Targ rybny w Katanii – co można kupić, zjeść i zobaczyć na Pescheria di Catania?

Targ rybny w Katanii jest miejscem, które powinien odwiedzić każdy planujący podróż na wschodnią Sycylię. Tam właśnie zobaczycie autentyczne życie codzienne mieszkańców, tam poczujecie historię, smaki i zapachy wyspy. Co można kupić na Pescheria di Catania? Co warto zobaczyć przy okazji zakupów? Co oferuje tamtejszy street food?

Le Pescheria di Catania, czyli historyczny targ rybny w Katanii

La Pescheria lub Mercato del Pesce di Catania, a w języku sycylijskim Piscarìa to kultowe miejsce na mapie największego miasta wschodniej Sycylii. La Pescheria – wraz z palermiańskimi bazarami Ballaro i Vucciria – są najsłynniejszymi historycznymi targami na wyspie słońca, powstałymi już w czasach dominacji arabskiej. Pełno tu kolorów, zapachów morza i smaków Sycylii. Choć sprzedawcy już dawno zorientowali się, że turyści chętnie zaglądają na bazary i niektórzy próbują na tym dodatkowo zarobić, to nadal jest to miejsce autentyczne, tworzone przez miejscowych i dla miejscowych. Tutaj jest dusza Katanii, tradycja i folklor w otoczeniu starej zabudowy i w bezpośrednim sąsiedztwie miejsc tak ważnych dla mieszkańców, jak katedra św. Agaty czy figura słonia z lawy. Bazary – i nie mam na myśli tylko Katanii czy Sycylii – to również miejsca, w których szczególnie radzę uważać na kieszonkowców. W tłumie i gwarze, przy krzyku sprzedawców i mając dookoła tyle pyszności odwracających naszą uwagę, łatwiej stracić czujność.

• Jeśli rozważacie wyjazd na Sycylię pomiędzy listopadem a kwietniem, to polecam Wam mój poradnik
  „Sycylia jesienią, zimą i wiosną. Podróż w niskim sezonie”
• Jeśli kochacie piękne widok i fotografowanie, to polecam Wam mój przewodnik po
  184 najpiękniejszych punktach widokowych Sycylii
• Jeśli nie macie doświadczenia w poruszaniu się autem po Włoszech, to polecam Wam mój poradnik
  „Samochodem po Italii”

Gdzie znajduje się targ rybny w Katanii?

Wystarczy dotrzeć na Piazza del Duomo, czyli główny plac Katanii z katedrą św. Agaty. Stojąc przodem do elewacji frontowej katedry należy zwrócić się w prawo i przejść pod bramą Porta Uzeda (przejście widoczne na powyższym zdjęciu). Druga możliwość to południowo zachodni róg placu, gdzie znajduje się biała Fontana dell’Amenano. Wystarczy ją minąć, zejść po schodach i już jesteście na Piazza Alonzo di Benedetto, gdzie wszystko się zaczyna. Targ ciągnie się dalej na Piazza Pardo i tam docierają w pierwszej kolejności osoby przechodzące pod Porta Uzeda. Targ rozkłada się na tych placach od poniedziałku do soboty. Najlepiej przyjść rano, od mniej więcej godziny ósmej, kiedy wszyscy sprzedawcy są już wystawieni. Po godzinie dwunastej pierwsze stragany kończą handel, po trzynastej pozostają już tylko pojedynczy sprzedający.

Co można kupić na targu rybnym w Katanii?

