Podróż z Włoch do Polski samochodem w czerwcu 2021 – testy, kontrole, relacja

Podróż z Włoch do Polski samochodem w czerwcu 2021 - testy, kontrole, relacja

Wczoraj po południu wróciłam z Włoch do Polski podróżując samochodem. Jak wyglądała sytuacja na trasie? Co z kontrolami granicznymi i korkami? Czy ktoś sprawdzał testy? W poście odpowiadam na najczęściej pojawiające się pytania, ale jeśli uważacie, że o czymś jeszcze powinnam napisać, to dajcie znać w komentarzu.

Planowanie trasy powrotnej

Koniec mojego pobytu we Włoszech przypadał mniej więcej w końcówce długiego weekendu, dlatego też wiedziałam, iż wyjazd w trasę w niedzielę nie jest dobrym pomysłem. Nawet pomijając długie weekendy, to zawsze w okresie letnim wjazd do Włoch w piątki po południu i w soboty oraz wyjazd w soboty i niedziele nie jest dobrym pomysłem. Możecie się wtedy spodziewać korków na bramkach na przełęczy Brenner, korków na bramkach wjazdowych i wyjazdowych z systemu poboru opłat na autostradzie A22, kawałek przed granicą z Austrią. W długie weekendy ten problem jeszcze narasta. W niedzielę 6 czerwca zdecydowała się wracać do Niemiec moja Czytelniczka, którą miałam przyjemność poznać w Toskanii. Pisała mi później, że stała w ogromnych korkach w kilku miejscach, a jeden z nich spowodowany był wypadkiem. Dodatkowo w obecnej sytuacji epidemicznej trzeba jeszcze liczyć się z kontrolami na granicach, które przy dużym natężeniu ruchu powodują, że trzeba niekiedy stać w kolejce nawet kilka godzin. Dlatego jeśli tylko możecie, to unikajcie wjazdów do Włoch w soboty i wyjazdów w niedziele, chyba że wcześnie rano. Ja postanowiłam wyjechać z Włoch w poniedziałek popołudniu i była to bardzo dobra decyzja.

Poznaj książki Natalii Rosiak o Włoszech

Przepisy regulujące wjazd do Polski (na dzień 9 czerwca)

Jeśli nie posiada się zaświadczenia o pełnym szczepieniu bądź przebyciu izolacji z powodu pozytywnego wyniku testu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, to wracając do Polski i chcąc uniknąć kwarantanny należy posiadać negatywny wynik testu wymazowego, wykonanego nie później niż 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Dopuszczalne rodzaje testu to: PCR (molekularny) lub antygenowy, a nie te szybkie, tzw. kasetkowe. Wynik testu należy okazać w języku polskim lub angielskim.

Wykonanie testu przed wyjazdem z Włoch

Choć głównym celem mojej podróży była Toskania, to w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na trzy dni nad jeziorem Garda. W związku z tym właśnie nad Gardą należało wykonać test. Jak przebiegł, jakie są procedury we Włoszech i co warto wiedzieć? Szczegółowo na ten temat pisałam wczoraj w poście „Gdzie zrobić test wymazowy nad jeziorem Garda?

druga papierowa książka

Granica włosko – austriacka

Po przyjeździe do Toskanii napisałam post „Podróż do Włoch samochodem w maju 2021 roku„, w którym wspominałam m.in. o kontroli przy wjeździe do Austrii od strony Niemiec. Co ciekawe, takiej samej kontroli nie spotkałam wjeżdżając do Austrii od strony Włoch. W poniedziałek po długim weekendzie droga nie była zatłoczona, jechało się świetnie, zero problemów i nieplanowanych postojów. Bramki na przełęczy Brenner puste, wystarczyło podjechać i zapłacić. Obecnie opłata za przejazd przez Brenner to 10 euro w jedną stronę.

Granica austriacko – niemiecka

Tutaj zaskoczenie, Niemcy sprawdzali wjeżdżających od strony Austrii. Gdy wjeżdżałam do Niemiec z Polski nie było żadnej kontroli, a tutaj już tak. Jak się okazało, policjanci tylko stali i patrzyli. Kierowca przekraczający granicę przed nami był o coś pytany, ale gdy ja podjechałam, to policjantka nawet nie patrzyła na samochód, rozmawiała z kolegą. Na pytanie, czy mogę przejechać, usłyszałam, że tak, oczywiście.

