co widać z części pokoi i apartamentów. Gdy przyjrzycie się krajobrazom uwiecznionym na filmie z drona zauważycie w oddali stożek wygasłego wulkanu Monte Amiata, który góruje nad wpisaną na listę UNESCO Val d’Orcią, zaczynającą się zaledwie kilka kilometrów na południe od La Torre alle Tolfe.
Doskonała lokalizacja do zwiedzania Toskanii
Wschód słońca nad wzgórzami Chianti widziany z ogrodu w La Torre alle Tolfe. Z drugiej strony posiadłości widać Sienę
Większość zakątków Toskanii jest stąd łatwo dostępna. Daleko – ale w zasięgu – jest jedynie na toskańskie wybrzeże, do Lukki oraz do słynnej Pizy, a także do Maremmy. Na dojazd w jedną stronę do każdego z tych miejsc potrzeba około dwóch godzin. Pozostałe atrakcje są w zasięgu krótkiej podróży samochodem. A co dokładnie warto włączyć do planu zwiedzania? My będąc w La Torre Alle Tolfe przez równe dwa tygodnie odwiedziliśmy:
- Maremmę na południu Toskanii, a w niej m.in. Terme di Saturnia. Mimo odległości można tam dojechać dobrą drogą;
- Stolicę Toskanii Florencję i pobliskie Fiesole;
- Sienę;
- Arezzo;
- Miasto wież Gan Gimingnano;
- Położone zaledwie kawałek dalej Monteriggioni;
- Wszystkie darmowe gorące źródła w Toskanii;
- Kilkukrotnie Val d’Orcię, w tym jej południowe tereny, słynne punkty widokowe, gorące źródła i renesansową Pienzę;
- Chianti z przepiękną wioską Volpaia;
- Val di Chianę z Montepulciano;
- Termy w Rapolano Terme, idealne miejsce w deszczowy dzień;
- Ligurię (Cinque Terre i Portovenere);
- Północną Umbrię wraz z przepięknym Asyżem.
Wycieczka do Ligurii i Umbrii to dobry pomysł, o ile jesteście gotowi wstać naprawdę wcześnie rano i przejechać dwie godziny w jedną stronę. Jest to możliwe, gdyż startując z La Torre alle Tolfe niemal od samego początku jedzie się dobrą i szybką drogą, wiec odległość nie jest już większym problemem.
To miejsce tworzą ludzie
Tam nad bramą znajduje się apartament, ale nie jest on dostępny do wynajęcia. To mieszkanie Emily – sommeliera winnicy – która żyje tutaj wraz z rodziną od lat. Na terenie La Torre alle Tolfe mieszkają też właściciele, zarządca, menedżer oraz część pracowników, zarówno tych świadczących usługi dla turystów, jak również pracowników rolnych opiekujących się gospodarstwem. Pracownicy mieszkają na terenie agroturystyki przez cały rok, spotykają się, wspólnie jedzą, pracują przy zbiorach oliwek i winogron, zajmują się zwierzętami. Razem tworzą to miejsce, dlatego ono nigdy nie jest puste, nigdy nie jest zamknięte, gdy zatrzasną się drzwi za ostatnimi turystami. Dlatego przyjechać możecie przez cały rok, także zimą. A teraz pokażę Wam, czego dokładnie możecie się spodziewać i z czego skorzystać.
Główna willa i pokoje w La Torre alle Tolfe
Sercem La Torre alle Tolfe wcale nie jest wieża, ona jest symbolem, jednak życie toczy się obok w willi. Willą nazywa się tutaj główny budynek, stary pałac bardzo przypominający stylem pałace Florencji, w którym znajduje się m.in. kuchnia i sala śniadaniowa. Jest to miejsce o bardzo stylowych wnętrzach i wyjątkowym klimacie. Siedemnaście pokoi o różnym standardzie, a także kilka pomieszczeń ogólnodostępnych wyposażonych w stare meble, obrazy, broń i regały pełne książek. Co ciekawe i rzadko spotykane w zabytkowych budynkach – a tutaj zapewnione dla komfortu gości – to nowoczesna winda. W pokojach na najwyższej kondygnacji okna są stosunkowo małe, ale za to oferują piękny widok. A co oferują pomieszczenia ogólnodostępne?
