Niebieskie łódki rybaków delikatnie kołyszące się na falach w starym porcie, otoczonym niemal białymi ścianami zabudowań starego miasta, złote plaże oblewane turkusowymi falami Adriatyku, brak kiczu i tłumu turystów. Takie właśnie jest Monopoli, jedno z najbardziej atrakcyjnych miast środkowej Apulii, o którym chcę Wam dziś opowiedzieć. A właściwie chcemy, bo o swoich zupełnie innych pobytach w Monopoli opowiadamy wspólnie z Agnieszką Galińską. I pokazujemy bardzo dużo zdjęć. Zapraszam!
Dlaczego warto przyjechać do Monopoli? Jak tutaj trafiłam?
Natalia: Do Monopoli przyjechałam na pół dnia podczas swojej pierwszej podróży po Apulii we wrześniu 2013 roku. Wtedy region ten nie był jeszcze popularny w Polsce, nie było tanich lotów do Bari. Pojawiły się rok lub dwa później, ale tylko na jeden sezon i znów je zdjęto, zanim powróciły do obecnie obowiązujących rozkładów. Zatrzymałam się w małym B&B na wsi koło Alberobello i stamtąd zwiedzałam Valle d’Itria, czyli środkową część regionu, poruszając się wypożyczonym samochodem. Monopoli było jednym z wielu miast w środkowej Apulii, które wówczas zwiedziłam. Właśnie zamykano restauracje po obiedzie, gdy urzeczona portem skończyłam go fotografować i ruszyłam wgłąb starego miasta rozkoszując się każdą uliczką. Starsi panowie tradycyjnie wysiadywali na swoich murkach i ławeczkach.
Agnieszka: Mówi się, że jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz Mu o swoich planach na przyszłość! No i ja chyba rozśmieszyłam, bo plany planami, a rzeczywistość i tak miała swój scenariusz. W planach było Bari jako baza wypadowa i pobyt w tym mieście przez sześć dni, a stamtąd Matera, Alberobello, Polignano a Mare i inne perełki Apulii. Jednakże problemy rodzinne i stres maturalny mojej córki Klary spowodowały, że zamarzył nam się święty, niczym niezmącony spokój… i tak oto wylądowałyśmy w Monopoli w końcówce maja 2018 roku. Oddalone o 30 minut jazdy pociągiem z Bari liniami Trenitalia. Ach, cóż to jest za miasteczko! Niczym perełka, schowana na apulijskim wybrzeżu.
Przyjazd do Monopoli pociągiem
Agnieszka: Gdy wysiadłyśmy z pociągu na malutkim dworcu, trochę niepewnie zaczęłyśmy wędrówkę na stare miasto, gdzie miałyśmy zarezerwowane noclegi. Faktem jest, że droga krótka nie jest, ponad kilometr. Komu się to nie uśmiecha, może wziąć taksówkę. Najprostsza droga, to zaraz po wyjściu skręcić w prawo w Via Magenta. Ta ulica, najpierw po łuku, a potem cały czas prosto doprowadzi do dużego Piazza Vittorio Emanule II z dużą fontanną i sezonową karuzelą. Powiem Wam, że po prawej stronie znajdują się świetne delikatesy Numeri Primi, polecane przez mieszkańców, świetnie zaopatrzone, ceny niskie i bardzo miła obsługa, częstująca świeżo wyciskanymi sokami. Oczywiście między 13-17 nieczynne, jak z resztą wszystkie inne sklepy. Stare miasto i dojście krętymi uliczkami do portu zaczyna się już za placem, a najlepiej przeciąć go na ukos i zagłębić w labirynt tych cudnych alejek.
Przyjazd do Monopoli samochodem i parkowanie
Natalia: Do Monopoli nie jest trudno wjechać samochodem. W ogóle odnoszę wrażenie, że Apulia w porównaniu z innymi regionami południowych Włoch jest spokojna i poukładana, także w ruchu ulicznym. Przejazd przez nowe miasto jest ławy, najlepiej od razu kierować się na duży parking na Piazzale Cristoforo Colombo, tuż przy starym porcie. Uliczki starówki są częściowo zamknięte dla ruchu, a wjazd jest limitowany i zarezerwowany dla mieszkańców.
