„Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii” nie jest książką lekką, pełną barwnych opisów włoskich miasteczek, lazurowego morza i pysznego jedzenia. Nie jest to również książka, przy której można się pośmiać. Wprost przeciwnie, jest przemoc, śmierć, korupcja i niszczenie ludzi. Bo Italia – moi drodzy – ma również takie oblicze, które nijak nie pasuje do pięknych widoków i mitycznego dolce vita, ale istnieje naprawdę. Dziennikarz śledczy Antonio Talia podjął się trudnego zadania napisania reportażu o 'Ndrangheta – mafii, o której wiadomo najmniej, a która nazywana jest najokrutniejszą organizacją przestępczą we Włoszech. Wydawnictwo Czarne powierzyło mi niełatwą misję przybliżenia Wam tej książki. Wierzę, że docenicie temat i zechcecie poznać Włochy, także z tej drugiej strony. Zapraszam!
Pochodzenie słowa 'Ndrangheta
Przed przystąpieniem do właściwej recenzji chciałabym napisać kilka słów o 'Ndrangheta. Nazwa 'Ndrangheta wywodzi się z języka griko – języka ojczystego Greków zamieszkujących Kalabrię oraz położoną nieco na północ Apulię, a dokładnie od słowa andragathía oznaczającego bohaterstwo, męstwo i cnotę. Język ten współcześnie używany jest głównie w kalabryjskich miasteczkach położonych od strony wybrzeża Morza Jońskiego.
Wszystko oparte na faktach i dokumentach
Tym razem w moje ręce trafiła nietuzinkowa książka opisująca działania kalabryjskiej organizacji przestępczej, słynnej mafii znanej powszechnie jako 'Ndrangheta. Książka, którą trzymam w ręku, zaciekawiła mnie podwójnie. Po pierwsze mało jest na rynku pozycji literaturowych szeroko omawiających tematy mafijne, po drugie nie jest to fikcyjna opowieść zrodzona w umyśle autora, lecz nader obszerny reportaż ukazujący historie polityków i zwykłych ludzi uwikłanych siecią powiązań, afer defraudacyjnych i zbrodni. Tutaj mafijne rodziny tkają losy bohaterów jak pająki sieć, decydując nie tylko o podziale zysków z nielegalnego biznesu, lecz również o życiu i śmierci. To wszystko zostało barwnie opisane, ale bazując wyłącznie na twardych dowodach i dokumentach policyjnych oraz sądowych.
Droga krajowa numer 106, czyli Strada statale 106 Jonica
„[…] demony schowane w swoim tajnym gnieździe i tam zawierające między sobą porozumienia sprawiły, że miasto, prowincja i DK 106 są, jakie są. To owe demony odpowiadają za to, że choroba zawędrowała wszędzie, od Kanady po Australię, od Niemiec po Hongkong.” To właśnie przez tereny Wybrzeża Jońskiego autor podróżuje drogą SS 106 przybliżając czytelnikowi historie ludzi, afery oraz zbrodnie popełnione w Kalabrii, a dokładnie w miastach i miasteczkach rozrzuconych na trasie SS 106 Jonica, począwszy od Reggio di Calabria, a na Gioiosa Ionica kończąc. Te 104 kilometry dzielące oba miasta ukazuje konflikty rodzin mafijnych walczących między sobą o wpływy. Z drugiej strony nazwa ma wymiar trochę dwuznaczny, bowiem wpływy organizacji nie ograniczają się tylko do „lokalnego podwórka” wschodniej Kalabrii, lecz rozlały się również na tereny odległe o tysiące kilometrów od macierzy, m.in. w Kanadzie, Melbourne czy w chińskim Hong Kongu.