Wjazd do Polski

Po bezproblemowym przejeździe przez Niemcy nadszedł moment wjazdu do Polski (Jędrzychowice, autostrada A4). Nie spodziewałam się kontroli, gdyż już od jakiegoś czasu dochodzą mnie wieści od Was, że nikt nikogo nie kontroluje na granicach lądowych. Ja również nie zauważyłam żadnej kontroli wyjeżdżając z Polski. Tak wiec jadę i nagle widzę tablicę „kontrola sanitarna” oraz samochód straży granicznej. Zwalniam, ale nikt nie zatrzymuje ani mnie, ani tira jadącego obok. Nie było nawet zwężenia jezdni do jednego pasa, tak jak w punktach kontrolnych na wjeździe do Austrii i Niemiec. Nikt nie sprawdzał testu Artura czy mojego zaświadczenia o przebyciu choroby, nikt nie wysyłał na kwarantannę. Z informacji, które do mnie docierają wynika, że sytuacja na lotniskach jest odwrotna, przynajmniej w ostatnich dniach w Warszawie dokładnie kontrolowano przylatujących.

Nie dajcie się wystraszyć, czyli słówko o polityce

Przez osiem i pół roku istnienia tego bloga nigdy nie wypowiadałam się politycznie stając po którejś ze stron kolejnej awantury o coś i nadal nie zamierzam tego robić. Jest jednak kwestia w obecnej polityce, której przemilczeć nie zamierzam. Obserwując realną sytuację z jednej strony, a doniesienia medialne w Polsce o sytuacji we Włoszech z drugiej strony, formułowanie niektórych informacji tak, aby odbiorca uznał, że jest gorzej niż w rzeczywistości, to wszystko składa się w mojej opinii na działanie w kierunku zniechęcenia Was do podróży do Włoch. Bo jak inaczej wyjaśnić podawanie informacji o czerwonych strefach 2 czerwca, gdy w rzeczywistości żaden włoski region w tamtym momencie nie był nawet w strefie pomarańczowej, o czerwonej nie wspominając?

Przynależność regionów Włoch do stref w dniu 2 czerwca 2021 r. Strefa czerwona – 0, strefa pomarańczowa – 0, strefa żółta – 18, strefa biała -3.  Źródło www.covidzone.info

Jak wytłumaczyć informacje o zamknięciu restauracji w Toskanii, gdy czytając tą informację stoję na głównym placu miasta będącego stolicą prowincji i widzę, że knajpy nie tylko nie są zamknięte, ale wręcz pękają w szwach? A wieczorem sama siadam w jednej z nich i cieszę się kolacją? A co się działo w zeszłym roku? Pamiętacie listę krajów z zakazem lotów? Co chwilę straszono, że być może Włochy niedługo na nią trafią, albo że może zostać wprowadzona kwarantanna dla wracających. Tak wielu wtedy się wystraszyło, zrezygnowało, a później żałowało. Można przyjąć, że nikt wtedy nie wiedział, jak będzie wyglądać lato, ale co ma na celu obecne straszenie ludzi? Czy wiecie, jak wielu uwierzyło w te czerwone strefy w czerwcu? Wiem, że konieczność noszenia masek na świeżym powietrzu we Włoszech dla wielu jest nie do zaakceptowania, podobnie jak konieczność przeprowadzenia testów, choć jest się zaszczepionym bądź ozdrowieńcem. Wiem i rozumiem, że to może Was zniechęcić do wyjazdu, ale niech będzie to tylko to. Nie dajcie się proszę wystraszyć, bo sytuacja we Włoszech jest już naprawdę dobra, a Włosi czekają na Was z otwartymi ramionami. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zapewne o kasę. W tym przypadku zapewne o Waszą kasę i miejsce jej wydania, bo o cóż by innego?

Teraz Twoja kolej! Dołącz do społeczności Italia by Natalia: Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod postem. Możesz też zapisać się na newsletter w oknie poniżej.  
Natalia Rosiak

O autorze

Nazywam się Natalia Rosiak, jestem podróżniczką, blogerką i autorką książek. Od 12 lat dzielę się z Czytelnikami wiedzą i miłością do Italii oraz inspiruję do podróży prowadząc blog, udzielając się na Facebooku, na Instagramie, na YouTube, w grupie Włochy – podróże & styl życia oraz na Twitterze. Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie, a książki papierowe m.in. w Empiku. Jako pierwszy polski twórca otrzymałam tytuł Gold Italy Ambassador Awards.