Co zobaczyć w Monopoli?
Agnieszka: Monopoli ma piękny stary port z niebieskimi łódkami, znany z pocztówek. Najpiękniejsze dojście do niego prowadzi przez historyczną bramę przy Via Porta. Popołudniami rybacy sprzedają świeże ryby i owoce morza. A dalej idąc nabrzeżem dochodzimy do latarni morskiej i cudnej promenady, ciągnącej się wzdłuż murów obronnych miasteczka. Spotykamy klimatyczne knajpki, ławeczki, zabytki i głośnych, roześmianych, a nawet śpiewających Włochów.
Natalia: Mnie najbardziej zachwycił stary port pełen niebieskich łódek, spacer po Lungomare Santa Maria, a także labirynt wąskich uliczek starego miasta. Na co konkretnie zwrócić uwagę zwiedzając Monopoli?
Katedra Maria Santissima della Madia
© ilsudchenontiaspetti.it
Kościół św. Teresy
Piazza Garibaldi
Porto Antico di Monopoli (stary port)
Castello Carlo V (zamek Karola V)
Bastione i Lungomare Santa Maria
Largo Palmieri i Palazzo Palmieri
Widok z falochronu od zamku Karola V do Faro Monopoli
Labirynt uliczek starego miasta
Plaże w Monopoli
Agnieszka: Dochodzimy do piaszczystej plaży Porta Vecchia otoczonej miejskimi murami, z bardzo czystą, turkusową wodą. Ta plaża jest najbardziej oblegana. W niedzielę byli na niej chyba wszyscy mieszkańcy Monopoli. Promenada prowadzi dalej. My zostałyśmy na następnej urokliwej plaży Spiaggia Porto Bianco. Nieduża, piaszczysta, z krystaliczną wodą i bardzo miłym barem Cafe del Mar. Kawa tam kosztuje 0.8 euro, woda 1 euro, a do tego właścicielka nam jeszcze doniosła miskę chipsów i wytrawnych ciasteczek. To się nazywa gościnność. Kilkaset metrów dalej jest też śliczna plaża Cala Rosso i tak naprawdę, co chwila na jakąś plażę będziemy trafiać. Wybór jest, a woda tak bajeczna, że tylko się kąpać.
Plaża Porta Vecchia
Plaża Porto Bianco
Plaża Porto Rosso
Natalia: My po zwiedzeniu starego miasta udaliśmy się na plażę Porto Rosso i spędziliśmy na niej przyjemnych kilka godzin, aż do zachodu słońca. Woda była bardzo ciepła, a sama plaża niezbyt zatłoczona, choć był to pierwszy tydzień września. Wrzesień w Apulii to w ogóle świetny termin na podróż do Monopoli i innych miejsc w regionie.
Gdzie zjeść w Monopoli?
Agnieszka: Na śniadania chodziłyśmy do Premiato Caffe’ Venezia na Piazza Garibaldi. Ta cudowna chwila, jaką jest poranek, włoska kawa i ciepłe cornetto, to największe szczęście. Wyzwala takie endorfiny, że człowiek jest szczęśliwy do późnego wieczora. A wieczorem, wiadomo, zamiast endorfin, dobre wino lub aperol spritz….Klimatyczna typowo włoska kawiarnia w sercu Monopoli, z uśmiechniętymi od rana mieszkańcami, dźwiękami włoskich przebojów pomieszanymi z biciem dzwonów z pobliskiej katedry oznacza, że to już niebo. W ogóle na Piazza Garibaldi toczy się całe życie miasteczka, rozkwitające wieczorem. Dookoła pełno knajpek, lodziarni i barów, gdzie można zajrzeć tylko na aperitivo. My jadłyśmy w Dolce Vita, Osteria Pericci i Regina Margherita. Wszystkie godne polecenia. Pizza 4-10 euro, owoce morza 6-14 euro, makaron orecchiette 6-10 euro i butelka świetnego, obłędnego, apulijskiego wina ok.12-15 euro, lody 1-4 euro.
