Gdy dzień zaczyna się chylić ku zachodowi, gdy kończy się poobiednia przerwa i Włosi wracają na ulice, oznacza to, że wielkimi krokami zbliża się czas na aperitif. Aperitivo to wspaniały włoski zwyczaj, niemal rytuał. To czas spędzany bez pośpiechu przy drinku z odrobiną jedzenia, w towarzystwie i najczęściej na mieście, ale nie zawsze. Można by nawet powiedzieć, że właśnie tak smakuje dolce vita.
Co to jest aperitivo?
Saline di Nubia, Sycylia – maj 2018 r.
Najprościej ujmując aperitivo to drink z przekąską, które mają w teorii pobudzić apetyt i przygotować żołądek na znacznie bardziej obfitą kolację. Jednak nazwanie aperitivo po prostu lampką czegoś do picia z odrobiną jedzenia nie byłoby nawet w połowie prawdą. W rzeczywistości chodzi o coś znacznie więcej. Aperitif to czas spotkań z przyjaciółmi, czas rozmów, relaksu, nieśpiesznego spędzania czasu po całym dniu, zazwyczaj przy stoliku lub barze w przytulnym lokalu, choć bywa też, że w domu, w ogrodzie, na balkonie czy tarasie. Musi być coś do picia i zazwyczaj jest to alkohol, ale nie zawsze. Może też być napój bezalkoholowy. Do przegryzienia mogą być podane oliwki, chipsy, orzeszki zimne, grissini, kawałki focacci, sera i wędlin czy bruschetta. Przepisy na trzy bruschetty – wegańską, wegetariańską i semiwegetariańską – idealne do aperitivo znajdziecie w moim e-booku „Palermo na talerzu. Przepisy kuchni sycylijskiej by Tony Savoca” – klik. Może to być równie dobrze lampka białego wina z kawałkami owoców i listkiem mięty wrzuconymi do środka. Dużo zależy tutaj od części Włoch. Na północy zazwyczaj apertivo jest znacznie bardziej rozbudowane niż na południu, adekwatnie do zwyczajów kulinarnych panujących w danym regionie Italii. Ważna jest estetyka podania, klimat miejsca, brak głośnej muzyki, przy której nie można by swobodnie rozmawiać. Jest to czas, gdy buduje się relacje z ludźmi i cieszy się ich towarzystwem. Dlatego sprawą drugorzędną jest co dokładnie znajdzie się na stole czy w kieliszku bądź szklance. Jaki jest więc podstawowy przepis na aperitivo? Potrzebne są cztery składniki: coś do picia, coś do przegryzienia, miejsce i człowiek, a najlepiej przynajmniej dwie osoby.
Pora na aperitivo
Trapani, Sycylia – kwiecień 2019 r.
Włosi spotykają się na aperitivo najczęściej przed kolacją, która w Italii jest najbardziej obfitym posiłkiem. Lokale zaczynają serwować wieczorny aperitif mniej więcej od godziny 18. Czasem przechodzi on płynnie w lekką kolację, gdy po przekąsce zamawiane są jedno, góra dwa dania z karty. Rzadziej spotyka się aperitif przed obiadem, ale też jest praktykowany, szczególnie na północy kraju, skąd zwyczaj ten się wywodzi. Za miasta o najbogatszych tradycjach aperitivo uchodzą Mediolan i Turyn. Skąd się jednak wziął zwyczaj poprzedzania głównych posiłków drinkami z przekąską, popijanych w towarzystwie?
Grand Tour, czyli o początkach aperitivo
Aperitivo ma swoje początki w czasach Grand Tour. Podróże te były popularne wśród dobrze sytuowanych artystów, arystokratów i intelektualistów już w końcówce XVII wieku. Wyruszali oni w swoje wielkie podróże – najczęściej na Półwysep Apeniński i do Francji – by się dokształcać, szukać natchnienia i chłonąć kulturę. Zatrzymywali się zazwyczaj w dobrych hotelach i obracali w równym swemu statusowi towarzystwie. Mniej więcej w XIX wieku zaczęli się oni spotykać przed głównymi posiłkami na lampkę niezbyt mocnego alkoholu zagryzaną drobnymi przekąskami i ten oto zwyczaj zapoczątkował modę na dzisiejsze aperitivo. Grand Tour odbywali m.in. Byron, Mozart czy Goethe, który dotarł aż na Sycylię i podróż tą dokładnie opisał.
Co się pije na aperitivo?
Palermo, Sycylia – maj 2018 r.
