Pozzallo jest niewielką miejscowością położoną na południowym wybrzeżu Sycylii, w prowincji Ragusa. Jej ogromną zaletą są piękne i rozległe plaże piaszczyste oraz możliwość dojazdu pociągiem relacji Syrakuzy – Ragusa. To świetne miejsce na bazę, zarówno dla szukających wypoczynku nad morzem, jak i dla zainteresowanych zwiedzaniem południowo-wschodniej części wyspy komunikacją publiczną. Jakie jest Pozzallo? Które miejsca można stamtąd odwiedzić w ramach jednodniowej wycieczki? Zapraszam!
Pozzallo dostępne pociągiem z Syrakuz i Ragusa
Południowa Sycylia to taka część wyspy, która jest trudno dostępna komunikacją publiczną. Nie ma linii kolejowej, która biegłaby wzdłuż całego wybrzeża tak, jak choćby na północy czy wschodzie Sycylii. Jednocześnie to właśnie na południu znajdują się najpiękniejsze i najbardziej rozległe plaże piaszczyste, ale korzystanie z ich uroków wymaga posiadania samochodu lub uciążliwego korzystania z rzadko kursującej i niedocierającej w wiele miejsc komunikacji publicznej. Pozzallo jest na szczęście na tyle dogodnie zlokalizowane, że można tutaj dojechać pociągiem, cieszyć się piękną plażą, a także zwiedzać okoliczne atrakcje, w tym perły baroku sycylijskiego.
Miejscowość Pozzallo
Pozzallo – w języku sycylijskim Puzzaddu – nie wyróżnia się ciekawą zabudową czy okazałymi zabytkami. Pod tym względem jest zwyczajnie przeciętne. Z drugiej strony jest też bardzo zadbane i zaskakująco czyste jak na południowe krańce Sycylii. Widać, że lokalne władze dbają o Pozzallo i liczą na zyski z turystyki. Dlatego też miejscowość dysponuje całkiem przyzwoitą oferta noclegów czy gastronomii. Można tutaj przyjechać na dłużej, a można równie dobrze – tak jak ja – przyjechać na jeden dzień, by odpocząć trochę od intensywnego zwiedzania i ukoić oczy widokiem bezkresnego morza. Zaraz po wyjściu z dworca zobaczycie supermarket sieci MD, gdzie można zrobić zakupy przed plażowaniem.
Im dalej od stacji i jednocześnie im bliżej morza, tym ładniej, tym ciekawiej, tym więcej lokali gastronomicznych. Pozzallo zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie, nie tylko plażą i czystością. Spodobał mi się na przykład drewniany most, którym przedłużono krótką i biegnącą nad samą wodą ulicę Via delle Sirene tak, aby można nią było spacerować aż do plaży. Albo donice z plamami ustawione przy plaży. Niby tak niewiele, ale wszystko składa się na pozytywny obraz miasta.
Torre Cabrera
Symbolem Pozzallo jest późnośredniowieczna wieża Cabrera, pochodząca z XV wieku. Tak szczerze mówiąc, to jak na więżę jest niska i krępa, ja bym to nazwała po prostu strażnicą, tudzież małą fortyfikacją. Mniejsza o to, natomiast lokalizacja wieży tuż nad brzegiem morza tworzy wraz z plażą charakterystyczną panoramę.
Plaże w Pozzallo
Tutejsze plaże są piękne i rozległe. Drobny, żółty piasek i lazurowa woda to jednak nie wszystko. Te plaże są zadbane, regularnie sprzątane i grabione, nawet poza szczytem sezonu. Kiedy przyjechałam do Pozzallo był wrzesień, środek tygodnia, garstka ludzi nad morzem, a mimo to było czyściutko. To właśnie dlatego tutejsze plaże mogą poszczycić się wyróżnieniem Bandiera Blu, które jest przyznawane w dużej mierze za czystość. Bardzo łagodne zejście do morza i rozległa płycizna będą niewątpliwie zaletą dla tych z Was, którzy podróżują z małymi dziećmi. Miłośnicy wynajmowania leżaków pod parasolami także będą zadowoleni, gdyż takiej oferty w Pozzallo nie brakuje, ale leżaki te nie zajmują nawet połowy plaży i to jest w tym wszystkim kolejny ogromny plus.
Spiaggia Pietre Nere
To pierwsza z dwóch plaż znajdujących się w centrum miejscowości. Jest dłuższa, ma bardziej rozbudowaną infrastrukturę, a do jej krańca przylega Torre Cabrera.
Spiaggia Raganzino
Druga z plaż położona jest bliżej portu i wzdłuż jednej z głównych ulic miasta.
Wycieczki z Pozzallo komunikacją publiczną
Pozzallo to dobra baza do zwiedzania okolicy komunikacją publiczną, o ile chcielibyście głównie plażować, a wycieczki traktować tylko jako dodatek. Ja na bazę kilkudniowego pobytu nie wybrałam Pozzallo, ale byłam nastawiona głównie na intensywne zwiedzanie. Gdzie można pojechać będąc w Pozzallo i korzystając tylko z komunikacji publicznej?
