Pomiędzy Weroną a miasteczkiem Peschiera del Garda, nieco na południe, w stronę średniowiecznego miasta Mantua, rozciągają się hektary łagodnych wzgórz, porośniętych winoroślą i zbożem. Właśnie tam, pośród winnic, łąk i pól golfowych, na terenie należącym do krainy zwanej Colline Moreniche del Garda, ukryte jest Relais Corte Guastalla, gdzie spędziliśmy cudowny, majowy tydzień. To jedno z wielu dawnych gospodarstw dworskich, które dziś oferuje apartamenty o wysokim standardzie, urządzone w starannie odrestaurowanej posiadłości z XVII wieku, duży ogród z basenem, a także garaż podziemny i windę. To opowieść nie tylko o wyjątkowym obiekcie noclegowym, ale też o ziemi przyćmionej sławą jeziora Garda i Werony, gdzie docierają tylko koneserzy niezadeptanej Italii. Co warto zobaczyć w okolicy i czego koniecznie doświadczyć? Gdzie i kiedy odbywa się targ z lokalnymi produktami? Gdzie kupić pyszne wypieki i świeży makaron domowej roboty? Zapraszam!
Wszystkie zdjęcia zamieszczone w artykule powstały w drugiej dekadzie maja 2025 r.
Morenowe wzgórza na południe od Werony

Wzgórza morenowe południowej Gardy, zwane Colline Moreniche del Garda, to kraina, w której lodowiec zostawił po sobie pamiątkę w postaci pagórków, małych jezior i jeziorek oraz zielonych tarasów. Łagodne wzniesienia, które ciągną się między Weroną na północy a Mantuą na południu, powstały tysiące lat temu, kiedy masy lodu cofały się i ustępowały miejsca ciepłu i słońcu. Dziś to jeden z najbardziej malowniczych zakątków tej części Włoch: oliwki, winnice, ukryte oczka wodne, stare miasteczka i pola, które w maju i na początku czerwca są najpiękniejsze, bo spowite dywanami soczystej zieleni, którą przeplatają maki i inne polne kwiaty.

To nie tylko krajobraz, to także małe sanktuaria natury, jak jezioro Frassino czy rezerwat Castellaro Lagusello, gdzie można usłyszeć dzikie kaczki i setki ptaków, które wybierają te wzgórza na przystanek w swoich wędrówkach. Wiosną kwitną tu dzikie orchidee, a polne drogi wiją się między wiejskimi dworami i kamiennymi murami. To idealny teren na piesze wędrówki, wycieczki rowerowe, a nawet konne, bo wokół jest pełno starych szlaków, którymi jeszcze sto lat temu jeździły wozy z winem i oliwą.
Colline Moreniche mają też swoją historię – od Etrusków, przez Rzymian i średniowieczne rody, aż po wielkie bitwy czasów Risorgimento, czyli okresu jednoczenia się Włoch, o czym więcej znajdziecie w mojej książce „Italia. Kraina kontrastów i różnorodności. Włochy północe„. Wzgórza morenowe Gardy nie są szeroko znane, ale ten, kto raz tu trafi, odkryje, że to Włochy, które nie zostały zmienione przez masową turystykę; autentyczne, na uboczu, trochę schowane przed światem, do pokochania od zaraz.
W dalszej części artykułu skupię się na najbliższych okolicach Relais Corte Guastalla ograniczonych od wschodu rzeką Mincio oraz na największych atrakcjach łatwo dostępnych z tego przepięknego zakątka wiejskiej Italii. Jednak obszar wzgórz morenowych południowej Gardy jest znacznie większy.
Wioska Guastalla Nuova koło miasteczka Sona – kraina pól golfowych

Wioska, a właściwie osada złożona z kilku gospodarstw, gdzie dojechać można wyłącznie szutrowymi drogami obsadzonymi szpalerami – nie tylko cyprysów, ale też platanów. Nie ma tutaj sklepów, a do najbliższych restauracji trzeba podjechać kilka kilometrów. Wydaje się, jakby człowiek był pośrodku niczego – z daleka od autostrady, choć do najbliższego węzła na A4 Turyn-Mediolan-Wenecja jest tylko kilka kilometrów, z daleka od lotnisk, choć na lotnisko w Weronie można dojechać w pół godziny. Co w zamian? Cisza, spokój i natura: śpiew ptaków, kilometry łąk, hektary winorośli, a także pola golfowe. To prawdziwe zagłębie tych ostatnich; w pobliżu są aż cztery, w tym jedno tuż po sąsiedzku, dokładnie w „centrum” Guastalla Nuova.
Kluby golfowe w pobliżu Relais Corte Guastalla:
- Klub golfowy l Golf Villa Giusti z 9 dołkami, znajdujący się po sąsiedzku;


