Trudno we Włoszech trafić na niesmaczne lody, ale są takie miejsca, gdzie wyborny, nierzadko wyszukany smak dosłownie przyprawia o zawrót głowy. To miejsca, których pośród dziesiątek innych nie sposób zapomnieć, o których się marzy i wie, że przy następnym pobycie w okolicy na pewno się wróci. Zebrałam moje najlepsze doświadczenia z siedmiu ostatnich lat podróży po Italii i spisałam w formie przewodnika, który po każdej kolejnej podróży będzie aktualizowany. Mapy, adresy, recenzje i zdjęcia, od Jeziora Como po Trapani. Najlepsze lody we Włoszech – zapraszam!
Poniżej zamieściłam recenzje oraz namiary na kilkanaście lodziarni, w których jadłam wyśmienite lody na przestrzeni lat 2010 – 2017. Lody we Włoszech jadam często, bardzo je lubię i nieraz wolę wciągnąć dużą porcję gelato w porze obiadowej, niż zjeść klasyczny posiłek, szczególnie w upalne dni. Od pięciu lat – czyli od czasu powstania bloga – kupione lody uwieczniam przed zjedzeniem, a od niedawna fotografuję również samą lodziarnię. W tym poście korzystam przede wszystkim z własnych materiałów, ale w jednym przypadku musiałam posłużyć się zdjęciem lodów z Google Street View (rok 2010, Jezioro Como), a w kilku dodatkowo zdjęciem samej lodziarni. Jedna lodziarnia trafiła na listę warunkowo. Nie byłam do końca przekonana, czy powinnam ją zamieszczać, ale o tym dalej. Ponadto postanowiłam w kilku zdaniach obalić mity na temat najlepszych lodów na świecie / we Włoszech itp. Mam nadzieję, że jak zawsze skorzystacie z moich rekomendacji. Zastrzegam jednak, że przez lata mogło się coś zmienić. Niektóre lodziarnie odwiedziłam kilka razy, w tym choćby w zeszłym roku, ale niektóre tylko raz, kilka lat temu, dlatego nie mogę zagwarantować, że wysoki poziom i obłędny smak lodów nadal są aktualne. Będzie mi bardzo miło, jeśli po odwiedzeniu któregoś z lokali podzielicie się wrażeniami w komentarzach pod tekstem albo już teraz podpowiecie mi swoje ulubione adresy, które powinnam sprawdzić w przyszłości. Użytkownicy Facebooka mogą dodatkowo wrzucić swoje zdjęcia i opinie w blogowej grupie WŁOCHY – podróże & styl życia. Jeśli jeszcze Was z nami nie ma – zapraszam! A teraz przed Wami najlepsze lody we Włoszech wg dotychczasowych doświadczeń Italia by Natalia.
Najlepsze lody we Włoszech – Lombardia
Varenna (Jezioro Como) – Gelateria Riva
© Google Street View
Gelateria Riva znajdująca się w miasteczku Varenna, przy uliczce biegnącej tuż nad brzegiem Jeziora Como, była pierwszą lodziarnią we Włoszech, którą dobrze zapamiętałam. Dzień był wtedy wyjątkowo upalny, wczesne popołudnie, druga połowa lipca 2010 roku. Nad Como przyjechaliśmy po krótkim pobycie nad Gardą, to były nasze pierwsze doświadczenia w odkrywaniu północnej Italii. Nad Gardą również jadaliśmy lody, ale nie były one tak smaczne i tak obficie nakładane, jak na ukochanej Sycylii. Tam na packi (jak to na południu), tutaj na gałki (o co chodzi i dlaczego warto zwrócić na to uwagę pisałam w poście Jak Włosi oszukują turystów, czyli na co uważać jadąc do Włoch), smak również nie powalał. Aż tu nagle Varenna. Spacerowaliśmy tym pięknym traktem zawieszonym nad lustrem wody, gdy trafiliśmy na Rivę. Jeśli mnie pamięć nie myli, reklamowali się starymi recepturami i domową produkcją, coś w tym stylu. Lody wprawdzie nadal nakładane na gałki, ale ten smak! Wtedy przekonałam się, że na północy również mają pyszne gelato.