Nasz pokój na najwyższym piętrze willi
Pomieszczenia ogólnodostępne w głównej willi
Dwa salony, w tym jeden z kominkiem i szklanym fragmentem podłogi ukazującym etruskie piwnice znajdujące się pod willą, sala ze stołem bilardowym czy biblioteka to pomieszczenia, z których mogą korzystać goście. Jest nawet fortepian, ale możliwość skorzystania należy uzgodnić każdorazowo z właścicielami.
Śniadanie w formie bufetu
Goście wybierający zakwaterowanie w pokojach w willi mają śniadanie wliczone w cenę, goście zatrzymujący się w apartamentach mogą śniadanie dokupić. Co dokładnie można zdjęć? Pyszny chleb i słodkie wypieki powstają w kuchni wieczorem i wcześnie rano. Jest wśród nich ciemny chleb wyrabiany i pieczony według przepisu szefa kuchni Riccardo, co widziałam na własne oczy. Na śniadaniu możecie zjeść również domowej roboty jogurt, kilka rodzajów wędlin i sera, pomidory, dżemy i miody, owoce oraz płatki. Do picia można zamówić kawę z ekspresu, herbatę lub / i sok pomarańczowy w półlitrowych, szklanych butelkach. Ze względu na przepisy covidowe żadne miejsce noclegowe we Włoszech nie oferuje w tym roku śniadania w formie bufetu, z którego można samodzielnie nakładać jedzenie. Może to robić jedynie obsługa i trudno powiedzieć, kiedy te przepisy się zmienią. Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku bufety w ogóle były zabronione, to i tak jest całkiem niezłe rozwiązanie. Śniadanie w ciepły i pogodny poranek można zjeść w ogrodzie, a w przypadku brzydkiej pogody serwowane jest w jadalni.
Gdy jest brzydka pogoda śniadanie serwowane jest w jadalni przy tych stołach
Jadalnia
Apartamenty i domy na wynajem krótko oraz długoterminowy
Casa Cipriano z lotu ptaka
Większość apartamentów dostępnych na pobyty wakacyjne znajduje się w Casa Cipiano, tym dużym budynku widocznym na powyższym zdjęciu, oddalonym od głównej willi o kilkaset metrów. Casa Cirpiano ma własną bramę wjazdową, do której pilota otrzymują osoby decydujące się na zakwaterowanie w apartamentach. Samochody można parkować pod drewnianą wiatą lub w murowanych, otwartych garażach. Tuż obok znajduje się budynek pralni, w którym trzy pralki automatyczne, kilka suszarek do rozwieszania prania wraz z klamerkami oraz deska do prasowania i żelazko zapewniają dogodne warunki do dbania o czystość garderoby. W apartamentach dostępne jest bezpłatne wifi, które podczas mojego pobytu działało sprawnie i szybko. Wspominam o tym, gdyż już w willi nie miałam Internetu w pokoju, co bardzo utrudniło mi życie. Wiem, że Wy myślicie, że jadąc do Włoch jadę na wakacje. W rzeczywistości pracuję tam jeszcze intensywniej niż w domu i Internet jest mi po prostu niezbędny. Pierwsze dziesięć dni mieszkaliśmy w apartamencie zlokalizowanym na parterze w Casa Cipriano, a stół kuchenny służył mi za biurko. Gdy gotowaliśmy, to jadaliśmy zazwyczaj przy stoliku przed apartamentem. Zakwaterowanie w apartamentach daje również swobodę pod kątem kupowania, przechowywania i przygotowywania smakołyków. Kuchnia w naszym apartamencie nie była duża, ale funkcjonalna. Ktoś pomyślał o oświetleniu nad ciągiem kuchennym, co w apartamentach dla turystów zazwyczaj nie jest standardem.
Casa Cipriano od frontu
Dostępne są różnej wielkości apartamenty: typu studio, z jedną sypialnią, z dwoma sypialniami, a nawet z dwoma sypialniami i dwoma łazienkami. Wielkości i ceny podstawowe możecie podejrzeć tutaj – klik!
Nasz apartament w Casa Cipriano
Uwielbiam jadać w restauracjach, ale równie mocno lubię robić zakupy i samodzielnie gotować
Wspomniałam jeszcze o wynajmie długoterminowym, bowiem zdarzają się pytania z Waszej strony, gdzie szukać zakwaterowania, jeśli ktoś chciałby wyjechać do Włoch na pół roku lub rok. Na terenie La Torre alle Tolfe są domy i mieszkania przeznaczone na taki najem, ale szczegółów nie znam.