- Klub golfowy z 18-dołkowym polem o długości 2 km, czynny przez cały rok;
- Klub golfowy Villafranca z 9-dołkowym polem o długości 6 km, czynny przez cały rok;
- Klub golfowy Paradiso di Peschiera z 18-dołkowym polem o długości prawie 6 km.
Na tutejszym obszarze produkuje się takie wina jak słynne Bianco di Custoza, Valpolicella (choć nie jest to już obszar Valpolicella DOC), Amarone i Bardolino. Dla zainteresowanych właściciele Relais Corte Guastalla oferują organizację wycieczek kulinarnych i winiarskich we współpracy z niektórymi lokalnymi producentami.
Relais Corte Guastalla – z miłości do starej, wiejskiej posiadłości

Na wzgórzach morenowych południowej Gardy, w miejscu, gdzie przed wiekami stały wczesnośredniowieczne zabudowania, pod koniec XVI wieku wzniesiono dwór, którego znaczenie do dziś potwierdza stara akwarela przechowywana w Muzeum Miniscalchi Erizzo. Przez stulecia Guastalla Vecchia była świadkiem historii ludzi i ziemi, rodów i tytułów oraz licznych legend, ale też codziennej pracy wśród pól i winnic. Rodzina Spolverini, bogata i wpływowa już za panowania Scaligerów, związała z tym miejscem swoje losy na całe pokolenia. Potem dwór przechodził w ręce Teresy Muselli, Marianny Saibante, żony hrabiego Francesco Giusti Del Giardino, aż w końcu – zgodnie z dekretem dziedziczenia z 1863 roku – stał się własnością hrabiego Julio Giusti. Przez lata Guastalla Vecchia służyła jako gospodarstwo rolne, cicho i cierpliwie znosząc upływ czasu.

W 2002 roku Orietta i Franco Tommasi odnaleźli ten zapomniany skarb i postanowili tchnąć w niego nowe życie. Renowacja dawnego dworu trwała aż cztery lata. Z pomocą architekta Alberto Pontiroliego odrestaurowali każdy detal, z poszanowaniem historii i architektury tegoż miejsca. Dziś w Relais Corte Guastalla znaleźć można oryginalne XVII-wieczne elementy architektoniczne misternie połączone ze współczesnym wystrojem wnętrz i najnowszymi technologiami, od klimatyzacji po windę i sprawnie działające Wi-Fi. Tak powstała ekskluzywna posiadłość, która zaprasza w swoje progi wszystkich, którzy marzą o ciszy i spokoju, jednocześnie w wiejskim klimacie i wysokim standardzie.
Pierwsze minuty
Szutrowa droga pośród łąk i winnic prowadzi najpierw koło klubu golfowego, by na jego wysokości skręcić, minąć dwa gospodarstwa rolne i po chwili zatrzymać się już przed wysoką, kutą bramą dwuskrzydłową, osadzoną w starym, kamiennym murze. Po lewej stronie znajduje się słupek z klawiaturą kodową, na której należy wpisać kod. Wszystkie informacje otrzymałam w formie e-maila na kilka dni przed przyjazdem, począwszy od kodu do bramy, numeru miejsca parkingowego (są przydzielone do poszczególnych apartamentów) i kodu do pokoju (tutaj również nie ma tradycyjnych kluczy czy kart), po rekomendacje, np. gdzie w okolicy można kupić najsmaczniejsze cornetti. Właściciele mieszkają w domu na tej samej posesji, ale jednocześnie rozwiązali kwestię zameldowania tak, że nie muszą być obecni w chwili przyjazdu nowych gości.
Brama się otwiera, wjeżdżamy, po czym natychmiast trzeba wykonać skręt o 90 stopni w lewo na rampę do garażu podziemnego. Jeszcze się nie spotykałam z tym, by obiekt inny niż duży, nowoczesny hotel, dysponował parkingiem podziemnym, i to jakim! Miejsca są szerokie, ponumerowane, nawierzchnia pokryta warstwą antypoślizgową. By otworzyć bramę przed wyjazdem z parkingu należy skorzystać z przycisku. Czas jest idealnie wyliczony; lepiej nie zatrzymywać się na stromej pochylni, tylko po kliknięciu poczekać ze 20 sekund i dopiero ruszyć, brama akurat skończy się rozwierać.
Z parkingu do piwnicy pod głównym budynkiem dla gości prowadzi podziemny tunel, który jest dostępny także z ogrodu. Na końcu tunelu mamy do dyspozycji klatkę schodową lub windę. Ponieważ nasz apartament znajdował się na parterze, to z windy korzystaliśmy tylko w dniu przyjazdu i wyjazdu, ciągnąc za sobą walizki.
Nasz apartament w Relais Corte Guastalla