© Google Street View
Mantua – Gelateria Loggetta
Lody, które zachwyciły nas we wrześniu 2017 roku. Podczas drogi powrotnej z południa do domu zjechaliśmy odpocząć i zjeść coś do Mantui. Nigdy wcześniej nie byliśmy w tym mieście, dlatego wydało nam się idealnym miejscem na postój. To była bardzo dobra decyzja. Mantua jest piękna i bardzo zadbana, a tamtejsze lody przyprawiły nas o zawrót głowy. Mieliśmy zjeść kolację, ale skończyło się na lodowym obżarstwie w Gelaterii Loggetta. Kulki zamiast pacek, ale za to ceny bardzo przystępne, a smaki wyszukane, nieprzeciętne. Postawiłam jednak na klasykę: poziomkę, malinę i cytrynę. Pycha!
Najlepsze lody we Włoszech – Toskania
Volterra – Gelateria Regia
Gelateria Regia znajdująca się w samym sercu Volterry, tuż koło Piazza dei Priori, ma w swojej ofercie lody o wybornym smaku wina Chianti Classico. Jadłam tutaj dwukrotnie we wrześniu 2017 roku. Sam lokal również zasługuje na uwagę, ma piękne freski na suficie i bardzo fajny klimat. Więcej na ten temat pisałam w poście przewodniku po mieście Volterra.
San Gimignano – Gelateria Dell’Olmo
Na Piazza della Cisterna w San Gimignano znajdują się dwie konkurujące ze sobą lodziarnie: Gelateria Dell’Olmo oraz Dondoli. Obie nagradzane, obie oblegane i oferujące świetne lody. Ja jednak jestem fanką tej pierwszej. Lody tutaj są w mojej ocenie nakładane szczodrzej, a smak jest naprawdę pierwszorzędny. Jadłam w Gelaterii Dell’Olmo kilkukrotnie w kwietniu 2013 roku oraz całkiem niedawno – we wrześniu 2017 r. Więcej na temat obu lodziarni oraz samego miasta znajdziecie w poście przewodniku po San Gimignano.
Cortona – Gelateria Snoopy
Jeden jedyny raz byliśmy w Cortonie, w maju 2013 roku. Pogoda nie dopisała, albo padało, albo zaraz miało zacząć. Niebo nie było nawet granatowe, a po prostu szare i bez wyrazu. Cortona nie zrobiła wtedy na mnie wrażenia, ale zamierzam dać jej drugą szansę, podczas której na pewno zajrzę do Gelaterii Snoopy. Pamiętam dokładnie pierwszy raz. W kolejce czekało sporo osób, drugie tyle jadło lody siedząc na krzesłach przed wejściem. Zauważyłam zainteresowanie tym miejsce, ale nazwa – Snoopy – nie brzmiała zachęcająco. Co to ma być? Włoskie lody? Odwróciłam się i miałam odejść, gdy nagle lunął deszcz zmuszając mnie do wejścia, by schronić się pod jakimś dachem. To musiał być znak, coś w rodzaju sygnału z góry, mówiącego: „Natalia, ty lodożerco, gdzie idziesz, przeznaczenie czeka na ciebie w Gelaterii Snoopy”. I czekało. A konkretnie lody jagodowe, rzadko spotykane, po prostu poezja smaku. Czy mimo kapryśnej pogody Toskania to dobry pomysł na majówkę? Napisałam o tym w poście Wiosna w Toskanii – Chianti, San Gimignano, Val d’Orcia i Maremma idealne na majówkę.
Querceto – Locanda Del Sole
Maleńka wioska Querceto ukryta na wzgórzu pośród lasów Val di Cecina nie może pochwalić się klasyczną lodziarnią, ale zatrzymując się na obiad, kolację bądź coś słodkiego w Locanda del Sole możecie zamówić porcję waniliowych lodów domowej roboty. Kulki są małe, opcja ta zadecydowanie wychodzi drożej, niż gelato w waflu kupione w klasycznej lodziarni, jednak ten smak! To najlepsze lody waniliowe, jakie kiedykolwiek jadłam. Więcej o Locanda del Sole przeczytacie w poście o Querceto.