Zabójstwo Ludovico Ligato
Jedną z historii, która mnie głęboko poruszyła i mogłaby stanowić bazę scenariusza niejednego filmu kryminalnego było wyraziste przedstawienie morderstwa polityka i byłego prezesa kolei włoskich – Ludovico Ligato. Ligato zamieszany był w „Lenzuola d’oro” (aferę ze złotymi prześcieradłami), opisaną szeroko we włoskiej prasie, polegającą na zamawianiu pościeli do wagonów sypialnych po zawyżonych cenach. Zasadzkę na Ligato Antonio Talia opisuje już na początku reportażu tymi słowami:
„Lodovico Ligato nie jest typem ofiary, o której świat polityki chciałby pamiętać. Wręcz przeciwnie, jest ofiarą morderstwa, którą chciałoby się usunąć z rodzinnego albumu najszybciej jak się da. Mówiąc o nim, trzeba zatem podpierać się słowami świadków, którzy zeznawali we wszystkich instancjach, a ponadto bazować na innych świadectwach, tych uzyskanych bezpośrednio. Wszystko to w nadziei, że uda się zrekonstruować wielowarstwowy kontekst tej sprawy i ukazać wszystkie jej zawiłości. Bardzo późno w nocy z 26 na 27 sierpnia 1989 roku Lodovico Ligato wychodzi ze swojej willi, by odprowadzić dwójkę gości aż do placyku z eukaliptusami, gdzie zaparkowali samochód. Żegnają się, Ligato wraca do domu przez przejście podziemne. Dokładnie w chwili, gdy Giovanni Gentile wkłada kluczyk do zamka w drzwiach wozu, on i jego żona słyszą od strony plaży długą serię strzałów, po których dobiegają ich krzyki i zawodzenie. Chowają się do samochodu, a chwilę później z tunelu z dużą prędkością wypada dwóch ludzi na motocyklu, którzy znikają na drodze.”
Ambitna lektura
Książkę czyta się przyjemnie i z zapartym tchem, niemal jak kryminał, pochłaniając kolejne strony. Antonio Talia przytacza wydarzenia przeszłe i bieżące w odniesieniu do szeroko zakrojonej akcji policyjnej Operazione Crimine-Infinito, której to zwieńczeniem było aresztowanie ponad 200 osób zamieszanych w działalność 'Ndranghety. Reportaż jest efektem ogromnej pracy autora, miesięcy badań i studiowania materiałów dowodowych. Książka obfituje w liczne przypisy zamieszczone na ostatnich kartach, przybliżające sylwetki opisywanych osób, miejsc czy operacji policyjnych, a także dokumenty źródłowe.
Dla kogo jest „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii”?
Z całą pewnością mogę polecić książkę przede wszystkim tym osobom, które chętnie śledzą historie mafijne oparte na faktach, a także tym, które Italię chcą poznać od każdej strony, również tej trudnej. Lektura na pewno zadowoli również miłośników literatury faktu i dobrego, wysokiej jakości reportażu śledczego.
Gdzie można kupić książkę?
„Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii” dostępna jest zarówno jako tradycyjna książka papierowa w twardej okładce, jak również jako e-book. Oba formaty możecie kupić bezpośrednio na stronie Wydawnictwa Czarne – klik! Tam również możecie przeczytać fragmenty innych recenzji.
Dalsza część jest już nieaktualna!
Konkurs! Wygraj książkę „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii”
Nagroda w konkursie
Nagrodą jest jeden egzemplarz książki „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii”. Nagrody otrzyma 8 osób, które najciekawiej odpowiedzą na poniższe pytanie:
Dlaczego chciałabyś / chciałbyś przeczytać książkę „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii”?
Nie liczy się długość odpowiedzi, liczą się kreatywność i emocje. Zaskocz mnie, rozbaw, wzrusz. I najważniejsze, odpowiadając zrób to zgodnie z regulaminem i warunkami konkursu. Odpowiedzi niezgodne nie będą brane pod uwagę.
Warunki udziału w konkursie:
Należy spełnić jeden z czterech podanych niżej warunków:
- Dodać do obserwowanych stronę Italia by Natalia na Facebooku, polubić ten post i udostępnić go w trybie publicznym. Link do strony bloga na Facebooku, albo
- Dodać do obserwowanych profil Italia by Natalia na Instagramie oraz polubić post konkursowy, albo
- Zapisać się na blogowy newsletter (okienko zapisu widoczne na końcu każdego postu), albo
- Dodać do obserwowanych profil Italia by Natalia na Twitterze, polubić post konkursowy oraz podać go dalej.