Relais Corte Guastalla oferuje dziś 12 apartamentów, z których część ma własne ogrodowe patio. I właśnie w jednym z takich apartamentów zatrzymaliśmy się na tydzień. Drzwi wejściowe zaprowadziły nas do dużego salonu, którego największą ozdobą jest ogromny, kamienny kominek, będący oryginalnym elementem tego pomieszczenia! Dziś nie jest już używany, więc goście nie mają możliwości rozpalenia w nim ognia, ale mimo to jego majestat wpływa na wyjątkowy klimat tego pomieszczenia.

Starych, oryginalnych elementów z epoki jest znacznie więcej. Kamienna podłoga sfatygowana setkami lat toczącego się na niej życia, pozostała taka jaką ją ułożono w XVII wieku, podobnie jak drewniane, odsłonięte belki stropowe. Stary – choć nie aż tak jak kominek – jest też stół, ale już krzesła są współczesnym elementem wystroju wnętrza, zupełnie jakby w zamyśle projektanta miały być łącznikiem pomiędzy stołem a nowoczesnym i bardzo funkcjonalnym ciągiem kuchennym, kryjącym lodówkę i zmywarkę. Na wyposażeniu kuchni jest też czajnik elektryczny oraz dzbanek na wodę z dyfuzora.




W łazience identycznie – stara podłoga i odkryte belki sufitowe kontrastują z nowoczesnym wyposażeniem, w tym z grzejnikiem ściennym uruchamianym i regulowanym przez gości apartamentu, dużą kabiną prysznicową oraz zestawem naprawdę dobrych kosmetyków.

Sypialnia to głównie duże, wygodne łóżko i wielka drewniana szafa. Pomieszczenia są bardzo ciche, nie dochodzą tutaj żadne odgłosy z zewnątrz.
Ogród w Relais Corte Guastalla

Duży ogród otaczający posiadłość jest do dyspozycji gości. Idealnie wypielęgnowany, codziennie strzyżony i podlewany trawnik pokrywa niemal cały teren niczym zielony dywan. W osobnej, wygrodzonej płotem części znajduje się basen wraz ze strefą relaksu, gdzie można odpocząć na leżaku pod parasolem. Basen jest czynny od maja do października.

Śniadanie i inne posiłki
W zamyśle właścicieli Corte Guastalla, którzy jakiś czas temu zrezygnowali z serwowania śniadania w formie bufetu, to goście samodzielnie przygotowują swoje posiłki korzystając z wyśmienicie wyposażonej kuchni oraz ciśnieniowego ekspresu do kawy i zestawu herbat wystawionych w holu na parterze, do godziny 11:00 dostępnych bezpłatnie dla wszystkich gości. Jest jednak możliwość zamówienia za dodatkową opłatą śniadania do pokoju, podanego we wcześniej uzgodnionej godzinie.




Otrzymaliśmy siatkę, w której znajdowała się butelka soku wyciśniętego z pomarańcz, świeżutkie bułki, cornetti, kawałek sera, szynka parmeńska, domowej roboty konfitury, masło, dwa małe omlety z wiejskich jajek oraz dwa jogurty naturalne, a w osobnych słoiczkach drobno pokrojone truskawki, na które o tej porze roku w północnych Włoszech jest sezon. Wszystko świeże i pyszne. Ciepłe posiłki przygotowywaliśmy najczęściej we własnym zakresie, bazując na zakupach robionych w okolicznych sklepach i na bazarach.
Gdzie zrobić smaczne zakupy?
Targ w Sommacampagna

Totalnie nieturystyczne miasteczko Sommacampagna skrywa kilka lokali gastronomicznych, ale tym, co mnie najbardziej zauroczyło jest targ, który odbywa się w piątki od rana do około południa. Co można na nim znaleźć? Odzież i bieliznę, kwiaty cięte oraz sadzonki, warzywa i owoce, ale przede wszystkim sery, wędliny, mięso i domowej roboty wypieki oraz pastę. Dla siebie wybrałam tortelli di zucca, czyli tradycyjne dla tego obszaru pierożki nadziewane dynią, a także kluseczki gnocchi.