Gaiole in Chianti – Lo Sfizio Di Bianchi
Zupełnie niespodziewanie pyszne lody znaleźliśmy wiosną 2013 roku w centrum małego miasteczka Gaiole in Chianti. Lokal ten to nawet nie lodziarnia, a klasyczna knajpa z lodówką oferującą może ze dwanaście rodzajów lodów. Z tego też powodu nie spodziewaliśmy się wiele. Nie pamiętam samego momentu kupna, ani lokalu, jednak smak bardzo pozytywnie wspominamy oboje po dziś dzień.Ten intensywnie żółty kolor to pesca, czyli brzoskwinia. Pycha! Jeśli wybieracie się do Chianti, koniecznie odwiedźcie jedno z najpiękniejszych miejsc tego obszaru, o którym pisałam w poście Castello di Volpaia – kwintesencja Chianti.
© Google Street View
Monteriggioni – Gelateria Pasticceria la Bottega del Castello
Otoczone murami obronnymi Monteriggioni jest piękne, ale bardzo popularne wśród turystów, a z tą popularnością jest tak, że im większa, tym proporcjonalnie większa jest też szansa trafienia na lokal nastawiony wyłącznie na odwiedzających. Mimo wszystko skusiłam się na lody w Gelateria Pasticceria la Bottega del Castello i była to dobra decyzja. Polecam! Jeśli do Toskanii wybieracie się po raz pierwszy, koniecznie zajrzyjcie do moich poradników o tym, kiedy jechać do Toskanii oraz jak zorganizować podróż do Toskanii.
© Google Street View
Najlepsze lody we Włoszech – Lacjum
Rzym – Blue Ice
Ach ten Rzym. Gdy miałam szesnaście lat przyjechałam po raz pierwszy do Włoch i do Rzymu. To była wycieczka zorganizowana dla dzieciaków z mojej szkoły, ale nie klasowa, a tradycyjny wyjazd w środku lata. Dziesięć dni, trzy stolice. W Rzymie pilot przyprowadził nas na Piazza Navona i pokazał palcem, gdzie kupić „najlepsze lody w Rzymie”. Kupiliśmy, zjedliśmy, byłam zachwycona, wszak to było moje pierwsze doświadczenie z włoskimi gelato. Po latach, gdy wróciłam do Rzymu w 2011 roku, próbowałam odnaleźć tą lodziarnię, ale bez skutku. Spędziliśmy w Wiecznym Mieście tydzień i codziennie ze dwa razy jadaliśmy lody. Wtedy właśnie trafiliśmy na sieć Blue Ice, której jeden z lokali znajduje się w uliczce bocznej od Campo de’ Fiori. Bardzo duży wybór smaków, przystępne ceny i naprawdę smaczne lody. Podczas tamtego pobytu zajrzeliśmy również do słynnej Gelaterii Giolitti, gdzie choć było smacznie, to nie odnieśliśmy wrażenia, iż tamtejsze lody w sposób szczególny wyróżniają się smakiem, za to cena i kolejka były niczego sobie. Podczas kolejnych powrotów do Rzymu zaglądamy zawsze do Blue Ice, ostatnio w marcu 2016 roku. Jedziecie po raz pierwszy do Rzymu? Zajrzycie do blogowych poradników o tym, co i jak zobaczyć podczas weekendu w Rzymie oraz czego nie lubię w Wiecznym Mieście i na co trzeba uważać jadąc do Rzymu. A jeśli szukacie więcej sprawdzonych osobiście adresów na lodową rozpustę w Wiecznym Mieście, to zajrzyjcie, co rekomenduje moja imienniczka Natalia z Tasteaway.