Regulamin konkursu:
-
- W konkursie mogą wziąć udział wszystkie osoby pełnoletnie, lubiące blog Italia by Natalia na Facebooku, obserwujące na Instagramie, Twitterze lub zapisane na powiadomienia w formie newslettera (również takie osoby, które dołączyły do subskrybentów w trakcie trwania konkursu);
- Udzielając odpowiedzi na pytanie konkursowe należy podać pełne imię i nazwisko;
- Organizatorem konkursu jest blog Italia by Natalia, sponsorem nagród oraz wysyłki jest Wydawnictwo Czarne;
- Odpowiedź na pytanie konkursowe. Odpowiedź bez zdjęć i linków należy zamieścić w komentarzu pod tym postem na blogu (nie na Facebooku czy Instagramie!). Na końcu odpowiedzi należy dodać, który z punktów (1, 2, 3, 4) warunków konkursu spełniłeś (obserwowanie strony bloga, polubienie postu o konkursie i udostępnienie go na Facebooku, obserwowanie profilu i polubienie postu na Instagramie, zapis na newsletter czy obserwowanie profilu, polubienie postu i podanie go dalej na Twitterze). Termin dodawania komentarzy to sobota 3 lipca do północy. Każdy dodany komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu, czasem może to potrwać kilka godzin. Wyniki konkursu podam w aktualizacji tego posta w niedzielę 4 lipca. Wpisując komentarz należy w odpowiednich polach podać: prawidłowy adres e-mail (widoczny będzie tylko dla mnie), pełne imię i nazwisko np. (Anna Nowak), treść odpowiedzi poprzedzając ją dopiskiem [KONKURS] umieszczonym w nawiasie kwadratowym oraz nr spełnionego warunku udziału w konkursie. Będzie to oznaczało, że jest to odpowiedź na pytanie konkursowe. Jeśli będziecie mieć pytania odnośnie regulaminu, zasad itp. zadawajcie je również w komentarzach wpisując w nawiasie [PYTANIE], wtedy też nie trzeba podawać pełnego imienia i nazwiska. Nie dopytujcie w mailach, nie udzielam indywidualnych odpowiedzi, wszystkie zasady konkursu muszą być powszechnie dostępne dla każdego, stąd pytamy tylko w komentarzach;
- Odpowiedzi niespełniające warunków wyszczególnionych w pkt. 4 nie będą brane pod uwagę!
- Jedna osoba może dodać jeden komentarz biorący udział w konkursie.
Uwaga! Zwróćcie uwagę na prawidłowe podanie adresu e-mail. To na ten adres skontaktuję się z laureatami i poproszę o podanie adresu do wysyłki książki. Adres widoczny jest tylko dla mnie.
Partnerem postu jest Wydawnictwo Czarne
Aktualizacja – wyniki konkursu
Bardzo dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Egzemplarz książki „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii” otrzymują (kolejność alfabetyczna):
- Agata Koncewicz
- Zuzanna Krysiak
- Monika Kwiatkowska
- Anna Naskręt
- Aleksandra Nowak
- Dorota Pietrzyk-Matusik
- Krzysztof Reizewicz
- Katarzyna Wawrzyniak
W poniedziałek 5 lipca skontaktuję się mailowo z laureatami.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
[KONKURS] Zaakceptowany pkt 2
Moja pierwsza podróż do Włoch-Kalabria. Obrałam kierunek Tropea, w prawdzie tylko na kilka dni. Wcześniej nigdy nie słyszałam o tym miasteczku, ale z uwagi na to, że śledzę Twojego bloga pamiętam wpis z 2017 roku o tym cudnym mieście! Zaczęłam planowanie, aby wkrótce-w roku 2018 pojechać i zobaczyć na własne oczy. Stworzyłam swój własny przewodnik, w którym pokopiowałam Twoje wskazówki dotarcia z Lamezii do Tropea i inne cenne informacje. Jeszcze gdzieś mam ten przewodnik! 🙂 Cudowna wyprawa. Dzięki Tobie i poznaniu Tropea chciałabym troszkę dłużej pobyć w tym regionie, a wygrana książka znów mnie tam przeniesie. Czytałam ostatnio reportaż „Sycylijski mrok” Petera Robb’a. Wierzę, że Antonio Talia zabierze mnie w równie niezwykłą podróż! 🙂
[KONKURS] Zaakceptowany pkt 1,2,3
Perché. Cosa… Italia to nie tylko historia, muzeum pod błękitnym niebem, piękne plaże, zabytki czy też świetna kuchnia.
Italia pod tą idylliczną okładką pisana jest swoimi wewnętrznymi problemami. Jednym z takich problemów jest mafia oraz jej działalność. Po przeczytaniu „Czerwonego śniegu na Etnie”, który poruszył problem imigrantów / uchodźców kolejnym o którym chciałbym wiedzieć coś więcej jest temat kalabryjskiej mafii.
