Uwielbiam makaron z krewetkami! Jest to jedno z dań, które najczęściej wybieram będąc w nadmorskich regionach Włoch, ale też chętnie sama przygotowuję je w domu. Tutaj w Polsce nie mamy takiego dostępu do świeżych krewetek i owoców morza, jaki mają Włosi, dlatego trzeba sobie radzić inaczej. Przejrzałam zawartość lodówek i zamrażarek w dyskontach oraz marketach znajdujących się w okolicy mojego domu, a także sfotografowałam i opisałam, jak ja przygotowuję makaron z krewetkami, zarówno mrożonymi, jak i świeżymi. Ponadto podpowiadam, dlaczego przygotowując to danie warto postawić na bezglutenowy makaron ryżowy. Zapraszam!
Makaron z krewetkami jednym z moich ulubionych dań
Niesamowicie pyszny makaron busiate z krewetkami i pesto pistacjowym zjedzony w Trapani na Sycylii
Krewetki są przysmakiem bardzo cenionym nie tylko we włoskiej kuchni, ale też w kuchniach innych krajów, które mają dostęp do morza. Chude i smaczne mięso krewetki ma bardzo dużo cennych właściwości odżywczych przy jednoczesnej niewielkiej zawartości kalorii. Krewetki najczęściej jada się jako grillowane, podawane w całości w skorupie, jako dodatek do makaronów bądź risotto lub będące składnikiem sałatki. Jest takie miejsce na obrzeżach Katanii, gdzie w sklepie rybnym można kupić gotowe dania z ryb i owoców morza. Można je zjeść na miejscu lub zabrać na wynos. Podają tam najlepsze krewetki, jakie w życiu jadłam. Marynowane w oliwie z oliwek, z dodatkiem natki pietruszki i soku z cytryny. Jest też pewna osoba, która wie, że mam na ich punkcie fioła i potrafię je zjeść nawet na śniadanie. Po prostu uwielbiam krewetki! Jeśli jest wśród Was ktoś, kto nigdy jeszcze nie próbował krewetek, to bardzo mocno zachęcam, przygotujcie je w najbliższych dniach w domu.
Krewetki w Polsce. Jakie mamy możliwości?
Nie chciałabym się tutaj rozpisywać o wszystkich rodzajach krewetek i różnicach pomiędzy nimi. Rozpoznając temat w sklepach nie brałam pod uwagę malutkich krewetek koktajlowych, a zwracałam uwagę na tzw. krewetki królewskie. Pomijając delikatesy i niektóre hipermarkety oferujące świeże krewetki na stoiskach rybnych, w polskich sklepach najczęściej spotykać można gotowane krewetki mrożone, a także gotowane krewetki niemrożone. Te drugie co jakiś czas pojawiają się na przykład w Biedronce, w lodówce ze świeżymi rybami i jeśli na nie trafię, to kupuję właśnie takie. Są one częściowo obrane, ale nadal wymagają obrania z resztek pancerza. Oczywiście krewetki te mają ograniczony, dość krótki termin przydatności do spożycia. Nie ma natomiast problemu z dostępnością i długim przechowywaniem krewetek gotowanych mrożonych. Te z kolei występują w wersjach całkowicie obranych, które po przygotowaniu można od razu jeść, a także częściowo obranych, które po przygotowaniu wymagają obrania. Zdjęcia z przygotowania makaronu z krewetkami pokazane w poście powstały, gdy użyłam gotowanych, mrożonych i już obranych krewetek.