Natomiast na większe zakupy polecam supermarket Martinelli – moje tegoroczne odkrycie. To sieć supermarketów działająca lokalnie na obszarze pomiędzy Mantuą a miejscowością Affi w pobliżu południowo-wschodniej Gardy. Sklep znajdujący się najbliżej Relais Corte Guastalla jest w miasteczku Monzambano.
Piekarnia cukiernia Il Fornaio Fratelli Zenatti

Sommacampagna skrywa jeszcze jeden kulinarny skarb, a mianowicie piekarnię i cukiernię Il Fornaio Fratelli Zenatti – jedną z dwóch w okolicy, które poleca w swoim e-mailu powitalnym Orietta. Znajdziecie tutaj duży wybór pieczywa, makarony wysokiej jakości oraz słodkie wypieki. Ale uwaga, to miejsce cieszy się ogromnym powodzeniem wśród miejscowych i jeśli chcecie mieć wybór z całego asortymentu, to trzeba przyjechać rano.
Dodatkowe bonusy w Relais Corte Guastalla
Oprócz dostępu do ekspresu ciśnieniowego do kawy, wrzątku oraz herbaty, które do godziny 11:00 są bezpłatne dla wszystkich gości, przez całą dobę macie dostęp do dyfuzora serwującego pyszną, schłodzoną wodę pitną. Można z niej korzystać nie tylko w apartamencie, ale też zabrać ze sobą na wycieczkę. Mnie idealnie sprawdzał się bidon o pojemności 1 l, który codziennie przed wyjściem napełniałam. Miłośnicy wina znajdą w holu kilka butelek różnych lokalnych trunków, które można kupić bezpośrednio u gospodarzy. Za dodatkową opłatą można skorzystać z usług pralni.
Rezerwacja pobytu i inne opinie
Pobyt w Relais Corte Guastalla najlepiej zarezerwować przez stronę internatową obiektu (dostępną w języku włoskim i angielskim), gdzie zamieszczony jest kalendarz, w którym można sprawdzić dostępność oferty w poszczególnych terminach. Tam też znajdziecie więcej informacji oraz zdjęcia innych apartamentów. Tutaj z kolei możecie przeczytać opinie innych gości na Tripadvisor.
Co zobaczyć w okolicy Relais Corte Guastalla?
Przez tydzień pięknej pogody, wspaniałych kolorów majowej przyrody i cudownych zapachów unoszących się w powietrzu, korzystaliśmy nie tylko z dobrodziejstw ogrodu, ale też zwiedzaliśmy okolice. Atrakcji w pobliżu nie brakuje, zarówno tych bardzo popularnych i znanych z topowych list do odwiedzenia w północnej Italii, jak również tych mało znanych wśród zagranicznych turystów. Relais Corte Guastalla znajduje się jedynie 12 km od jeziora Garda i 17 km od Werony, dlatego te dwa miejsca wydają się najbardziej oczywiste.
Werona
Słynne miasto Romea i Julii, malowniczo położone nad rzeką Adygą, z wieloma pięknymi ulicami zachęcającymi do spacerów, romantycznymi zaułkami, mostami i zabytkami.


To miasto, w którym historia i architektura przeplatają się jak w dobrze opowiedzianej legendzie – od starożytnego amfiteatru, w którym po dziś dzień latem odbywają się koncerty, po renesansowe pałace i średniowieczne mosty. To właśnie tu można przespacerować się nie tylko w cieniu owej rzymskiej Areny, jednego z najlepiej zachowanych amfiteatrów w Europie, ale też zgubić się w labiryncie gotyckich uliczek i placów, gdzie na każdym kroku czeka charakterystyczna fasada budynku z epoki rodu Scaligerich czy choćby najsłynniejszy balkon w Italii, w domu domniemanej szekspirowskiej Julii. Werona jest perłą architektury rzymskiej, średniowiecznej i renesansowej zarazem – miastem, które przez wieki rozkwitało na styku kultur, handlu i sztuki, a dziś urzeka swoim ponadczasowym wdziękiem każdego, kto zechce ją bliżej poznać.
Mantua
Mantua to prawdziwa perła architektury średniowiecznej i renesansowej, miasto, które przez stulecia rosło na skrzyżowaniu historii, sztuki i władzy możnego rodu Gonzagów. W wąskich uliczkach i na majestatycznych placach wciąż pobrzmiewa echo średniowiecznych murów i wież, które z czasem ustąpiły miejsca renesansowym pałacom, krużgankom i kościołom projektu największych mistrzów tamtej epoki. To właśnie tutaj Leon Battista Alberti zaprojektował słynną Bazylikę św. Andrzeja, a Giulio Romano stworzył pełen iluzji Palazzo Te.