Targ rybny w Katanii jest targiem rybnym tylko z nazwy. Oczywiście znajdziecie na nim ogromny wybór świeżych ryb i owoców morza, ale oprócz nich nie brakuje wszelkich innych produktów, których moglibyście potrzebować, czy to do samodzielnego pichcenia w kuchni, czy do zabrania ze sobą do domu. Pescheria di Catania to również duży wybór warzyw i owoców, oliwek i przypraw, jest też mięso, kilka stoisk z serami i wędlinami, na których dostępne są też oliwy z oliwek i tanie wina stołowe. Nie brakuje makaronów i chleba, butelkowanych przecierów pomidorowych, pomidorów w puszce, jajek, a nawet sosów pesto czy kremów. Jest też jeden duży samochód, w którym można kupić podstawowe artykuły drogeryjne i produkty znane z półek w supermarketach. Są również bakalie, w tym sycylijskie migdały, do których kupna zachęcałam Was już nie raz. Problem polega na tym, że akurat tutaj są one drogie. Dlatego radzę, aby za migdałami rozejrzeć się gdzie indziej. Dodam jeszcze, że pierwsze zdjęcie z ceną migdałów 15 euro za kilogram pochodzi z 2014 roku, gdy odwiedziłam Katanię we wrześniu, czyli w trakcie trwania sezonu na migdały. Kilka dni później w Syrakuzach za takie same migdały w skórce i bez dodatków płaciłam 10 euro za kilogram. Teraz sycylijskie migdały są już trochę droższe i 14 – 15 euro za kilogram jest standardową ceną. Natomiast drugie zdjęcie z ceną migdałów pochodzi z targu rybnego w Katanii z listopada 2018 r. Zobaczcie, jaka jest różnica. Po prostu na targ rybny w Katanii przychodzi wielu turystów i miejscowi to wykorzystują. Jeśli ktoś kupi pół kilograma, to pół biedy, ale jak chcecie – tak jak ja – przywieźć do domu kilka kilogramów, to 5 euro na jednym kilogramie robi już sporą różnicę.

Targ rybny w Katanii to również street food

Jak to zwykle bywa na większych targowiskach i bazarach na Sycylii, tak również na targu rybnym w Katanii można zjeść gotowe dania. Co dokładnie? Zależy od punktu, ale możliwości jest kilka. Przy targu zlokalizowanych jest kilka restauracji, które w porze obiadowej – a później wieczorami – zapraszają na dania z ryb i owoców morza. Niektóre oferują niewielkie bufety z zimnymi potrawami. Na przykład ten widoczny na powyższym zdjęciu kosztował 6 euro za osobę i można się było posilać do syta przekąskami wystawionymi na stole.

Inna możliwość to stragany z grillem i piecami, na których stoją ogromne patelnie. Niektóre dania jeszcze są w trakcie przygotowywania, inne czekają na podgrzanie, gdy klient złoży zamówienie. Obok straganu zazwyczaj stoją ze dwa plastikowe stoliki, a jedzenie otrzymujecie albo na jednorazowych talerzach, albo na wynos – jak kto chce. Tutaj skusiłam się na przekąskę, choć wzięłam ją na wynos. Jedzenie było smaczne, jednak dobrze pamiętam, że policzyli mi wcale niemało. Prawda jest taka, że jeśli nie ma cennika, a miejscowy ma do czynienia z turystą, to prawie zawsze zawoła od niego więcej, niż od swojego sąsiada.

Są też stoiska oferujące zjedzenie ostryg lub kawałków ośmiornicy. Owoce morza wyłożono już na plastikowe talerze, a obok obowiązkowo leży kawałek cytryny, z którego należy wycisnąć sok i skropić frutti di mare bezpośrednio przed jedzeniem.

Jeszcze inną możliwością się przewoźne budki lub lodówki, oferujące najczęściej granitę lub lody domowej roboty. Przykład poniżej. Już kiedyś w poście „Co kupić na Sycylii?” wspominałam Wam, że mam obiekcje wobec takich sprzedawców. Jeśli jest to zimna przekąska z lodówki sprzedawana na targu, to nie bałabym się jej nieświeżości, ale i tak pozostaje pytanie o warunki sanitarne, w jakich takie cuda są przygotowywane. Z drugiej strony do dziś pamiętam dokładnie – a było to dwadzieścia lat temu w Syrakuzach – jak pierwszy raz odwiedziłam sycylijski targ w upalny, lipcowy poranek. Pojechałam tam z sycylijską gospodynią domową i ona właśnie w trakcie robienia zakupów kupiła dla siebie i dla mnie cytrynową granitę u takiego obwoźnego sprzedawcy. Była pyszna, a ja nie nabawiłam się niestrawności. Dodam jeszcze ważną rzecz dla mniej doświadczonych, a mianowicie pytanie o cenę. Jeśli nie ma kartki z ceną to zawsze przed zamówieniem czegokolwiek – czy to jedzenia w knajpie czy granity u takiego chłopaka – pytajcie o cenę. Powód jest prosty, czyli zawyżanie ceny dla turystów. Tego nie unikniecie, natomiast pytanie brzmi, o ile cena ta zostanie zawyżona. Pytając uprzednio unikniecie sytuacji, gdy chłopak za plastikowy kubeczek granity zawoła od Was nie 2, a 5 euro. Łatwiej jest naciągnąć klienta, gdy ten już łożył zamówienie, niż dopiero przed decyzją o zakupie.