Gdzie spać w Monopoli? Sprawdzony nocleg
Agnieszka: Nasze mieszkanko znajdowało się w starej XVII-wiecznej kamienicy B&B Borgo San Martino w samym sercu starego miasta. No nie chcecie wiedzieć, jak wyglądałyśmy po godzinnym błądzeniu w upale, z walizkami, mając nadzieję, że to właśnie tuż za każdym rogiem będzie nasz hotel… Alessandra, jak nas zobaczyła, wykrzyknęła tylko: Santa Madonna!!! Błądziłyście??? Nie. Wcale. Oczywiście wszyscy pytani po drodze ludzie z wielkim zaangażowaniem nam tłumaczyli, po włosku, a jakże, w końcu podróże kształcą, no nie? My ze swoim w miarę biegłym angielskim, niemieckim i rosyjskim mogłyśmy tylko słuchać i potakiwać, haha. Dobrze, że człowiek trochę hiszpańskiego liznął, to co szóste słowo rozumiał. Łał !!! Hotel uroczy, a właścicielka wspaniała, z resztą wszyscy mieszkańcy miasteczka to przemili ludzie. Nie zepsuci masową turystyką, skłonni do pomocy chętnie i bezinteresownie.
Wycieczki z Monopoli pociągiem i autobusem
Agnieszka: Z Monopoli łatwo się dostać do Alberobello. Na Piazza S. Antonio (100 metrów od stacji kolejowej) pod nr 41 jest mała agencja turystyczna. Miłe panie sprzedają bilety na autobus i dają rozkład jazdy oraz mapki Alberobello z zaznaczonym przystankiem powrotnym, bo jest on w mało oczywistym miejscu. Bilety można też kupić u kierowcy. Koszt 2.80 w jedną stronę. Przystanek jest parę metrów dalej. Godziny odjazdu: 6.10, 11, 13.15, 17. W tej agencji są też bilety do Grotte di Castelana i ogólnie można się dowiedzieć o innych atrakcjach w okolicy. I uwaga! Dogadamy się po angielsku. Do pięknego Polignano a Mare jest jeden przystanek pociągiem (5 minut jazdy). Koszt biletu 1.1 euro. Pociągi kursują co 20-30 minut. Bilety kupujemy w automatach. My przez 5 dni nikogo z obsługi nie widziałyśmy, tylko mury i automaty, jeden do płacenia kartą, drugi na pieniądze. Oczywiście nie zapomnijcie skasować biletów, zanim wsiądziecie do pociągu.
Na mszę do Katedry w Monopoli
Agnieszka: Jeśli w niedzielę chcecie się wybrać na mszę świętą, to polecam wspaniałą Katedrę Maria Santissima della Madia. Piękne przeżycie. Msze o godz. 7.30, 10, 11.30, 19, a w dni powszednie o 8 i 19. Tak, tak po włosku. Ja byłam, przecież musiałam podziękować za tę zmianę planów haha…
Atrakcje w okolicy Monopoli
Podczas pobytu w Monopoli warto odwiedzić:
- Bari
https://italia-by-natalia.pl/bari-zwiedzanie-co-zobaczyc-przewodnik/
https://italia-by-natalia.pl/podroz-do-bari-informacje-praktyczne/
- Alberobello
Alberobello – kraina domków trulli na liście UNESCO. Przewodnik po mieście
- Locorotondo
- Cisternino
- Martina Franca
- Ostuni
- Plaże w Rezerwacie Torre Guaceto
- Materę w Bazylikacie
Matera – miasto w kamieniu wykute. Historia, zwiedzanie, atrakcje. Przewodnik
Kiedy jest najlepszy czas na podróż do Apulii i Bazylikaty?
