Jeszcze do niedawna słysząc słowo „camping” przed oczyma wyskakiwał mi obraz z dzieciństwa. Początek lat 90-tych w Polsce, kawałek pola z latryną zbitą z desek i rojem much w środku, woda noszona we wiaderkach z pobliskiego jeziora, dziurawe namioty i komary jak pięści. Brrr… A dziś? Nierzadko bardzo dobre warunki sanitarne, kameralne boksy dla namiotów przy brzegu morza bądź jeziora, bungalowy, kompletnie wyposażone apartamenty z kuchnią, a nawet alpejskie domki z drewna w doskonałym położeniu. Małe, spokojne zakątki lub wielkie ośrodki z basenami i pełną infrastrukturą dla najmłodszych. Wybór jest ogromny. Oto świat dzisiejszych campingów w Italii. Jeśli szukasz zakwaterowania w bardzo atrakcyjnej okolicy za stosunkowo niewielkie pieniądze, ten post jest dla Ciebie.
Namiotowy koszmar z obozu harcerskiego sprzed ponad dwudziestu lat o mało nie powstrzymał mnie, przed wyjazdem na camping do Chorwacji. Rok 2000, szkoła średnia, obóz w Dalmacji. Przyzwoite łazienki i nowocześniejsze namioty rozbite tuż przy urwisku nad samym morzem. W końcu rok 2014 i nasza najdłuższa do tej pory podróż po Italii: 30 dni dookoła półwyspu Apenińskiego oraz Sycylii, podczas której na kilka nocy w ramach oszczędności wybraliśmy campingi. Obawiałam się trochę tej decyzji, dziś wiem już, że zupełnie niepotrzebnie. Zobaczcie sami.
Campingi na Sycylii – nasze doświadczenia
Katania – Camping Jonio ***
Na camping Jonio trafiliśmy całkiem przypadkiem kierując się znakami drogowymi. Usytuowany na obrzeżach Katanii i jednocześnie tuż nad morzem był bardzo fajnym doświadczeniem na jedną noc. Przyjazna atmosfera, fajni ludzie, restauracja z pizzerią, wieczorna impreza, ale kończąca się punkt 22:00. Minusem był brak plaży piaszczystej. Do kąpieli w morzu to bez znaczenia, dla leniuchowania cały dzień niekoniecznie.
Eraclea Minoa – Camping Eraclea Minoa Village ***
Na ten camping nie przywiódł nas przypadek. Gdy zobaczyłam zdjęcia pięknej plaży o złotym piasku, otoczonej wysokim białym klifem i do tego las piniowy osłaniający namioty przed nadmiernym słońcem wiedziałam, że muszę tu nocować. To była bardzo dobra decyzja. Przyjechaliśmy w pierwszej połowie września, a camping był niemal wyludniony. W szczycie sezonu miejsca tuż przy plaży są pozajmowane (chyba że zarezerwowane wcześniej) i droższe, jednak my płaciliśmy najniższą stawkę, a do wyboru mieliśmy dowolny parcel. Pogoda dopisała na tyle, że w blasku księżyca na pustej plaży można było podziwiać gwiazdy i … kąpać się na waleta 😉 Polecam!
Campingi we Włoszech – www.camping.pl
Aby zaprezentować Wam, jak znaleźć odpowiednie miejsce na wymarzone wakacje, przeprowadzę studium przypadku. Za bazę kempingową posłuży nam ciekawa, warta uwagi i nieustannie aktualizowana strona camping.pl oraz jej włoski odpowiednik campeggi.com/pl prowadzony przez firmę KoobCamp. Założyłam podróż dwóch osób z psem, więc ośrodek musi akceptować zwierzęta domowe. A więc zaczynamy.
Po wejściu na stronę camping.pl pojawi się wyszukiwarka jak na zdjęciu poniżej.
Ważne: Po kliknięciu na zamieszczone niżej zrzuty z ekranu otworzą się one w dużej rozdzielczości.
Klikamy oczywiście na Włochy 🙂 Niemniej jak widać portal dysponuje również bazą ośrodków wypoczynkowych we Francji, Chorwacji, Hiszpanii oraz w Austrii. W górnym pasku możemy sprawdzić kempingi w prostej wyszukiwarce podając interesującą nas miejscowość lub obiekt.