Najlepsze lody we Włoszech – Kampania
Neapol – Mennella Il Gelato
Moje odkrycie podczas ostatniej podróży do Neapolu w marcu 2017 roku. Mennella to sieć lodziarni, na via Toledo spotkałam dwa takie lokale, ale niewykluczone, że w mieście jest ich więcej. Fantastyczne lody o wyszukanych smakach i przystępnych cenach. Wewnątrz kolejka i dużo miejscowych, co jest bez wątpienia najlepszą rekomendacją. Ale pyszne lody nie wszytko, co człowiekowi potrzebne jest do szczęścia w Neapolu, dlatego zanim wyruszycie w poszukiwaniu obłędnej pizzy zajrzyjcie koniecznie do mojego przewodnika Neapol, pizza i słynne pizzerie.
Amalfi – Porto Salvo
Oto lodziarnia, której umieszczenie w tym przewodniku było pod znakiem zapytania. Pierwszy raz jadłam tutaj lody w lipcu 2010 roku i tak mnie zachwyciły, że marzyłam o powrocie. Idealne miejsce, żeby o nim napisać, prawda? Otóż nie do końca, bo gdy wróciłam do Amalfi w marcu 2016 roku i spełniłam swoje marzenia o ponownym zjedzeniu rzadko spotykanych, poziomkowych lodów, nie smakowały już one tak, jak przed latami. Możliwości są dwie: albo mnie nie zachwyciły, bo wcale nie są rewelacyjne, a ja zwyczajnie niejedne gelato przez kupki smakowe przepuściłam od tamtej pory, albo lodziarnia nie popisała się tego konkretnego dnia. Lody mogły też nie być pierwszej świeżości, gdyż to jeszcze nie był sezon. W każdym razie Porto Salvo trafia do przewodnika po najlepszych włoskich lodziarniach według Italia by Natalia z żółtą kartką, do zweryfikowania przy następnej okazji. Więcej o Wybrzeżu Amalfi poza sezonem.
Santa Maria di Castellabate – Gelateria I Golosi
Uwielbiam tą lodziarnię! Małe, niepozorne miasteczko Santa Maria di Castellabate, położone u podnóża znanego z filmu Benvenuti al Sud Castellabate, oferuje przyjezdnym piękną plażę i dobrą kuchnię. Tutaj zresztą kręcono scenę kolacji naczelnika poczty z nowymi podwładnymi. W sezonie do Santa Maria di Castellabate przyjeżdżają turyści z innych części Włoch, cudzoziemców jest niewielu. Klientami Gelaterii I Golosi są zatem głównie Włosi, a to najlepsza rekomendacja. Jeśli lubicie smak amarena, to tutaj Wam dogodzą, oj tak. Widzicie te wiśnie? No właśnie. A packi jakie duże, mmm…
Najlepsze lody we Włoszech – Apulia
Alberobello – Martinucci Laboratory
Martinucci Laboratory to sieć cukierni i lodziarni popularna i ceniona w całej Apulii. Lokale tej marki znajdziecie nie tylko w Alberobello, ale też w Bari, Maglie, Lecce, Gallipoli i Otranto. Poniżej zamieściłam lokalizacje Martinucci Laboratory również w tych miastach. Wracając do lodziarni w Alberobello. Można tutaj usiąść przy stoliku w ogródku i zamówić lody w pucharku, w formie deseru. Wtedy nakładane są gałki. Lody kupowane na wynos w waflach i kubeczkach nakładane są packami (więcej w poście Jak Włosi oszukują turystów, czyli na co uważać jadąc do Włoch). Ceny są umiarkowane, lody smakują bardzo dobrze, ale porcje swoją wielkością zdecydowanie nie robią wrażenia. Gdzie jeszcze zjeść i co zobaczyć w Alberobello?
Ale to nie wszystko. Jeśli nocujecie w Alberobello, albo przyjedziecie rano głodni i będziecie mieli ochotę na ciepłe, pyszne cornetti, to możecie kupić je właśnie w Martinucci Laboratory, tak jak my.