Nie do końca po włosku. Bezglutenowy ryżowy makaron z krewetkami
Jakiś czas temu odkryłam makaron ryżowy, który jest popularny w kuchni azjatyckiej. Nie dość, że jest bardzo smaczny, to nie zawiera glutenu. Pierwszy raz chwyciłam po ten produkt będąc na diecie eliminującej gluten, którą co jakiś czas stosuję. Właśnie w trakcie diety, przygotowując krewetki, zastąpiłam tradycyjny makaron tym ryżowym i to był strzał w dziesiątkę. Połączenie to bardzo przypadło mi do gustu. Makaron ryżowy znajdziecie m.in. w Biedronce na półce z makaronami czy w Tesco na półce ze zdrową żywnością. Jest niestety droższy od tradycyjnego, w marcu kosztował jeszcze 4,90 zł za paczkę o objętości 200 g, czyli o ponad połowę mniejszą, niż standardowa paczka klasycznego makaronu. Mimo wszystko zachęcam Was, żeby choć raz spróbować.
Mój przepis na makaron z krewetkami
Potrzebujemy:
- makron (tradycyjny lub ryżowy)
- krewetki (jedno opakowanie)
- natkę pietruszki
- oliwę z oliwek
Opcjonalnie:
- białe wino wytrawne (około pół szklanki)
- czosnek (2 ząbki)
Jeśli mamy niemrożone krewetki
Niemrożone gotowane krewetki, które można spotkać w Biedronce obok świeżych ryb najpierw obieram z pancerzyka, następnie wrzucam do garnka na rozgrzaną wcześniej oliwę z oliwek. Smażę kilka minut, dosypuję posiekaną natkę pietruszki. Dla lepszego smaku warto też wlać pół szklanki białego wina, ale można się obyć bez niego. Kiedyś nie miałam wina, nie użyłam go, a i tak było smaczne. Jeśli wlejemy wino, to musimy je później zredukować poprzez odparowanie.
Jeśli mamy mrożone krewetki
Mrożone krewetki wyjmuję z lodówki na około półtorej do dwóch godzin przed rozpoczęciem przygotowywania potrawy. Do dużego garnka wlewam oliwę z oliwek w takiej ilości, aby przykryła całe dno. Wsypuję krewetki. Ponieważ są one jeszcze częściowo zamrożone, potrzebują więcej czasu. Wsypuję natkę pietruszki, wlewam wino. W tym przypadku wino ma na celu nie tylko poprawę smaku dania, jest też pomocne, gdyż w połączeniu z oliwą przykrywa krewetki i przyspiesza ich rozmrożenie. Nadmiar wina redukujemy przez odparowanie. Dodam jeszcze, że są przepisy, w których krewetki rozmraża się całkowicie i – jeśli mają pancerz – obiera się przed wrzuceniem do garnka.
Czosnek – tak czy nie?
Jeśli ktoś bardzo lubi czosnek, to może – analogicznie jak w przypadku makaronu z mulami czy mieszkanką owoców morza – dodać ze dwa ząbki do oliwy z oliwek. Na potrzeby tego postu zrobiłam makaron z krewetkami w wersji z czosnkiem i muszę przyznać, że wolę wersję bez czosnku.
#zostańwdomu, gotuj i czytaj o Italii
Jeśli szukacie innych kulinarnych inspiracji, to zachęcam Was do zajrzenia do blogowego działu kuchnia włoska – klik. Znajdziecie tam m.in. przepis na spaghetti alle cozze, czyli makaron ze świeżymi mulami, makaron z mrożonymi owocami morza dostępnymi w polskich sklepach, przepis na prawdziwe włoskie tiramisu, sos na bazie sera gorgonzola, czy sycylijskie kulki ryżowe arancini. A jeśli nie możecie się doczekać kolejnych włoskich podróży, które na razie niestety nie są możliwe, to zachęcam Was do czytania i planowania. W blogowym sklepie internetowym – klik wszystkie e-booki znajdują się obecnie w tak dużej promocji, jakiej jeszcze nie było i jaka się już nie powtórzy. Zachęcam Was do skorzystania. Kupując moje książki wspieracie w tym niezwykle trudnym momencie nie tylko mnie i moją pracę, ale też kilka innych polskich firm, z których usług korzystam regularnie.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Witam! Czy mogę prosić o dokładne namiary na to krewetkowe miejsce w Katanii? Może uda się nam skorzystać jeszcze będąc w okolicy