Dwa baseny z widokiem na wzgórza Chianti
Na terenie La Torre alle Tolfe dostępne są dwa baseny. Pierwszy znajduje się w pobliżu głównej willi, poniżej restauracji i otoczony jest z dwóch stron przez wysokie cyprysy. Drugi znajduje się bliżej Casa Cipriano i otoczony jest gajem oliwnym. Goście zazwyczaj korzystają z tego basenu, do którego mają bliżej, ale oczywiście nie jest tak, że goście apartamentów nie mogą korzystać z basenu koło restauracji i na odwrót. Baseny czynne są zazwyczaj od 1 czerwca do końca września.
Stara aleja cyprysowa
To jest wyjątkowy i unikatowy zakątek. Aleja cyprysowa była kiedyś główną drogą dojazdową do willi, ale z czasem wjazd zlokalizowano z drugiej strony wzgórza, a aleję przekształcono na trakt spacerowy. Szacuje się, że cyprysy te liczą sobie około trzystu wiosen i są tak duże, iż trudno je sfotografować w pełnej okazałości. Tędy właśnie biegnie ścieżka z Casa Cipriano do willi. Patrząc na powyższe zdjęcie po prawej stronie znajduje się ogród ziołowy, a nad nim widać wyższe spośród zabudowań Sieny. To chyba najpiękniejszy zakątek w La Torre alle Tolfe.
Restauracja w La Torre alle Tolfe
Nie spodziewałam się, że restauracja w agroturystyce może mieć tak wysoki poziom, zarówno jeśli chodzi o smak i jakość jedzenia, jak również sposób jego podania. Szefem kuchni od roku jest Riccardo, bardzo sympatyczny, kontaktowy i utalentowany Włoch. Menu wypisane kredą na niewielkiej tablicy oferuje zaledwie po trzy propozycje przystawek, pierwszych i drugich dań oraz deserów, czyli łącznie 12 potraw, w tym kilka typowych dla kuchni Toskanii, takich jak pici z ragu z dzika. Menu ustala Riccardo, a cześć potraw zmienia się sezonowo w zależności od dostępności świeżych ziół, warzyw i owoców. Riccardo bowiem używa wyłącznie warzyw i ziół uprawianych ekologicznie w tutejszych ogrodach. Pięknie podane i pachnące potrawy można spożywać przy stoliku na zewnątrz, oferującym piękny widok na wzgórza Chianti.
W restauracji jest także piec do pizzy odpalany raz w tygodniu w niedzielę, kiedy to w sezonie do La Torre alle Tolfe przyjeżdża dyplomowany pizzaiolo.
Uwaga! W nawiązaniu do Waszych pytań – tak, można przyjechać tylko do restauracji nie będąc gościem agroturystki. Restauracja otwarta jest codziennie w porze obiadu i kolacji (czyli 12:00-14:30 oraz 19:00-22:30), nieczynna jest tylko w poniedziałki w porze obiadu. Jak wspomniałam wyżej, w niedzielne wieczory dodatkowo odpalany jest piec do pizzy. Numer telefonu do restauracji to +39 353 429 4587, warto zrobić rezerwację stolika, szczególnie w weekendy i świeta.