Martinucci Laboratory w Otranto
Martinucci Laboratory w Lecce
Martinucci Laboratory w Bari
Jeśli planujecie bądź zastanawiacie się nad podróżą do Bari, to koniecznie zajrzyjcie do mojego trzyczęściowego przewodnika po stolicy Apulii. Jaki jest najlepszy termin na podróż w te rejony Włoch? Opisałam to szczegółowo w poście Kiedy jechać do Apulii i Bazylikaty? Pogoda, kąpiele w morzu, owoce sezonowe.
https://italia-by-natalia.pl/bari-zwiedzanie-co-zobaczyc-przewodnik/
Martinucci Laboratory w Gallipoli
Martinucci Laboratory w Maglie
Najlepsze lody we Włoszech – Bazylikata
Matera – I Vizi degli Angeli Laboratorio
Najsłynniejsza lodziarnia w Materze jest jednocześnie najlepszą. To nasz punkt obowiązkowy podczas każdej wizyty w mieście, czyli wrzesień 2013, sierpień 2014, marzec 2016 i wrzesień 2017. Jadaliśmy tutaj lody i granity, a także piliśmy specjalność zakładu, drink idealny na upał, będący połączeniem włoskiej granity i polskiej wódki – Frozen Vodka. Lody i granity w I Vizi degli Angeli Laboratorio mają wyszukane smaki, a menu zmienia się dość często, co uzależnione jest w znacznym stopniu od owoców sezonowych. Na przełomie sierpnia i września zjecie tutaj na przykład granitę na bazie fico d’india, czyli owoców opuncji figowej. Hitem są lody o smaku popularnego na tym obszarze wina Aglianico (na zdjęciu powyżej, po prawej stronie). Ta lodziarnia to numer jeden Artura spośród wszystkich opisanych w poście. Co zobaczyć i jak zwiedzać Europejską Stolicę Kultury 2019 przeczytacie w cyklu postów, z których pierwszy to Matera – miasto w kamieniu wykute.
Najlepsze lody we Włoszech – Sycylia
Palermo – Don Gelato
Był grudzień 2017, chcieliśmy w Palermo zjeść dobre lody. Niestety, w tym okresie zdecydowana większość lodziarni jest zamknięta. Spacerując po centrum trafiliśmy do Don Gelato. Lokal nie wzbudził mojego zaufania. Gdy widzę lody o smaku oreo i posypki we wszelkich możliwych kolorach, to zapala mi się czerwona lampka. Mimo wszystko zamówiliśmy. Porcje okazały się bardzo skromne, choć nakładane packą. Postawiłam na truskawkę i „gattopardo”, mający chyba nawiązywać do „Lamparta” Lampedusy, czyli mojej ulubionej powieści wśród dotąd poznanej klasyki włoskiej literatury, o czym więcej pisałam w przewodniku po Palermo. Smak gattopardo okazał się wtopą, w sumie nie wiem, czego się spodziewałam, ale za to truskawka czy owoce lasu, które wziął Artur, były fantastyczne. Uwaga! Na poniższej mapie zaznaczyłam lokalizację Don Gelato, jednak Google wyświetla w tym miejscu inny, nieistniejący już lokal. Nie sugerujcie się jego nazwą i kiepskimi ocenami.
Trapani – Gelateria Panna & Co.
Trapani nieśpiesznie odkrywałam w maju 2016 roku i wtedy właśnie trafiłam na znajdującą się w samym centrum Gelaterię Panna & Co. Zaglądałam tam jeszcze kilka razy, bo lody mnie zachwyciły, szczególnie poziomka i migdał sycylijski. Pycha! Lodziarnię tą oraz inne lokale gastronomiczne w Trapani, które odkryłam podczas tamtej podróży opisałam w poście Gdzie zjeść w Trapani. Jaki jest najlepszy termin na sycylijską podróż? Opisałam to szczegółowo w poście Kiedy jechać na Sycylię? Pogoda, kąpiele w morzu, owoce sezonowe.
Najlepsze lody we Włoszech – czy aby na pewno?
Florencja – Gelateria Vivoli
Gelateria Vivoli uznawana jest za punkt obowiązkowy każdej wycieczki do Florencji. Poszliśmy wiec i my. Jakie wnioski? Drogo, porcje małe, a smak nie odbiega od oferowanego w lodziarniach spotykanych na każdym kroku. Pamiętam dobrze, jak bardzo wyszliśmy stamtąd rozczarowani.