Po kliknięciu w zaznaczony na czerwono obszar zostaniemy przekierowani na stronę wyboru regionu.
Słów kilka o mapie. Kolorem czerwonym zaznaczono pojedyncze kempingi / ośrodki wypoczynkowe, natomiast liczby zaznaczone kolorem niebieskim informują, że w pobliżu jest np 12 ośrodków wypoczynkowych. Po kliknięciu w znacznik czerwony pokaże się nazwa ośrodka ze zdjęciem oraz niebieska strzałka, po kliknięciu w którą otworzy się strona informacyjna ze zdjęciami, warunkami i udogodnieniami. Gdy klikniemy na niebieski znacznik z cyfrą np. 8 mapa powiększy się pokazując kolorem czerwonym lokalizacje 8 ośrodków.
Na potrzeby tego przypadku wybieram Dolomity. Spośród wszystkich włoskich regionów klikam „Trydent – Górna Adyga”.
Lewą część ekranu nadal zajmuje mapa, na której pokazano czerwonymi markerami kempingi i ośrodki wypoczynkowe dostępne w tym regionie. Prawa część ekranu to propozycje noclegowe. Piktogramy umieszczone pod nazwą ośrodka pokazują dostępne udogodnienia. Moje zainteresowanie wzbudziło ostatnie zdjęcie przedstawiające Camping Vidor.
Po kliknięciu w zdjęcie lub w nazwę obiektu zostajemy przekierowani do strony informacyjnej zawierającej zdjęcia, warunki i udogodnienia.
Zamieszczono tu zdjęcia wnętrz, terenów zewnętrznych i świadczone usługi, w tym wygląd bufetu śniadaniowego (oczywiście jeśli dany ośrodek wypoczynkowy ma taką usługę w ofercie), są również dane lokalizacyjne GPS, by dojechać bez przeszkód i stresu.
Finalna rezerwacja noclegu – Ważne. Rezerwację dokonujemy bezpośrednio na stronie kempingu lub ośrodka wypoczynkowego, dzięki czemu nie ponosimy dodatkowych kosztów pośrednika. Klikając na „odwiedź stronę” (podkreślone na czerwono wraz ze strzałką) zostajemy przekierowani na stronę wybranego ośrodka wypoczynkowego na której, po zapoznaniu się z cenami dostępnymi miejscami w interesującym nas terminie dokonujemy rezerwacji.
Poniżej przycisku „odwiedź stronę” znajdują się numer telefonu do ośrodka oraz adres e-mail. Z doświadczenia dodam, że dane kontaktowe są niezwykle pomocne przy planowaniu podróży. Nie raz zdarzyło się nam dzwonić do hotelu, celem uszczegółowienia informacji zawartej na stronie hotelu lub częściej z informacją, że się trochę spóźnimy z check-in’em. Osobom posługującym się podstawowym angielskim lub nieznającym go wcale może się wydawać koszmarem pisanie maila do hotelu, kempingu czy B&B, wierzcie mi nie taki diabeł straszny! Warto posłużyć się jednym z wielu dostępnych w internecie translatorów, które w miarę poprawnie przetłumaczą Wasze pytanie. Naprawdę warto pisać i pytać. Po „drugiej stronie internetu” również są ludzie 🙂
Przykłady campingów z oferty www.camping.pl
Campingi we Włoszech
Camping Lido Lazise – Jezioro Garda
Camping Lido Lazise – Jezioro Garda
Camping Village Torre Rinalda – Salento
Villaggio Costa Alta di Piano di Sorrento – Wybrzeże Sorrento
International Camping Ispra Lago Maggiore – Jezioro Maggiore
Desenzano Camping Village – Jezioro Garda
Camping Village Santo Stefano – Abruzja
Camping Caravan Park Sexten di Sesto – Dolomity
Camping Village Grotta del Saraceno di Vasto
Villaggio Italgest di Sant’Arcangelo di Magione – Jezioro Trasimeno
Korsyka we Francji
Chorwacja
A może Glamping?
Glamping to oferta skierowana dla osób chcących spędzić wakacje pod namiotem w wersji luksusowej. Namiot z wygodnym łóżkiem, z kuchnią, a może do tego altana z kanapą i baldachimem?