Lekcje gotowania z Riccardo
Riccardo to nie tylko świetny kucharz, ale również bardzo dobry nauczyciel. Będąc gośćmi La Torre alle Tolfe możecie umówić się na lekcje gotowania, w trakcie których najczęściej goście uczą się wykonywania ravioli. Później jedzenie zrobione w trakcie lekcji serwowane jest kursantom w restauracji. Na filmie opublikowanym na blogowym Instagramie możecie zobaczyć, jak wyglądała lekcja gotowania z Riccardo – klik! Rozpoczęła się dość nietypowo, bo od wyprawy do ogrodu po zioła i warzywa. Na lekcje gotowania z Riccardo możecie się umówić również wtedy, jeśli nie nocujecie w La Torre alle Tolfe. Aby się umówić należy napisać na adres hospitality@latorrealletolfe
Ekologiczna uprawa warzyw, ziół, oliwek i winogron
Ekologia i zrównoważone uprawy roślin są bardzo ważne dla właścicieli. Już w 2003 roku przestawili oni produkcję wina na tradycyjne metody pozostające w zgodzie z naturą, podobnie uprawę oliwek. Zarówno oliwki jak i winogrona zbierane są ręcznie, a oliwa z oliwek zdobyła certyfikat uprawy biologicznej. Jakie dokładnie szczepy i odmiany są tutaj uprawiane? Jeśli chodzi o oliwki, to większość z 4000 drzewa stanowią odmiany Frantoio, Leccino, Moraiolo i Pendolino. Winogrona to – jak przystało na Chianti – przede wszystkim szczep Sangiovese, stanowiący główny składnik produkowanych tutaj win, a także inne lokalne odmiany, w tym Canaiolo, Colorino i Ciliegiolo. Ogród warzywny i ogród ziołowy nawożone są ekologicznymi nawozami, w tym pochodzącymi od zwierząt hodowanych na terenie agroturystyki.
Degustacja wina i oliwy z Emily
Degustacja wina i oliwy w La Torre alle Tolfe to bardzo ciekawe doświadczenie. Przede wszystkim nie sprowadza się ono jedynie do spróbowania wyrobów, to jedynie dodatek. Najpierw odbywa się wycieczka historyczna, podczas której Mania Castelli opowiada historię wieży, zabudowań, ziem i produkcji tutejszego wina, pokazuje kadzie, maszynę do przyklejania etykiet oraz sposób, w jaki ręcznie przyklejane są banderole. Dopiero po tym etapie gości przejmuje Emily, sommelier winnicy czuwający nad jakością wytwarzanego tutaj wina. Emily ma specjalne pomieszczenie przeznaczone do degustacji, gdzie przynosi nie tylko butelki wina i oliwę, ale też przekąski, takie jak chleb, sery i wędliny. Nie są to ilości do najedzenia się, chodzi o zagryzkę. Wtedy zaczyna się ta właściwa degustacja, ale to nie tylko szybkie próbowanie, to opowieść o winie, w takcie którego smakowanie wyrobów jest tylko jednym z elementów. Choć odwiedzałam wcześniej najróżniejsze winnice od Trentino przez Toskanię i Marche po Sycylię, to nigdy nie doświadczyłam tak rozbudowanej i ciekawej degustacji.
Jakie dokładnie trunki się tutaj wytwarza?
- Chianti Colli Senesi Riserva – 100% Sangiovese;
- Chianti Colli Senesi – 80% Sangiovese, 20% Canaiolo, Colorino i Ciliegiolo;
- Rosato Lunella – 80% Sangiovese i 20% Canaiolo;
- Ciliegiolo Rosso Toscano IGP – 100% Ciliegiolo;
- Canaiolo Rosso Toscano IGP – 100% Canaiolo;
- grappa – Sangiovese i Canaiolo.
Rowery elektryczne, spacery, zwierzęta, masaże i joga
Spośród licznych atrakcji, jakie są dostępne w La Torrre alle Tolfe wspomnę jeszcze o kilku, których sama nie doświadczyłam z braku czasu, a które z pewnością Was zainteresują. Na terenie agroturystyki dostępny jest pokój gier oraz kort tenisowy, który podczas mojego pobytu dopiero oczekiwał na inaugurację sezonu i był jeszcze nieposprzątany po zimie. Można wypożyczyć rowery elektryczne, wybrać się na jeden z pieszych szlaków historycznej Via Frencigena, zarówno po białych, szutrowych drogach pośród wzgórz, jak również po okolicznych lasach. Najmłodsi mogą obejrzeć zwierzęta, których tutaj jest naprawdę sporo. Kury, kaczki, owce, kozy i konie, z których dwa zazwyczaj pasą się w gaju oliwnym obok ścieżki prowadzącej z głównej willi do Casa Cipriano. To jest po prostu prawdziwa agroturystyka.
Klacz Laila pasie się najczęściej w gaju oliwnym
Chętni mogą skorzystać również z masaży u Bruno – dyplomowanego masażysty z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Bruno jest także nauczycielem jogi i organizuje zajecia na świeżym powietrzu, o ile zbierze się grupa zainteresowanych.