San Gimignano – Gelateria Dondoli
Gelateria Dondoli uznawana jest za najlepszą lodziarnię w San Gimignano, a nawet na świecie. Wspominałam o tym wyżej, rekomendując Wam jej konkurencję, czyli Dell’Olmo, która w mojej ocenie jest po prostu lepsza. Więcej na ten temat znajdziecie w poście przewodniku po San Gimignano.
Szukacie noclegów we Włoszech? Oto nasza baza sprawdzonych osobiście adresów wraz ze zdjęciami, opisami i rzetelną oceną!
Sprawdzone noclegi we Włoszech – lista, opisy, zdjęcia, mapa. 122 obiekty noclegowe w 18 regionach
Jeśli podoba Wam się ten post, to mam świetną wiadomość! Podobnych przewodników kulinarnych jest na blogu więcej:
- Gdzie zjeść w Palermo?
- Gdzie zjeść w Taorminie?
- Gdzie zjeść w Trapani?
- Gdzie zjeść w Bolonii?
- Gdzie zjeść w Bari?
- Gdzie zjeść we Florencji?
- Gdzie zjeść w Cagliari?
- Gdzie zjeść w Alghero?
- Gdzie zjeść w Syrakuzach?
- Gdzie zjeść nad jeziorem Como z pięknym widokiem?
- Gdzie zjeść w Tropei?
- Sprawdzone restauracje w Toskanii
- Gdzie zjeść w Wenecji?
- Gdzie zjeść w Rzymie?
- Gdzie zjeść na wybrzeżu Amalfi?
- Najlepsze pizzerie Neapolu
- Gdzie zjeść w Bergamo
- Gdzie zjeść nad jeziorem Garda?
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Super post! Wypróbuję wkrótce w Neapolu twoją propozycję:) W Martinucci uwielbiałam pasticotti, w Gallipoli chyba naj z kremem migdałowym i cytryną: )
Sprawdź, czy Martinucci nie pojawił się w Neapolu. Była jego cukiernia na Via Toledo, zamknięto ją jakoś we wrześniu, ale w sąsiednim lokalu powiedzieli, ze bedzie ponownie otwarty. Może zmieni lokalizację? Osobiście byłam niepocieszona.
zobaczę, może akurat gdzieś przypadkiem znajdę;) a w Monopoli polecam Gelateria Roma 🙂
Natalio, polecam lody w Santa Trinita we Florencji. Lodziarnia przy samym moście, w 2015 r ceny wydawały nam się umiarkowane, bardzo „po włosku” opisane obrazkami wafelków od małego do duzego. PYSZNE. Kierowałam się „Subiektywnym przewodnikiem po Toskanii” pani Anny Goławskiej i się nie zawiodłam.
Jadam lody we Włoszech wszędzie, gdzie nachodzi mnie chęć, ale żadne mi nie zapadły w pamięć jakoś szczególnie, poza tymi jednymi.
We wrześniu 2015 odwiedziłam Cortonę i lodziarnię Snoopy. Potwierdzam, że lody rewelacyjne. Frutti di bosco (owoce leśne) były rzeczywiście boskie 🙂 Drugim moim smakiem była ciemna czekolada ze skórką pomarańczową. W San Gimignano w tym samym okresie jadłam lody w Gelateria Dondoli. Świetne było połączenie różowego grejpfruta z lokalnym winem musującym Vernaccia oraz malin z rozmarynem.
A gdzie lodziarnie La Scimmietta ? 🙂
Ja bywam akurat w Cassercie blisko Neapolu i… takich lodów nie jadłam ani w goofiem ani w Blue Ice …
Także polecam, bo lody to raj, siódme niebo i olbrzymia rozpusta dla podniebienia!
