Pokój z widokiem

Uwielbiam pokoje z balkonem i widokiem, ale takich nie rezerwuję. Dlaczego?

Jeżeli preferujesz wyjazdy pobytowe, podczas których będziesz spędzać czas relaksując się w zaciszu własnej kwatery, to opcja pokoju z balkonem i widokiem np. na morze czy góry to trafny wybór. Jeżeli jednak traktujesz hotel jedynie jako miejsce do spania, korzystania z łazienki i ewentualnego zjedzenia śniadania, to przepłacanie za widok z pokoju nie ma większego sensu. Po pierwsze: są hotele, które posiadają tylko pokoje z widokiem, jednak są w zdecydowanej mniejszości, przynajmniej w Italii. Przykładem takiego hotelu może być hotel Il Nido w Amalfi, w którym spędziliśmy dwie noce w lipcu 2010 roku. Hotel jest naprawdę rewelacyjny, a widok z niego obłędny, ale cena też. To najdroższe miejsce, w którym kiedykolwiek się zatrzymaliśmy, chociaż nie ma nawet czterech gwiazdek. Mimo to gorąco polecam.

Il Nido.JPG
Po drugie: jeśli hotel zlokalizowany jest w miejscu, z którego roztacza się piękny widok, to na pewno można go podziwiać z pomieszczeń ogólnodostępnych np. z jadalni podczas konsumpcji śniadania. A jeżeli po śniadaniu wybywasz i wracasz wieczorem lub na krótko w ciągu dnia, to widok z pokoju mija się z celem. Przykładem może być tutaj hotel Condor w Taorminie, gdzie w sierpniu 2008 zarezerwowałam najtańszy pokój z widokiem na… podwórko. Śniadanie było więcej, niż kiepskie, ale obsługa wychodziła chyba z założenia, że człowiek dokarmi się tym oto widokiem z tarasu jadalni. I mieli rację.

Hotel Condor
Przykładem hotelu, w którym widokiem mieliśmy raczyć się tylko podczas śniadania jest hotel Garden w Praia a Mare. No właśnie, mieliśmy. I tu dochodzimy do trzeciej kwestii. W hotelu Garden zarezerwowałam tańszy pokój bez balkonu i z widokiem na ogród, a otrzymaliśmy z balkonem i widokiem na morze. Myślę, że pokój ten był po prostu wolny, a obsługa wykazała się życzliwością. Miało to miejsce w drugiej połowie lipca 2010, choć to już pełnia sezonu. Hotel fajny, polecam.

druga papierowa książka

Hotel Garden.JPG
Podobną życzliwością wykazała się w czerwcu 2012 r. obsługa hotelu Neapolit`amo w Neapolu. Tam z kolei nie chodziło o widok, tylko standard. Zarezerwowałam tańszy pokój typy Economy w aneksie, a dostaliśmy pokój typu Standard w głównej części hotelu, z mega królewskim łożem i gigantyczną kabiną prysznicową.

Bywają też takie sytuacje, że podczas rezerwacji nie ma możliwości wyboru droższego pokoju z widokiem, choć hotel oferuje takie kwatery. Wówczas jesteśmy zdani na łaskę lub niełaskę personelu. Można oczywiście podczas rezerwacji poprosić o przydział pokoju z widokiem, ale czy to skutkuje tego nie wiem, nigdy tak nie zrobiłam. Myślałam kiedyś, że w takim przypadku hotelowy personel bierze pod uwagę długość pobytu. Im dłuższy zarezerwowałeś i im więcej pieniędzy zostawisz, tym bardziej komfortowy będzie pokój. Ale w lipcu 2010 zatrzymując się na trzy noce w hotelu Casa Albergo Sorriso w Limone sul Garda dostaliśmy najlepszy pokój. Nie dość, że z widokiem na jezioro to jeszcze narożny, czyli stojąc na balkonie i patrząc w bok widzieliśmy wieżę kościółka i góry. Świetny hotel.

Casa Albergo Sorriso 1.JPG
Identyczna sytuacja miała miejsce w czerwcu 2012 r. w hotelu Villa Regina w Castelmola. I właśnie tam zrobiłam zdjęcie, które obejrzeliście na samym początku wpisu.

Wniosek mój jest następujący: jeżeli podróżujesz poza szczytem sezonu przypadającym we Włoszech na sierpień, nie przepłacaj. Masz sporą szansę dostać lepszy pokój w cenie tańszego.

Teraz Twoja kolej! Dołącz do społeczności Italia by Natalia: Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod postem. Możesz też zapisać się na newsletter w oknie poniżej.  

9 komentarzy do “Pokój z widokiem”

  1. Witam po raz kolejny.
    No i wpadłam jak śliwka w kompot. Masz we mnie stałą czytelniczkę .
    Czytam opisy i wszystko jestem sobie w stanie wyobrazić.
    Moja fascynacja Italią zaczęłą się w momencie wyjazdu męża do pracy . Pracował tam cztery lata , w ciągu których dwa razy do roku odwiedzałam Go.
    Mieszkał w małej miejscowości nad Lago di Iseo .Alpy Lombardzkie,Val Camonica,to co miałam na co dzień.
    Małymi kroczkami zaczęliśmy zwiedzać najpierw najbliższą okolicę-rejon Franca Corta, Bergamo, Brescia(moje ulubione miasto). Później Mediolan,Werona , Wenecja jako jednodniowe wycieczki odbyte po kilka razy.
    I tak z roku na rok stopniowo zaczęliśmy przesuwać się dalej na południe. Liguria i przepiękne Cinque Terra. La Specia. Genowa . No i Toscana(Florencja i Pizza). I to była nasza ostatnia wyprawa podczas pobytu męża we Włoszech. Po dwóch latach postanowiliśmy odwiedzić naszych włoskich znajomych i kontynuować dalsze zwiedzanie (była to Maremma).
    Na Twój blog trafiłam szukając wiadomości o Sycylii, bo już planuję kolejną podróż.
    Będę tam w okolicach Syrakuz (Pachino).
    Pozdrawiam Dorota

