Fiesole to niewielka miejscowość położona na wzgórzu koło Florencji. Jedną z jej fantastycznych, a mało znanych atrakcji jest Via Vecchia Fiesolana, dawna droga łącząca oba miasta, która dziś jest spokojną ulicą pełną starych, toskańskich willi, rozległych ogrodów i ogromnych cyprysów. W pewien majowy dzień ruszyłam spacerem z Fiesole na przedmieścia Florencji, zachwycając się ciszą, spokojem, przyrodą i pięknymi widokami. Zapraszam na relację!
Miejscowość Fiesole
Korzenie Fiesole – jak wielu innych miejscowości toskańskich – sięgają epoki Etrusków. Życie miasteczka skupia się wokół Piazza Mino da Fiesole, przy którym znajduje się romańska Katedra św. Romulusa o surowych wnętrzach i pięknych freskach na sklepieniu absydy, które namalował Cosimo Rosselli. Tuż za głównym placem znajduje się dobrze zachowany teatr grecki z I w p.n.e., który można zwiedzać. Jednak największą atrakcją Fiesole jest wspaniałe położenie na wzgórzu w odległości 8 km od centrum Florencji licząc dojazd drogą samochodową oraz jakieś 6 km licząc trasą pieszą. I właśnie o trasie pieszej chciałabym Wam dziś opowiedzieć, a dokładnie o jej najpiękniejszym odcinku.
Via Vecchia Fiesolana
Licząca nieco ponad kilometr długości Via Vecchia Fiesolana dawniej była głównym traktem łączącym Fiesole z Florencją. Ulica ta jest wąska, dość znacząco pochylona i obudowana na całym odcinku willami z rozległymi ogrodami. Jest tutaj m.in. Villa Riposo dei Vescovi, w której odpoczywali zmierzający do Fiesole biskupi, jest Villa Medici należąca niegdyś do słynnego rodu Medyceuszy, czy Villa Le Balze będąca obecnie siedzibą Georgetown University. Ruch samochodowy odbywa się jednokierunkowo, z dołu do góry, obowiązuje zakaz zatrzymywania się, a skrajnia pionowa jak i pozioma wynosi zaledwie 2,3 m.
Mój niezapomniany spacer z Fiesole do Florencji
Był ciepły i słoneczny dzień w końcówce maja, gdy przyjechałam do Fiesole zobaczyć miasteczko, widok na Florencję oraz wybrać się na spacer, który miałam w planach jak tylko ostatecznie zdecydowałam, że znów jedziemy do Toskanii. Bo Toskania to taki region, który można zwiedzać latami, spędzać tutaj każdy urlop i nigdy nie wyjechać z przeświadczeniem, że widziało się już wszystko. Te same miejsca kuszą, by je ponownie odwiedzić, a nowe co rusz pojawiają się na liście. Zdjęcie powyżej przedstawia początek Via Vecchia Fiesolana. Czyż ta panorama nie jest już wystarczającym powodem, by ruszyć w drogę?
Ruszam przed siebie z przekonaniem, że będzie to wspaniała, choć krótka przygoda. Spodziewam się zobaczyć piękne miejsca, ale jeszcze na górnym odcinku drogi dochodzę do wniosku, iż rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Ogromne wille są dobrze strzeżone przed wzrokiem ciekawskich, ale i tak można dostrzec co nieco, szczególnie jeśli nadarzy się okazja wejścia na górkę czy murek. Miałam ogromne szczęście do pogody, niebo jest bezchmurne, słońce świeci intensywnie, widoczność jest doskonała i podsyca doznania.
Idę nieśpiesznie w dół pomiędzy murami, cyprysami i gajami oliwnymi, zaglądam przez szczeliny ogrodzeń, odbijam nieco w boczne uliczki, by po chwili wrócić na Via Vecchia Fiesolana. Staję na palcach, by ponad cegłami dojrzeć więcej, lepiej, czując, że coś się tam skrywa. W pewnym momencie dech zapiera mi poniższy widok. Czy to naprawdę możliwe, żeby z tarasu prywatnego domu roztaczała się taka panorama? Niesamowite!
Niechętnie idę dalej. Ulica pachnie kwitnącymi różami, zieleń wszędzie jest intensywna, a ptaki śpiewają jak szalone. Podczas całej przechadzki po Via Vecchia Fiesolana nie mija mnie ani jeden samochód, a nie jest to niedziela, tylko czwartek. Idę i marzę, by ta ulica nigdy się nie kończyła. Niesamowite doświadczenie, szczególnie dla pasjonata przyrody, pięknych widoków i starej architektury. Tutaj znalazłam niemal wszystko, co kocham w Toskanii. Gdyby jeszcze gdzieś pośród tych willi przycupnęła niewielka knajpka serwująca toskańskie specjały, w której mogłabym usiąść i sycić zmysły jedzeniem oraz winem w tymże otoczeniu, to byłoby idealnie.
I tak oto przy tej pięknej bramie z fontanną skończył się mój niezapomniany spacer z Fiesole na przedmieścia Florencji. Na pewno go powtórzę, gdy tylko nadarzy się okazja, a tymczasem polecam podążenie moim śladem wszystkim tym z Was, którzy do Toskanii przyjeżdżają, by chłonąć ją wszelkimi zmysłami, a nie tylko „zaliczyć”.
Jak dojechać do Fiesole autobusem?
Autobus nr 7 z Piazza San Marco dojeżdża do Fiesole, ale jeśli wolelibyście wejść zamiast schodzić, to trzeba wysiąść na przystanku San Domenico, znajdującym się tuż przy dolnym krańcu Via Vecchia Fiesolana.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Piękne miejsca, chciałoby się w sekundę wskoczyć w samolot i lecieć! 😉
Witam 🙂 jak zawsze gdy szukam informacji o miejscu w Italii które mnie zainteresowało szlaki internetowe wiodą do Twojego bloga. Zawsze go też polecam jako źródło wiedzy i inspiracji:) pozdrawiam, Ania
Ile czasu zajęła Ci ta piesza wycieczka?
Samo zejście Via Vecchia Fiesolana z częstymi postojami na zdjęcia i zaglądaniem w zakamarki niecałą godzinę, za to dojazd do Fiesole w godzinach porannego szczytu (jechałam od strony Chianti) od momentu zjazdu z autostrady też godzinę.
Pani wskazówki, opisy, rady są fantastyczne. Właśnie planuję pobyt naszej rodziny we Florencji i korzystam, korzystam…Dziekuję.
Dziękuję za miłe słowa 🙂