Kiedy jechać do Apulii i Bazylikaty? Pogoda, kąpiele w morzu, owoce sezonowe
Monopoli czy Bari – które miasto jest lepszą bazą do zwiedzania Apulii?
Natalia: To pytanie bardzo często pojawia się w naszej blogowej grupie na Facebooku WŁOCHY podróże & styl życia. Zdania są podzielone. Oba miasta są dobrymi bazami do zwiedzania środkowej Apulii, należy tylko najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie koniecznie chcemy jechać i co zobaczyć. Jeśli myślicie na przykład o Castel del Monte, miastach Trani, Altamura czy Barletta, to zdecydowanie Bari. Również dojazd do Matery w Bazylikacie jest łatwiejszy z Bari, jedzie stamtąd bezpośredni pociąg. Z Bari bez problemu można się dostać do Monopoli, Alberobello, Locorotondo czy Polignano a Mare. Ale bardziej na południe? Jestem przeciwniczką siedzenia na siłę w jednym miejscu przez cały pobyt i robienia wielu kilometrów codziennie, by zwiedzać nowe miejsca. Lepiej jest się przenieść po kilku dniach. Jeśli chcielibyście robić wypady na Półwysep Salento, to zdecydowanie Monopoli. Ponadto Monopoli jest mniejsze i bardziej kameralne, niż Bari, choć klimat starego miasta Bari Vecchia jest niesamowity.
Agnieszka: Monopoli jest tak cudne, że aż nierealne. Miejsce, w którym chciałoby się zostać dłużej, dużo dłużej. Miasteczko pełne białych domów, wąskich uliczek i kapliczek w każdej bramie. Miasteczko, gdzie nie ma pośpiechu, niezałatwione dzisiaj sprawy poczekają do jutra. A jutro rano znów ktoś ci powie z uśmiechem „buongiorno”, bo spędziłeś tu parę dni i jesteś już częścią tej społeczności. Tu odnajdziesz zagubiony spokój, radość życia i poczucie, że życie jest piękne i jedynie Włosi mają na to odpowiednie słowa: Dolce Vita !!!
Współautorką tego postu jest Agnieszka Galińska, której fantastyczne zdjęcia możecie podziwiać na jej Instagramie.
Relację Agnieszki z podróży wraz z Klarą na Wsypię Procida koło Neapolu możecie przeczytać tutaj:
Wyspa Procida w kilka dni – sprawdzony nocleg, restauracje, plaże
Zdjęcie na początku wpisu © Schön Touristik
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Duuużo przyjemnej treści przygotowującej przed prawdziwym wyjazdem 🙂 Dziękuje
Cudowny wpis:) już prawie jestem zdecydowana Czy 16 dni w tym miasteczku w czerwcu to nie będzie zbyt długo? Wybieram się z mężem i dwójką małych dzieci do Włoch po 22 czerwca. Lot do Bari, bez auta. ???
Też jadę do Monopoli na 2 tygodnie w czerwcu z mężem i 6-latkiem… byłam tam na weekend w tamtym roku, aby „potestować” miasto. Komunikacja publiczna wydaje się przyjazna, z tym, że warto dokładnie zapamiętać, który dworzec w Bari to „ten dworzec”, żeby nie biegać szukając właściwego. Atrakcji jest chyba wystarczająco dużo nawet na 2 tygodnie – zastanawiam się też nad wynajęciem samochodu na dzień lub dwa, aby pozwiedzać interior: Metera, Alberobello czy Grotte di Castellana. Tym razem zamiast Bari zdecydowaliśmy się na Monopoli, bo jest tam dużo plaż i place zabaw (wynajęliśmy mieszkanie blisko tych atrakcji). Pozdrawiam.
.