  2. Potwierdzam Twoje słowa 😉 Pod koniec października, podczas wycieczki objazdowej po Sycylii, byliśmy w Taorminie, na 2 noce zatrzymaliśmy się w hotelu President Splendid ***. Nie dość, że hotel z widokiem (i kojarzę tego żurawia, którego widać na jednym z Twoich zdjęć :D), smacznym jedzeniem, to pokój obok basenu. Byliśmy po sezonie, więc hałasu nie było a widoki – nieziemskie.

  3. Witaj.

    Dobrze ,ze trafilem na Twojego bloga przed wycieczka, dzieki temu wybralem na jeden nocleg w neapolu hotel Neapolit`amo, no a pozniej prosto do Positano.

    Pozdrawiam

  4. > Il Nido w Amalfi, w którym spędziliśmy dwie noce w lipcu 2010 roku. Hotel jest naprawdę rewelacyjny, a widok z niego obłędny, ale cena też.

    z ciekawości wrzuciłem w booking, cóż cena jak cena. Zaraz obok wyświetlił się hotel w Amalfi o cenie dokładnie 3 x wyższej, Skoro Il Nido są ceny „obłędne”
    to jak nazwiesz ceny w Miramalfi (3x wyższe, a ma tylko 4 gwiazdki 🙂 ?

    1. No cóż, prawda jest taka, że wszystkie hotele na Wybrzeżu Amalfi, podobnie jak na Wybrzeżu Cinque Terre, w Portofino i w centrum Wenecji mają obłędne ceny w porównaniu z hotelami o identycznym standardzie w innych częściach Włoch. To według moich obserwacji najdroższe miejscówki we Włoszech. A Il Nido jak na 3* ma cenę obłędną, przynajmniej dla przeciętnie zarabiającego człowieka. Podtrzymuję swoje zdanie, jeszcze nie zdarzyło się, żebym zapłaciła więcej za dobę, niż wtedy w Il Nido, choć minęło prawie osiem lat 😉
      Pozdrawiam

  5. Witam serdecznie,

    Gratuluję super bloga i wielu cennych oraz bardzo ciekawych artykułów.
    W czerwcu wybieram się na Sycylię na 11 dni i chciałbym prosić Ciebie oraz czytelników bloga o wskazówki, rady jak również ocenę mojego 11 dniowego planu urlopu.

    Chciałbym głównie skupić się na zachodniej części wyspy z wypadem na ok. 3 dni na zachód okolice Taorminy (znajomi będą tam w tym samym czasie).

    Przylatujemy 01.06.2018 do Palermo i wylatujemy 11.06.2018 r. również z Palermo.

    – Planujemy, aby na początku wziąć auto z lotniska i pojechać na 3-4 noce do Castellamare del Golfo lub jakiegoś innego super klimatycznego miasteczka w okolicach, aby tam odpocząć i stamtąd zwiedzać autem okolice.

    – Następnie 4 dnia pobytu chcemy się przemieścić i spędzić 1 noc na wyspach egadzkich, ponieważ słyszałem, że warto – czy to prawda ?:)
    (jeszcze nie wiemy na której dokładnie, ale myśleliśmy o Favignanie, przy okazji zwiedzanie Taorminy, jak starczy czasu to Marsala oraz Mazara del Vallo.

    – Następnie chcielibyśmy przejechać autostradą przez środek wyspy i zatrzymać się w okolicach Taorminy na 3 noce (będą tam znajomi, więc chcemy do nich dojechać i razem spędzić kilka dni, w planie zwiedzanie Katanii, może wejście na Etne, Savoca , Syrakuzy jak starczy czasu, może jakieś innepropozycje? )

    – Następnie chcielibyśmy wrócić środkiem wyspy – być może zajechać do Enny , a następnie północnym wybrzeżem i zatrzymać się na 1 noc w Cefalu.

    – Z Cefalu chcielibyśmy pojechać do Palermo i tam rónież spędzić 1 noc – ostatnią.

    Co Pani myśli o takim planie? Czy może lepiej nie dzielić wycieczki na tyle miejsc i zostać dłużej w jednym bądź w dwóch miejscach przez cały wyjazd i z tych miejsc zwiedzać samochodem Sycylię ?

    Bardzo proszę o jakieś wskazówki i polecenie miejsc, które pominąłem w swoim planie 🙂

    1. Filip, jako że to samo pytanie wrzuciłeś do grupy i prowadzimy tam aktualnie dyskusję, uznaję, że odpowiedziałam na pytanie ok?

  6. Witam, ma pani jakieś sprawdzone noclegi w okolicach Portofino lub gdzieś na tym wybrzeżu tak żeby było blisko morza ? 😉

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *

Close