Dziś Mantua, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, zachwyca harmonią średniowiecznej struktury oraz renesansowego rozmachu i od wieków niezmiennie kusi tych, którzy chcą zobaczyć, jak czas potrafi tworzyć najpiękniejsze historie. Niestety nadal jest to jedno z najbardziej niedocenianych przez zagranicznych turystów miast północnej Italii.
Borghetto sul Mincio
Borghetto sul Mincio to jedno z tych miejsc, które wyglądają jak żywa pocztówka. Maleńka wioska położona tuż nad rzeką, a częściowo dosłownie na rzece, gdzie średniowieczne młyny wodne, kamienne mostki i stare domy tworzą scenerię jak z baśni. To perełka, doskonale zachowana, z ruinami zamku Scaligerich w sąsiednim Valeggio sul Mincio, górującymi nad okolicą oraz równie starym, czynnym do dziś mostem – Ponte Visconteo, który przypomina o czasach, gdy Borghetto strzegło granic między księstwami.

Wąskie uliczki, szemrząca woda i wszechobecna zieleń sprawiają, że to miejsce przyciąga tych, którzy szukają spokoju i magii dawnych wieków, skrytych tuż obok słynnych tras rowerowych i romantycznych ścieżek wzdłuż Mincio.
Pista ciclabile del Mincio (fragment Ciclovaia del Sole)
Ścieżka rowerowa wzdłuż rzeki Mincio to jedna z najpiękniejszych tras w okolicach Gardy, liczy około 45 km długości, a jej łagodne nachylenie i asfaltowa nawierzchnia sprawiają, że nadaje się nawet na spokojny, rodzinny wypad. Rozpoczyna się w Peschiera del Garda – nad samym jeziorem – i kończy w Mantui, prowadząc w większości tuż przy brzegu rzeki. Co ciekawe, ten odcinek jest jednocześnie fragmentem długodystansowej trasy EV7 – Ciclovia del Sole, która łączy północ Włoch z centrum kraju.

Pista ciclabile del Mincio to trasa, którą mieszkańcy oraz turyści bardzo lubią i często z niej korzystają. Malowniczo wije się ona wśród pól, zielonych łąk i małych mostków, a jej pokonanie w spokojnym tempie zajmuje około 4 godzin. Po drodze można zwiedzić wspomniane wcześniej Borghetto sul Mincio (ale do samej wioski rowerem nie wjedziecie, trzeba go zaparkować na rogatkach) oraz Parco Giardino Sigurtà, gdzie z kolei rowery są mile widziane.
Parco Giardino Sigurtà
Parco Giardino Sigurtà to prawdziwy zielony klejnot na botanicznej mapie Veneto (Wenecji Euganejskiej). Ogromny park, w którym historia dawnych ogrodów włoskich spotyka się z nowoczesnym rozmachem i troską o każdy detal.


Ten rozległy, prywatny teren w Valeggio sul Mincio zachwyca kilometrami alejek, romantycznymi stawami, tysiącami tulipanów kwitnących wiosną (w połowie maja 2025 r. nadal kwitły) i labiryntem z żywopłotów, w którym można poczuć się jak w innej epoce. Cisza, zapach kwiatów i widoki na wzgórza morenowe południowej Gardy splatają się w jedną z pięknych historii o tym, jak natura i człowiek potrafią tworzyć małe cuda. Więcej informacji na stronie internetowej ogrodu.
Jezioro Garda
Naturalną destynacją jest także największe jezioro Italii, ale z bazy w Relais Corte Guastalla polecam Wam skupić się na jego południowej części. Najbliżej znajdują się Peschiera del Garda oraz słynne Sirmione – dojedziecie tam w pół godziny. My jesteśmy Gardofilami, wybraliśmy się tam mimo, iż cały tydzień poprzedzający pobyt w Relais Corte Guastalla spędziliśmy… nad Gardą! Gardy nigdy za wiele, dlatego łapcie link do blogowego przewodnika po jeziorze Garda.
Dalsze destynacje
Niespełna 10 km dzieli Relais Corte Guastalla od węzła autostrady A4, która zapewnia połączenia z tak pięknymi miastami jak Wenecja, Padwa i Vicenza na wschodzie, a także Mediolan (w tym przypadku radziłabym rozważenie dojazdu do głównej stacji kolejowej w Weronie – Verona Porta Nuova – i złapanie szybkiego pociągu) oraz przepiękne Bergamo na zachodnie.
Relais Corte Guastalla na filmie
Post powstał we współpracy z Relais Corte Guastalla