Bardzo duży wybór smaków, dosyć tanio, wszystko na naturalnych składnikach, smak podobno niezmienny od momentu założenia czyli od 1950 r. No i to, ze ta lodziarnia wielokrotnie zdobywała i zdobywa 1.miejsca w lodowych Grand Prix na szczeblu conajmniej krajowym 🙂 ( nie jestem pewna ale zdaje mi sie, ze chyba nawet światowym… nie umiem teraz szybko zweryfikować tej informacji)
Ma ona też jedna wadę… dłuuugaśne koleki 🙂
Piazza Pitesti, 9, 81100 Caserta CE, Włochy
La Scimmietta ma też jeszcze 2 lub 3 inne lokalizacje jedną napewno w Afragola
Via Giovanni Amendola, 176/178, 80021 Afragola NA, Włochy
i jedna w Trani
Piazza Plebiscito, 8-9, 76125 Trani BT, Włochy
Mieszkam w Toskanii i muszę przyznać, że lody o smaku wina Chianti w Volterra były niesamowite.
PS. Polecam lody o smaku bazylli w Ludo w Follonice (GR). Lodziarnia jest otwarta tylko w okresie letnim.
Muszę stanąć w obronie lodziarni GIOLLITTI w Rzymie. Zawsze polecam wlaśnie te lody jako najlepsze na świecie. Nie chodzi tylko o to, że w truskawkowych są prawdziwe owoce, a na hasło panna dostaniecie tam gratis porcję znakomitej bitej śmietany. Jadłam tam lody o smaku szampana i przysięgam, że miały bąbelki. Ogromny wybór smaków, np. Lody ryżowe (oczywiście z prawdziwym ryżem). Kolejka spora, ale szybko się przesuwa. Warto zresztą spędzić chwilę w tym stylowym wnętrzu.
Z Neapolu wywiozłam tym razem wspomnienie bardzo dobrych lodów w Gelateria Bilancione, Via Posillipo, 238. Wnętrze niepozorne, budynek nie rzuca się w oczy, ale wstąpic zdecydowanie warto. Nakładają packą, szczodrze.
Pozdrawiam wszystkich. M
sprawdziliśmy i to był dobry strzał 😉
Dondoli w San Giminiano takie se. Ew smak Vernacia. Ten jest owszem, ciekawy. Ta slawna na „G” w Rzymie Gioletti , to nie. Zwykle lody. Generalnie nie jestem miłośniczką lodów. A najpyszniejsze, ktore jadłam, to lody Santini w LIZBONIE !!!!! Mają kilka lodziarni, również poza Lizboną, więc proponuję po prostu wpisać nazwę na mapach google.
A ja za miesiąc będę na Sycylii, więc wybiorę i wyprobuję jakąś propozycję Pani Natalii. Pozdrowienia 🙂
Próbowałam lody we Włoszech w wielu miejscach i z reguły bardzo mi smakowały. Jednak ku mojemu zaskoczeniu najlepsze lody na świecie, na jakie w życiu trafiłam jadłam w Polsce, w Krakowie. Jest tam koło Nowego Kleparza lodziarnia Galicyjska która serwuje bardzo ciekawe, nieraz zapomniane smaki, z receptur pochodzących nawet z XIX wieku. np lody grylażowe czy kasztanowe z rumem. Uważam że najlepsze lody na świecie mają nie Włosi ale Polacy:)
kocham włoską kuchnie, ale nie włoskie lody 🙁 próbowałam tych słynnych w San Gimingiano i musiałam wyrzucić… w Polsce mamy lepsze
Uwielbiam lody, jednak od kilku dobrych lat nie trawię niczego co ma w sobie nawet śladową ilość mleka i jego pochodnych 🙁 Zajadam się więc sorbetami, choć w Polsce niektórzy i do nich dodają mleko (!). Czy znajdę we Włoszech lody wegańskie lub sorbety? Jeśli tak, pod jaką nazwą ich szukać?
Tak, wegańskie smaki są coraz częściej spotykane. Pytaj o gelato vegane.
Lodziarnia Snoopy w Cortona super, dziękujemy za polecenie i sami również polecamy.
Właściciel pytał skąd wiemy o jego lodach i prosił przekazać podziękowania za polecenie ❤️
Bardzo mi miło! Dziękuję 🙂
Dorzucę jeszcze Gelateria al Pozzo w Riva del Garda ( ale trzeba trafić na dobry humor właścicieli) i Della Palma w Rzymie choć ostatnio nastąpiła obniżka formy chyba ze względu na natłok turystycznej stonki w wakacje.