Co warto zobaczyć między straganami?

Fontanna Siedmiu Kanałów (Fontana dei Sette Canali)

Na Piazza Alonzo di Benedetto, tuż za fontanną Amenano, po lewej stronie schodów znajduje się inna, dość oryginalna fontanna wyrzeźbiona z marmuru. Fontana dei Sette Canali, czyli Fontanna Siedmiu Kanałów, wbudowana jest w boczną ścianę Palazzo dei Chierici. Ten barokowy pałac z początków XVII wieku cudem przetrwał niszczycielskie trzęsienie ziemi w 1693 roku, które zrównało z ziemią większość zabudowań ówczesnej Katanii i całej południowo wschodniej Sycylii. Była to pierwsza fontanna, która dostarczała mieszkańcom wodę pitną z płynącej pod ziemią rzeki Amenano. Nazwa fontanny pochodzi od siedmiu małych kanalików, którymi woda w postaci siedmiu strumieni wypływa do dużej, prostokątnej misy. Ilość tych strumieni wcale nie jest przypadkowa. Siedem jest też odnóg rzeki Amenano w miejscu jej uchodzenia do morza. Wśród mało znanych atrakcji Katanii znajdujących się przy targu rybnym jest też pewna nowość z 2020 roku.

Mural św. Agaty z Katanii

Ten fragment opowie Wam Asia Pióro, Polka mieszkająca w Katanii od kilkunastu lat, licencjonowany przewodnik po Etnie i parkach krajobrazowych Sycylii, a prywatnie moja serdeczna koleżanka.

Targ rybny w Katanii, słynna Pescheria to must be podczas zwiedzania miasta. Oprócz krzykliwych sprzedawców, różnego rodzaju ryb, owoców morza, warzyw, mięsa i owoców moją uwagę zwrócił jeden ciekawy detal – mural obrazujący w nowatorski sposób patronkę miasta – świętą Agatę. Autorem muralu jest palermitanin Tvboy – „włoski Bansky”. Prawdziwe nazwisko artysty to Salvatore Benintende. 6 sierpnia 2020 r. złożył on hołd Katanii podarowując jej wizerunek najważniejszej kobiety w mieście. Tvboy przedstawia św. Agatę w inny sposób, niż tradycyjna ikonografia, obrazując ją w typowym, antycznym stroju, ale za to w jaskrawych kolorach. Agata niesie talerz, na którym wyróżniają się wyrwane przez Quinziano piersi, symbol jej męczeństwa. Dwie nowości charakteryzują świętą postać Tvboya: naszyjnik oraz emblemat Catania Calcio – klubu piłkarskiego z Katanii, umieszczony na piersi patronki. Obchody święta patronki Katanii są hucznie celebrowane, a ich kulminacja ma miejsce corocznie 5 lutego. W tym roku władze miasta ogłosiły, że z uwagi z Covid-19 obchody się nie odbędą. Od znajomych Katańczyków słyszałam, że mogą pogodzić się z tym, że Jezus w tym roku nie zmartwychwstanie, ale nigdy nie zaakceptują, że święta Agata 5 lutego nie przejdzie ulicami miasta. Zobaczymy…

Co z tym brudem?