Czy mozesz doradzić jakieś miejsce noclegoe. Bliskość placu zabaw tez na plus, bpo na pokładzie 3 małych pasażerów 🙂
Przepiękny opis Monopoli, bardzo dziękuję! Uwielbiam to miasto oraz całą Apulię 🙂
Planuję właśnie mój wypad do Apulii w lutym. Plaże raczej mnie nie interesują, ale pozostałe zakamarki Monopoli jak najbardziej. Bardzo przydatny wpis wzbogacony o ciekawe zdjęcia.
Cześć, dzisiaj byłem w Monopoli i zostawiłem auto tak jak w poście na Piazzale Cristoforo Colombo, otrzymałem mandat czy uważasz, że zasadnie? Zatrzymałem się na białych miejscach parkingowych. Prośba o podpowiedź. Bo może mandat otrzymałem bezzasadnie. Z góry dziękuję za pomoc
Cześć,
Mój post o Monopoli powstał kilka lat temu. Nie wiem, jakie oznakowanie jest obecnie na tym parkingu, ale jeśli otrzymałeś mandat, to zapewne coś się zmieniło. Na pewno nie jest on bezzasadny. Ostatnio będąc w Apulii spotkałam się z koniecznością zapłaty za parkowanie mimo białych linii. Informowało o tym oznakowanie pionowe, na które zawsze trzeba zwracać uwagę.
W 2024 parking przy starym porcie jest oznaczony jako ZTL także pewnie było tak już w 2023. My parkowaliśmy przy Cala Fontanella. Opłata w parkomacie. Pod koniec czerwca zdarzały się też wolne miejsca wzdłuż ulicy dla odważniejszych;)
Dziękuję za informację 🙂
Dwa tygodnie temu zarezerwowałam noclegi w Monopoli na pierwszą dekadę pażdziernika i zaczynam zbierać praktyczne wskazówki i przydatne informacje na temat pobytu i zwiedzania okolicy. Tradycyjnie zajrzałam do „Natalii…” i nie zawiodłam się. Szczególnie zainteresowała mnie agencja turystyczna, o ile jeszcze istnieje. Wszak mieliśmy pandemię i krajobraz turystyczny mógł się znacząco zmienić. Zanim zdecydowałam sie na Monopoli, przewertowałam szczegółowo wszelkie rozkłady jazdy i własnie kierunek Alberobello jest kiepsko skomunikowany w transporcie publicznym. Co prawda nie zamierzam tam jechać, ale do Locorotondo i do Martina Franca – jak najbardziej. Mam też zamiar obejrzeć Lecce i Galipoli i szukam jakiejś agencji turystycznej, która nas może wesprzeć w zwiedzaniu Salento. Samolot mamy z Brindisi i tamta część półwyspu zainteresowała nas najbardziej. Jeśli ktoś zechciałby podrzucić jakieś informacje, będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam wszystkich. M
P.S. Serdeczne życzenia wielu wspaniałych lat spędzanych wspólnie w zdrowiu i miłości życzę Natalii i Arturowi z okazji rocznicy ślubu. Bawcie się dobrze nad Gardą.
Dziękujemy pięknie Marysiu 🙂
Ja na Saletnto byłam własnym samochodem i na razie nie miała okazji opisać półwyspu na blogu, tak więc trudno mi polecić jakąś agencję. Ale wybraliście świetnie, Salento jest cudowne.
Mam pytanie do Natalii, Agnieszki i wszystkich czytelników. Czy ktoś jest zorientowany, jak funkcjonują taksówki w Monopoli? Tzn. czy przy dworcu jest postój taksówek, ew. czy jest jakiś postój gdzieś w mieście? Jak kształtują się ceny? Mam kiepskie doświadzcenie. Na Sycylii w Modica zadzwoniłam po taksówkę i dowiedziałam się, że należy się umówić dużo wcześniej, na godzinę i miejsce. Servizio Taxi Monopoli proponuje wynajem auta i zorganizowanie wycieczki albo transfer lotniskowy, a ja chcę podjechać 3 km i tyle.
Może ktoś doradzi, z góry dziękuję.