Jeśli macie jakieś pytania, to proszę, zadawajcie je w komentarzach pod tym postem, postaram się na każdy odpowiedzieć i coś doradzić. Bardzo chętnie poczytam też o Waszych doświadczeniach z pobytów na campingach, śmiało dzielcie się informacjami, na pewno pomogą one osobom dopiero planującym podróż.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Hahaha, niezłe masz wspomnienia z polskich kempingów. Ja też za dzieciaka w latach dziewięćdziesiątych jeździłam z rodzicami pod namioty, ale podobało mi się. Nie mam takiej traumy, ani złych wspomnień o toalecie 🙂
Fajna opcja zwiedzania Włoch swoim samochodem i z namiotem. Choć podobno paliwo we Włoszech drogie, tak przynajmniej narzekają Włosi, których spotkałam w Hiszpanii. Nie wiem, bo póki co byłam tylko w Rzymie, gdzie poruszałam się metrem. Wy jeździliście od miejsca do miejsca, śpiąc pod namiotem?
Moja trauma pochodzi z obozu harcerskiego 😉 Tam spartańskie warunki były niejako dodatkowym atutem w walce o przetrwanie w środku lasu 😀 Co do paliwa, to prawdziwe cuda dzieją się w Italii. To prawda, jest drogo. My podróżujemy bardzo różnie. Z namiotem byliśmy tylko ten jeden raz i w sumie spaliśmy na trzech różnych campingach, raz z konieczności przyoszczędzenia pieniędzy, dwa z chęci spróbowania czegoś nowego, no i jak to ma chyba każdy bloger – z chęci zebrania materiału na post. Co jakiś czas jeździmy samochodem, ale nie zawsze, opcję samolot + komunikacja publiczna też nie raz przerobiliśmy 😉
Pozdrawiam
Bardzo pomocny wpis! Aż chce się wybrać na kemping. Wogóle cały blog niesamowity Gratuluje i pozdrawiam!
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie 🙂
We Włoszech z rodzicami miałem okazję być 6 razy i wszystkie wypady były pod namiot. Przede wszystkim wybierali zawsze termin w okolicy końca maja, kiedy ceny są ok 3x niższe w sezonie, a pogoda bez mega upałów. Na campingach absolutnie wszystko, od kompleksów basenowych po bary i sklepy. Nigdy się nie nudzilismy. Dobrze wspominam tego typu wypady
Ach, zazdroszczę, bo ja do Italii zaczęłam jeździć dopiero jako osoba dorosła 😉 To prawda, że poza sezonem jest znacznie taniej, dotyczy to nie tylko hoteli, ale też campingów, a nawet niekiedy jedzenia w restauracjach.
Pozdrawiam
Czesc 🙂 chyba wiem o jakich obozach mowisz 😉 moje pytanie natomiast dotyczy campingow bez posidania namiotu- czy jest taka opcja? Zalezy nam na jak najtanszym noclegu w polnocnych Wloszech ale nie bedziemy nieli ze soba namiotu wiec czy sa campingi gdzie np wynajmuje sie tez namiot? Dziekuje za informacje 🙂
Cześć Magda!
Tak, są takie możliwości. Campingi oferują domki i bungalowy, ale tam chyba trzeba mieć własną pościel, choć pewności nie mam. Są też luksusowe campingi oferujące bardzo bogato urządzone apartamenty, ale ich cena właściwie nie różni się od ceny klasycznego apartametu w mieście 😉
Pozdrawiam!
Nie wiem, czy tylko u mnie ale zdjęcia się nie pokazują 🙁
Część,
dzięki za info – już się tym zajmuję!
Pozdrawiam
Problem solved 🙂
Cześć! Bardzo pomocny wpis, zwłaszcza że niedługo ruszam z przyjaciółmi na podbój Italii właśnie pod namiot! Mogłabyś mi powiedzieć, czy na campingach obowiązkowa jest uprzednia rezerwacja miejsca pod namiot czy możemy przyjechać i dostać miejsce „z marszu” przy cenach zawartych na stronach campingu? Dodam, że będziemy tam w pierwszej połowie września 🙂