[KONKURS]
Zaakceptowany pkt 2,3
Żyjemy według norm i zasad ubranych w kodeksy, prawo i szeroko pojętą sprawiedliwość. Czasem jednak sprawiedliwości nie ma lub jest nieproporcjonalnie do winy. I tam jest mafia. Karmi złudzenie, pozorną ochroną, odwetem oko za oko. Moim bohaterem jest sędzią Giovanni Falcone i Paolo Borsellino. Poznałam już historię cosa nostry, od wzniosłych ideii do bezlitosnej walki o pieniadze i władzę. Chętnie poczytam o jej kalabryjskiej siostrze, z pewnością mocna rzecz.
[Konkurs] spełniony warunek 1.
Pierwszy raz usłyszałam o 'Ndranghetcie kiedy pojechałam do Kalabri. Znalam Camorre czy Cosa Nostre. Mafia kalabryjska to było coś nowego i zaczęłam czytać książki o tej organizacji. Organizacji która została „oslabiona” przez „Dobre matki”, kobiety które miały odwagę zmienić swoje życie i przeciwstawić się okrutnym zasadom 'Ndranghety. Lea Garofalo symbol tej zmiany- silna kobieta która chciała lepszego życia dla siebie i dla swej córki, która próbowała dokonać niemożliwego. Z miłą chęcią przeczytam kolejną książkę o tej nieznanej ale potężnej mafii.
[konkurs] warunek 2
Chciałabym przeczytać tę książkę, ponieważ chętnie poznaję różne oblicza Italii. Im więcej razy byłam w tym kraju, tym jest dla mnie bardziej fascynujący. Nie brak w nim kontrastów, poszczególne regiony znacznie się od siebie różnią.
Tematyka mafii jest niestety nieodłącznie związana z tym krajem. Czytałam „Sycylijczyka” Mario Puzo, dzięki czemu nieco zrozumiałam, jak w ogóle mogło dojść do tego, że mafia tak się rozwinęła i miała poparcie społeczne. Chętnie bym przeczytała o współczesnej mafii, bo niestety wiem, że to wciąż aktualny problem.
[konkurs] kocham Italie od sześciu lat od kiedy poznałam najpiekniejsze włoskie Trio IL VOLO to oni sprawili że moje życie nabrało sensu i chciałam żyć dalej. Trudno pozbierać się po chorobie a II volo i ich muzyka stawia na nogi ❤️moim marzeniem jest pojechać do Włoch mam nadzieję że to się spełni a na razie chciałabym przeczytać te cudowną książkę 1
Pozycja obowiązkowa do przeczytania. Niedawno miałam przyjemność poznać osobę, która ma „bogatą przeszłość” historie które opowiadała były tak niesamowite, że aż trudne do uwierzenia. Szukając pewnych faktów żeby sprawdzić czy to prawda okazało się że jednak zdarzenia opowiadane przez byłego agenta KGB mogły się wydarzyć . Dreszczyk emocji poczułam od razu. Czytając tą książkę będę mogła poczuć na własnej skórze emocje które odczuwali ludzie którzy w tym uczestniczyli. Poczuć się jak w świecie do którego normalnie nie mamy dostępu. Pytanie na ta książka wpłynie na mnie na odbiór miejsc które kocham we Włoszech. Prawdziwy eksperyment psychologiczny.