Sklepy i tania gastronomia w San Miniato
Stoisko z wędlinami w supermarkecie Coop w San Miniato
Dwa i pół kilometra dzieli La Torre alle Tolfe od miejscowości San Miniato (nie mylić z zabytkowym San Miniato w prowincji Piza), gdzie znajduje się duży supermarket sieci Coop, pizzeria sprzedająca pizzę na wynos, apteka, piekarnia oraz tavola calda. A wszystko to w jednej lokalizacji, dodatkowo z bezpłatnym parkingiem. Zakupy robiliśmy właśnie w tym Coopie, mojej ulubionej sieci marketów we Włoszech, próbowaliśmy również pizzy, jest świetna.
Fragment menu pizzerii w miasteczku
Kontakt i oferta dla Czytelników bloga
Kochani, La Torre alle Tolfe jest od tego roku partnerem bloga Italia by Natalia w Toskanii, a to oznacza, że czekają tam na Was nie tylko ciepłe przyjęcie i życzliwość pracowników, ale także atrakcyjne zniżki. I tak każdy, kto dokonując bezpośredniej rezerwacji poda hasło „Italia by Natalia” może liczyć na 10% zniżki na zakwaterowanie przy pobytach na minimum 2 noce. Należy skontaktować się bezpośrednio na podany niżej e-mail. Teraz jeszcze jedna ważna sprawa, a mianowicie czas oczekiwania na odpowiedź. Nie denerwujcie się, że jeśli nie otrzymacie odpowiedzi tego samego dnia, gdyż ogromna ilość zapytań z Polski, jakie wpłynęła do La Torre alle Tolfe tylko podczas mojego pobytu tam i pokazywania zdjęć oraz filmów w mediach społecznościowych przerosła możliwości ekipy i trochę trwało, zanim poradzili sobie ze wszystkimi mailami. Jest też inna kwestia, a mianowicie literówki w adresie e-mail. Uważajcie na to.
E-mail: info@latorrealletolfe.com
Tel: (+39) 0577/2551
Fax: (+39) 0577/44591
La Torre alle Tolfe na filmie z drona
Partnerem postu jest La Torre alle Tolfe
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Najwiekszy mīnus tej agroturystyki to nie akceptowanie zwierzat pieskow.
Serio? A my właśnie wybieramy się z psem, rozumiem, że trzeba poszukać nowego miejsca?
W zeszłym roku nie można było przyjeżdżać z psem, ale od tego roku to się zmieniło. Napisz do nich i zapytaj jeszcze, bo może chodzić o konkretne formy zakwaterowania.
Jak się cieszę , że tu trafiłam. Wspaniały blog, już się nie mogę doczekać kiedy przewertuję resztę artykułów. Bardzo dziękuję, że stworzyła Pani tak ciekawe miejsce.
Ps. Jestem w trakcie oglądania poleconych przez Panią filmów , do tej pory byłam zakochana tylko w Pod słońcem Toskanii… coś czuję że do tej listy dopiszę inne dzięki Pani -))
Pozdrawiam serdecznie
Wielka szkoda, że nie można przybyć chociaż z małym zwierzakiem.
Pani Natalio, szukaliśmy zakwaterowania w Toskanii i po przeczytaniu Pani opisu tego cudownego miejsca zaprzestaliśmy szukania. Od razu wiedziałam, że to będzie właśnie TO! Teraz wróciliśmy po 5-dniowym pobycie w tym bajecznym miejscu, a ja piszę do Pani z podziękowaniem za nakierowanie nas na miejsce, jak z filmów. Byliśmy tam w czwórkę, z dwójką dzieci 20 i 16 lat. Wszyscy absolutnie zachwyceni. Położenie tej posiadłości bajeczne, budynki, wyposażenie wspaniałe. Cisza, spokój, totalny relaks. Widoki z okna zniewalające, aż trudno uwierzyć, ze mogą być tak piękne. Mieliśmy okno na wschód słońca. Wschód słońca nad toskańskimi wzgórzami – warto wstać wcześniej, by na to patrzeć. Poranne budzenie przez koguty, owcze pogaduchy. Sielanka. Śniadanie jedzone w spokoju, na zewnątrz, wśród zieleni. Fajny, dobrze utrzymany basen….. no mogłabym tak długo….. na pewno wrócimy 🙂