Wyspa Malta
Tak, można opuścić Italię i udać się do jej malutkiego, południowego sąsiada, a następnie wrócić tego samego dnia wieczorem. Z portu w Pozzallo pływają statki maltańskiego przewoźnika Virtu Ferries do Valletta. Rejs trwa 1 godzinę i 45 minut, godziny oraz ceny biletów możecie sprawdzić na tej stronie. Dodam jeszcze, że popłynąć i wrócić tego samego dnia w okresie zimowym można tylko w wybrane dni, w pozostałe odbywa się tylko jeden rejs dziennie.
Scicli
Przepiękne i niewielkie barokowe miasteczko, które nie zachwyciło, oddalone od Pozzallo o dwie stacje kolejowe. Wkrótce będzie przewodnik na blogu.
Modica
Kolejne z barokowych miast południowo-wschodniej Sycylii, słynące ze specyficznej czekolady. Oto Modica na blogu opisana osiem lat temu, będzie wkrótce aktualizacja.
Ispica
To jest również ciekawe miejsce z kilkoma pięknymi zabytkami barokowymi, do którego dojedziecie z Pozzallo pociągiem.
Ragusa
Niesamowite, cudowne miasto. Dziewięć lat temu przeżyłam tam wspaniałe chwile, ale miesiąc temu te doświadczenia jeszcze się wzbogaciły. Do Ragusa dojedziecie pociągiem, ale osobiście uważam, że jednodniowy wypad z Pozzallo to propozycja tylko dla wytrwałych piechurów. Samo dotarcie do Ragusa Ibla, czyli najpiękniejszej części miasta, to 2,5 km w jedna stronę, do tego zejście w dół i wspinaczka na Ibli, a później powrót. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie pobyt w Ragusa z noclegiem, ale o tym więcej wkrótce, a na razie jeszcze odsyłam Was do starego postu o Ragusa.
Noto
Do Noto – perły baroku sycylijskiego – najlepiej jest pojechać autobusem z Syrakuz. Dlaczego? Ponieważ przystanek zlokalizowany jest tuż przy bramie prowadzącej na starówkę, natomiast stacja kolejowa położona jest daleko od centrum i w dodatku w dole. Jednak jeśli ktoś czuje się na siłach to jak najbardziej może wybrać pociąg. To trochę inna sytuacja niż w Ragusa, bo jak już podejdziecie pod górę, to po centrum Noto chodzi się w miarę w poziomie i nie jest to tak męczące, jak uliczki Ragusa Ibla. Noto na blogu w starej odsłonie, będzie aktualizacja.
Gdzie zjeść w Pozzallo?
Obiad z widokiem na morze
Zabbatana to dobra restauracja, której menu w dużej mierze opiera się na owocach morza, co jest jak najbardziej normalne na wybrzeżu. Ceny są średnie, bardziej w kierunku wysokich, ale jedzenie jest pyszne. Postawiałam na calamarata con pesce San Pietro, datterino, bottarga di muggine e tenerumi, pyszny makaron, ale kosztował aż 18 euro. Wybrałam tą restaurację nie tylko ze względu na bardzo dobre opinie, ale przede wszystkim z uwagi na taras z widokiem na morze. Spędzając dzień nad morzem bardzo mi zależało, by obiad zjeść w takiej właśnie scenerii, słuchając szumu fal. Zdecydowanie było warto, polecam!
Na kawę i crema di caffe
W drodze powrotnej na dworzec usiadłam jeszcze w barze Coretteria da Salvo, gdzie podano mi świetny crema di caffe. Idealne zwieńczenie wycieczki do Pozzallo.
Pozzallo i Sycylia w niskim sezonie? Tak!
Kto z Was rozważa wyjazd na Sycylię jeszcze w tym roku? To świetny pomysł, szczególnie, że Sycylia od 11 października jest znów w strefie białej, czyli tej o znikomych restrykcjach. Oznacza to, że sytuacja epidemiczna poprawiła się po tym, jak od końcówki sierpnia do 10 października obowiązywała strefa żółta. Dwa lata temu napisałam poradnik, który pomaga się dobrze przygotować do podróży na Sycylię pomiędzy listopadem a kwietniem. Niski sezon to fajny czas na wyspie, o ile weźmiemy pod uwagę także niedogodności późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny.
Sycylia jesienią, zimą i wiosną. Podróż w niskim sezonie (ebook)
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
WitamPanią serdecznie.
Nasz statek zacumował w Messynie( jeszcze przed pandemią.Zwiedzenie Savoca i Taorminy to jednak za mało…
Dzięki za świetny,szczegolowy opis miejscowosci,możliwosci komunikacyjne i podkreślenie,gzie należało by pojechac,dysponując okreslonym czasem.Serdecznie pozdrawiam.
Przypomnienie tego artykułu zmieniło nasze plany na wrzesień. W maju w planach południowa Toskania, gdzie wszystko zapięte na przysłowiowy ostatni guzik, a we wrześniu myślałem o Tropea. Pani artykuł o Pozzallo, tak mnie zainspirował, że już zarezerwowałem tam na 10 dni fajny penthouse, tuż przy plaży z super widokami. Podczas ostatniego pobytu na Sycylii mieliśmy ten region w planie, ale tak nas zauroczyła Ortigia, że zabrakło czasu. Poza tym chcieliśmy być w Marzamemi, ale tam nie ma transportu. Pani pomysł na bazę w Pozzallo jest cenny właśnie z uwagi na możliwość na komunikację. Dziekuję i serdecznie pozdrawiam
Bardzo mi miło, pozdrawiam wzajemnie 🙂