[KONKURS] Zaakceptowany pkt 2,3
Italia weszła w moje życie niepostrzeżenie, ale rozgościła się na dobre. Przez naście lat cieszę oczy i duszę odwiedzając różne zakątki, w tym Kalabrię, czyli m.in.kolebkę 'Ndranghety. I doskonale zdaję sobie sprawę że ten piękny kraj poza ogromnymi walorami ma też zadrę w postaci najokrutniejszej, najbardziej wpływowej mafii świata. Ośmielona lekturą wielu dokumentów, wspomnień, dzienników, czy powieści, kilka lat temu ośmieliłam sie pojechać z mężem i maleńkim synem do San Luca… czuliśmy dziwną potrzebę zobaczenia tej miejscowości, spojrzenia w oczy mieszkańców. Sama podróż przez Kalabrię, po sezonie, była przeżyciem dziwnym. W moim odczuciu jest w tym rejonie pewna rezygnacja, mniej lub bardziej wymuszona zgoda na warunki życia jakie dyktuje tam mafia. Wizyta w San Luca była jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć, lekkomyślnym i okupionym dużym zdenerwowaniem. Skręciliśmy z głównej drogi w prawo i zaczęliśmy mijać opuszczone, nadpalone domy Brzydota biła z każdego zakątka. Konwojowani od przedmieść przez samochody żołnierzy Ndranghety przekazywani niemalże kolejnym obserwatorom, odwiedziliśmy to najsmutniejsze włoskie miasteczko. Kilka tygodni wcześniej w sierpniu dokonano tu wielu aresztowań (wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy) poczuliśmy gigantyczną i przygnębiająca atmosferę tego miejsca. Smutne wdowy, skupieni mężczyźni w barze lustrujacy nas od stóp do głów, mieszkańcy patrzący na nas z niedowierzaniem że ośmielilsmy się odwiedzić to zapomniane przez świat miejsce. To jest ta druga strona Italii o której nie wolno zapominać. Od lat zgłębiam lekturę dotyczącą klanów, wydarzeń, konfliktów i np.roli kobiet w mafii. I niestety wiem, że tej lektury starczy mi na długie lata, czego dowodem może być właśnie książka „Droga krajowa nr 106..” Bardzo chciałabym ją przeczytać i po raz kolejny skonfrontować swoją wiedzę z tą opisaną w nowej książce. Czeka na nią miejsce na mojej półce w biblioteczce, tej dotyczącej ciemnej strony Italii.
[KONKURS] warunki 1 i 3
Moja znajomość z południem Włoch rozpoczęła się (i do dziś jest związana) z drogą krajową SS18 (Tirrenica). Kiedy pierwszy raz trafiłam do Calabrii, do miasteczka niedaleko Scilli moje serce już tam zostało. Pierwsze zachłyśnięcie tym pięknym regionem spowodowało, że chciałam tam wracać ciągle, więc wróciłam tam na studia do Reggio Calabria. Wtedy zobaczyłam, że to nie tylko piękne krajobrazy i wspaniali ludzie, ale też na każdym kroku można dostrzec mniej lub bardziej dyskretną działalność 'ndraghetty. Bomba, która wybuchła ulicę dalej w środku nocy pod sklepem, do którego zawsze chodziłam, spalony samochód znajomego, bo nie chciał zapłacić haraczu, to te bardziej widoczne, ale też te mniej widoczne, znane tylko mieszkańcom, jak wieloletnie blokowanie modernizacji szkoły, które doprowadziło do tego, że w 13tyś miasteczku szkoła została zamknięta, bo budynek stwarzał zagrożenie. To wszystko sprawia, że zagadnienie 'ndraghetty mnie szalenie interesuje i bardzo bym chciała poczytać o tym wirusie, który niszczy ten najukochańszy dla mnie region.
[KONKURS]
Spełniony warunek 2.
Kalabria to jeden z nielicznych regionów we Włoszech, którego jeszcze nie odwiedziłam. Włochy kojarzą mi się z pewnego rodzajem idyllą: piękne krajobrazy, góry, morze, jeziora, obłędne jedzenie, piękny język, kultura, muzyka, zabytki. Nie raz myślałam o przeprowadzce do Włoch. Ale jest jedno „ale”, które zawsze dawało mi do myślenia. Mafia. Jak w tak niesamowitym kraju może być mafia. Dla nas Polaków wydaje się to być bardziej legendą, niż prawdziwą historią. W zeszłym roku bardzo wkręciłam się w serial „suburra” o próbie wkroczenia mafii do Rzymu. Polecam każdemu! Ciekawość mnie zżera na myśl, co może być w tej książce. W te wakacje przeniosę się do Włoch chociażby czytając o nich 🙂
[KONKURS], warunek 2
Ostatnio miałam przyjemność przeczytać ,,Czerwony śnieg na Etnie”, książka wydana również przez wydawnictwo Czarne, pokazuje Sycylię z nieznanej dla mnie strony, porusza równie trudne tematy mafii oraz uchodźców. Choć uwielbiam tą jasną stronę Włoch i jest mi od zawsze bliżej do wspomnianego dolce vita, to bardzo ciekawa i poruszająca jest podróż po Włoszech przez historię opowiadane słowami wybitnych reportażystów. Przeprawa przez Sycylie już za mną, czuję że „Droga krajowa numer 106” poprowadzi mnie dalej, pozwoli poznać kolejny region, spróbować zrozumieć, ten trudny do pojęcia sprzeczny obraz wyjątkowego kraju jakim jest Italia.