Wiele osób odwiedzających Katanię przyjeżdża przed południem i spacerując po Via Etnea oraz Piazza del Duomo i okolicy trafia na targ rybny. Trafia tam około godziny 13-15, czyli w najgorszym momencie. Dlaczego w najgorszym? Ponieważ o 13 handlarze zwijają interes, targ się zamyka, a na ziemi pozostają olbrzymie ilości skrzynek, odpadków i wszelakich śmieci, w których przywieziono rano towary. Niestety przyjęło się, że można to wszystko rzucić pod nogi i zostawić. Do tego w ciepłe dni unosi się nieprzyjemny zapach, gdyż topiący się na straganach lód, wcześniej chłodzący ryby i owoce morza, spłynął na ziemię przesiąknąwszy uprzednio specyficznym zapachem. I wtedy właśnie dociera na Pescherię wielu jednodniowych turystów, którzy doznają szoku i na podstawie tego widoku wyrabiają sobie negatywne zdanie o Katanii. Napiszę wprost – po zakończeniu targu panuje tam po prostu syf i nie ma co owijać w bawełnę, natomiast faktem jest, że po południu przybywają służby porządkowe i sprzątają. W końcu następnego dnia targ rozkłada się na nowo. Mało tego, jeszcze wieczorem do knajp zlokalizowanych przy targu przychodzą klienci i płacą – zazwyczaj niemało – za kolację złożoną ze świeżych owoców morza. I nic wtedy nie śmierdzi, nie ma śmieci pod nogami.

Krajobraz po innym targu w Katanii – na Piazza Carlo Alberto di Savoia

To prawda, że czasem brud w niektórych bocznych ulicach Katanii przyprawia o gęsią skórkę, ale ścisłe centrum jest bardzo zadbane. Zwróćcie proszę uwagę, że ulice w Katanii wyłożone są czarnymi płytami wulkanicznymi. To normalne w mieście położonym na wulkanie, podobnie jak czarne ściany niektórych budynków. A teraz wyobraźcie sobie jedno z białych miast Apulii i ulicę bądź plac pokryty płytami z kamienia w kremowym odcieniu. I teraz wyobraźcie sobie, że leżą tam takie same śmieci po targu. Nie robiłyby aż tak paskudnego wrażenia, jak te w Katanii, rozrzucone na czarnych płytach, prawda? Ten czarny kamień dodaje grozy, ale to jest właśnie specyfika Katanii. Gdy wielka erupcja Etny zalała częściowo miasto i jego peryferia w 1669 roku, to dostarczyła budulca, który wykorzystano później do odbudowy – najpierw po zalaniu lawą, a kilkadziesiąt lat później po niszczycielskim trzęsieniu ziemi.

Planujecie podróż do Katanii i na wschodnią Sycylię?

Super, lepiej nie mogliście trafić, bo znajdziecie u mnie kilkadziesiąt artykułów o Sycylii, powstałych na podstawie dwudziestoletniego doświadczenia w podróżowaniu na wyspę słońca. W poście „Gdzie spać w Katanii” podpowiadam, co warto wziąć pod uwagę wybierając lokalizację noclegu, a także podrzucam moje sprawdzone adresy. „Katania na weekend” to przewodnik po mieście napisany gościnnie przez Polkę mieszkającą tam od ponad dekady. Blogowy przewodnik „Najpiękniejsze miasta, miasteczka i atrakcje Sycylii” to bardzo dużo inspiracji i wskazówek dotyczących zwiedzania wyspy oraz zbiór linków do innych artykułów rozwijających temat, natomiast w e-booku „Najpiękniejsze punkty widokowe Sycylii” znajdziecie 184 miejsca, z których można podziwiać i fotografować zapierające dech w piersiach panoramy. Z kolei poradnik „Sycylia jesienią, zimą i wiosną. Podróż w niskim sezonie” to szczegółowy opis tego, czego można się spodziewać odwiedzając wyspę pomiędzy listopadem, a kwietniem włącznie.

Mercato di Rialto – targ rybny i owocowo-warzywny w Wenecji Gdzie zjeść w Syrakuzach? 17 adresów sprawdzonych osobiście