Prosecco, Campari, kultowy Aperol Spritz czy po prostu kieliszek wina to najczęściej wybierane trunki w porze aperitivo. Popularne są też drinki, ale nie za mocne. Wszak podczas aperitivo nie chodzi o to, by się upić czy najeść przekąskami, a jedynie zaostrzyć apetyt na dalszą część wieczoru, zrelaksować się i cieszyć towarzystwem.
Levanzo, Sycylia – czerwiec 2018 r.
Aperol Spritz
Trapani, Sycylia – kwiecień 2019 r.
Najchętniej i najczęściej zamawianym drinkiem podczas aperitivo jest kultowy, niezbyt mocny, zabarwiony na pomarańczowo Aperol Spritz. Został on wymyślony w latach 50-tych XX wieku, ale Aperol – jego główny składnik nadający ten charakterystyczny kolor – powstał tuż po pierwszej wojnie światowej i z powodzeniem wykorzystywany jest też jako składnik innych drinków. Każdy lokal ma swój przepis na Aperol Spritz, różniący się nieznacznie od siebie, ale podstawowe składniki i ich proporcje są takie same.
Przepis na Aperol Spritz
Potrzebujemy:
- Prosecco – 3 części
- Aperol – 2 części
- Woda gazowana – 1 część
- Kilka kostek lodu
- Plasterek pomarańczy
Do kieliszka od wina wsypujemy kostki lodu i pół plasterka pomarańczy, a następnie wlewamy Aperol oraz prosecco i delikatnie mieszamy. Na to dodajemy wodę gazowaną i ozdabiamy drugą połówką plasterka pomarańczy.
Psycho Aperitivo
Riva del Garda, Trentino – wrzesień 2018 r.
Nowym trendem w temacie aperitivo – popularnym głównie na północy Włoch – jest psycho aperitivo, czyli aperitif dostosowany do aktualnego nastroju. Miałam okazję doświadczyć tego podczas pobytu w Hotelu Luise, znajdującym się w miejscowości Riva del Garda. Otóż barman w pierwszej kolejności podaje nam ankietę, w której należy odpowiedzieć bodaj na sześć pytań dotyczących nastroju i samopoczucia. Na podstawie odpowiedzi dobiera on drinka zgodnie z potrzebami naszego ducha. A wszystko to pięknie podane, z solidną dawką zakąsek. Bardzo ciekawe doświadczenie.
Riva del Garda, Trentino – wrzesień 2018 r.
Apericena – pomiędzy aperitivo a kolacją
Palermo, grudzień 2017 r.
Dla tych, którzy nie są w stanie znaleźć czasu lub miejsca w swoich żołądkach zarówno na aperitivo jak i kolację, polecam coś pośredniego. Apericena to więcej niż aperitivo, ale mniej niż kolacja. W porze wczesnej kolacji wiele lokali wystawia bufet z drobnymi zakąskami, takimi jak małe kanapki, kawałki pizzy, foccaci, sałatki, malutkie kubeczki z zawartością na dwa chapsy, grillowane warzywa czy kawałki wędlin i serów. Płacąc za apericenę („cena” to po włosku kolacja) otrzymuje się zazwyczaj w cenie jeden dowolny trunek do wyboru (drink, piwo, lampka wina czy Apertol Spritz) i siedząc przy barze lub stoliku zajada się do woli przekąskami. Najmniej za apericeną – 6 euro za osobę – płaciłam w Palermo w dzielnicy Vucciria. Na Sycylii właśnie w Palermo oferta apericeny jest najbogatsza, a już w Trapani próżno jej szukać, za to króluje standardowe apertitivo.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Ja dodam ze swej strony że na południu jeziora Garda bardzo często pija się MYSPRITZ produkowany przez firmę Pollini z Brescii, konkurenta Campari produkującego Aperol. Różnica polega na tym że producent proponuje 3 części aperitifu i 3 części prosecco. Reszta bez zmian.
Dwa tygodnie mija jak wróciłam z Toskanii baza wBosco Della Spina po raz trzeci BAJKA Wyjazd samochodem żadnych problemów mało turystów wiec zwiedzanie na luzie Pogoda dopisała Droga powrotna już w Polsce uf trochę ciężko Natalio kiedyś pisałam ze wybieram się na wakacje już nad morzem tez do Włoch to jeszcze był epidologicznie ciężki czas pocieszałas mnie ze będzie dobrze no i pewnie tak będzie Pozdrawiam Krystyna☀️