[Konkurs]
Prawdziwa miłość to nie tylko zachwyty pięknem. Włoskie widoki, każdy kto był w Italii, musiał pokochać.
Prawdziwa miłość to nie tylko zachwyt smakiem. Ktoś nie kocha prawdziwej kuchni?
Prawdziwa miłość to zdawanie sobie sprawy z wad, również tych najbardziej bolesnych, znanie kart historii i uwielbienie Włoch wbrew tym bolesnym sprawom.
Poza tym uwielbiam czytać książki tego wydawnictwa, czytałam o Nowym Jorku!
Warunek nr 2
[KONKURS 2] Kiedy zobaczyłam Pani post na Instagramie zaintrygowało mnie nawiązanie do Wydawnictwo Czarne. Czytałam „Głosy – Co zdarzyło się na wyspie Jersey” i ta książka mnie całkowicie pochłonęła. „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii” również jest reportażem, w dodatku kryminalnym, w związku pozycja ta mnie bardzo zainteresowała. Dlaczego? Po pierwsze od wielu lat Włochy to mój ulubiony urlopowy kierunek, po drugie kryminały są książkami, które chłonę z prędkością światła, po trzecie reportaże są świetnym źródłem wiedzy. Co więcej, moja Pani nauczyciel od języka włoskiego jest skarbnicą niesamowitych historii oraz anegdotek dotyczących Włoch. Przeczytanie tej książki, ubarwi moje lekcje języka włoskiego, a historie które poznam będą wspaniałą okazją do dyskusji w języku włoskim podczas lekcji oraz mam nadzieje zaskoczeniem dla mojej Pani nauczycieli. Tym razem to ja będę mogła opowiedzieć coś fascynującego o Włochach. Warunek nr 2.
Właśnie widziałam mecz Włochów Euro2020 – wygrali!! bo byli szybcy, głodni goli, a przede wszystkim byli 1 potężną drużyną. Włosi są też mistrzami w sztuce, gastronomii i modzie. Jak to możliwe, że nie dają rady z mafią? jaka jest prawda? – bardzo chętnie się dowiem z książki, tymbardziej, że tytułowa „droga 106” ma swój początek w miejscowości mojego partnera…
Coś mi wspominał o mafii, ale chyba najlepiej będzie jeśli zasięgnę wiedzy u źródła!
saluti a tutti e forza Italia!!
[KONKURS]
spełniony warunek 1
[Konkurs] spełniony warunek 3
Moja miłość do Włoch rozpoczęła się dość prozaicznie… 2 lata pracy na północy tego pięknego kraju, aby moc utrzymać się na studiach… Od tego zaczęła się ta miłość, nauka języka. Pracowałam w latach 2010-2011 i od tego czasu nieprzerwanie interesuję się jego historią i aktualnymi wydarzeniami. Każdą nową pozycję na rynku na ten temat staram się jak najszybciej przeczytać.
Kiedy w ręce wpadła mi książka „Dobre matki” autorstwa A. Perry poczułam się jak gdybym dostała obuchem w głowę… Jak to? To nie tylko mafia sycylijska rodem z Ojca Chrzestnego? Gdy czytałam o powiązaniach mafijnych z każdym większym miastem Włoch zastanawiałam się czy aby sama nie pracowałam dla mafii o tym nie wiedząc i zgłębiałam temat coraz bardziej.
Mam nadzieję, że będzie dane mi zapoznać się z książką „Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii”, ponieważ połączenie tej tematyki i autora, który wspólpracuje z Wydawnictwem Czarne nie może być chyba lepszym połączeniem. Mam wrażenie, że Czarne przyciąga najlepszych w branży i każdy ich tytuł można brać w ciemno. Moi faworyci tego wydawnictwa to: „Błoto słodsze niż miód” i „Strup. Hiszpania rozdrapuje rany” – idealne mierzenie się z trudnymi tematami! Wierzę, że najnowsza książka też taka będzie i będę miała szansę ją otrzymać jako wierna czytelniczka zarazem Twojego bloga, jak i książek tego wydawnictwa!
Nie dodałam podpisu imieniem i nazwiskiem – Zofia Grefkowicz
[KONKURS] warunek 3
Jestem molem książkowym (- żadnym przestępcą drogowym!).
Poczytać trochę o mafii chcę, nad pytaniem konkursowym głowie się.
Cóż dodać, gdy pragnienie mam tylko to jedno.
Czy tą odpowiedzią uderzam w sprawy sedno?
🙂