36 komentarzy do “Podróż z Włoch do Polski samochodem w czerwcu 2021 – testy, kontrole, relacja”

  1. Te kłamliwe informacje ze strony rządu o sytuacji we Włoszech, to nie chęć zniechęcenia do wyjazdu, tylko prymitywna, chamska propaganda, że w Polsce jest dużo lepiej. Uprawiają ją przy każdej okazji, w większości niedorzecznej, bo to niektórzy ludzie kupują

    1. Jedno nie wyklucza drugiego. W mojej opinii chodzi jednak o zniechęcenie do wyjazdów. To samo było w zeszłym roku.

  2. Bardzo dziękuję Ci za te informacje.
    Planowałam jechać nad Gardę w sierpniu ale zaczęłam się łamać.
    Wystraszyłam się testami a głównie tym jak niedelikatnie pobierają wymaz .
    Nie jesteśmy zaszczepieni i niestety musimy się poddać 2 x tej procedurze.
    Bardzo serdecznie pozdrawiam .Małgosia

    1. Wybieram się do Włoch w lipcu 6 czy do tego czasu jest szansa ze osoby zaszczepione będą wpuszczane bez problemu? Przeraża mnie także konieczność noszenia masek w otwartej przestrzeni , czy faktycznie Włosi to reapektują?

  3. Jutro wyjeżdżam do Positano, jestem w pełni zaszczepiony, łudziłem się od kilku tygodni ze Włosi zniosą robienie testów, sam premier mówił ze już w maju będą paszporty covidowe. Dziś będę robił test a wiadomo ze to jest loteria i nadal nie jestem pewien czy w ogóle wyjadę. Gdybym wiedział wcześniej to w ogóle nie brałbym Włoch pod uwagę, po prostu wybrałbym inny kraj, który bardziej sprzyja turystom. Wiec moim zdaniem do nie tylko wina polskiego rzadu ze niektórzy są zniechęceni do wyjazdu do Włoch.

    1. Kamil, nie zrozumiałeś mnie. Oczywiście, że zniechęcają wymogi testowe, godziny policyjne i maski na świeżym powietrzu, bo do tego nie mam wątpliwości i napisałam o tym w poście. Natomiast rząd swoją drogą, rok temu było to samo. Zostać w Polsce i tutaj wydać kasę, o to chodzi. Włosi swoje, nasi swoje

  4. Bardziej odniosłem się do komentarza Pana Kazimierza, ale rozumiem co ma Pani na myśli bo tez byłem rok temu we Włoszech i było całkiem w porządku, choć moim zdaniem Włochom nie zależy na kasie, bo przecież w ogóle nie wpuszczają bogatych turystów z USA i Japonii a Europejczykom utrudniają jak mogą. Gdybym mógł odwołać mój wyjazd do Włoch to wybrałbym teraz Hiszpanię albo Chorwację, tam wpuszczają zaszczepionych bez testów…

    1. Ok, myślałam, że to komentarz do tekstu Włochom bardzo zależy, tym zwykłym ludziom żyjącym z turystyki. Rządzącym nie bardzo zależy, ale im na chleb zimą nie zabraknie. To bardzo przykre…

    2. Też mam wykupione wakacje we Włoszech. Ale jak będę musiał zrobić testy całej rodzinie to chyba zrezygnuje i wybiorę bardziej przyjazny kierunek.

  5. Czy wiadomo do kiedy muszą być testy nawet dla zaszczepionych we Włoszech planuje jechać 25 czerwca ale dla całej rodziny testy to spory wydatek…

    1. Na razie nic nie wiadomo. Pojawiły się dyskusje, żeby zwolnić z testów dzieci do 12 roku życia, ale oficjalnego stanowiska jeszcze nie ma

      1. Czytałem, że bez testu i rejestracji można wjechać do Włoch na 36 godzin, i teraz pytanie w jaki sposób jest to kontrolowane i jakie są ewentualne konsekwencje za wjazd bez testu, dodam że z żoną jesteśmy już zaszczepienia pełnymi dawkami

      2. Dzięki za informacje , a czy wiadomo jakie sa konsekwencje podczas kontoli jak okaze sie ze nie mamy testow zrobionych , czy mozna na miejscu wtedy jakos na szybko zrobic test , i w ogole jak to jest weryfikowane po wjezdzie do wloch , bo na 36 godzin tranzytem mozna wjechac , ale czy sa w stanie skontrolowac to jak zostaniemy dłużej ?

  6. A ja się chciałam zapytac, bo brakuje mi informacji dotyczących testów, czy muszą być z tłumaczeniem, czy wystarczą polskie. Na str gov nie znalazłam info o tłumaczeniu testow. Ciejawi mnie to. A Ty Natalio miałaś z tłumaczeniem? Dziękuję i pozdrawiam

    1. Niestety muszą być z tłumaczeniem. Podczas testu wystarczy więc kupić ten z tłumaczeniem wyniku na angielski.

      1. A ja mam pytanie: Czy można zrobić sobie wycieczkę objazdową? Chciałabym za tydzień wyjechać do Apulii, i nie jestem pewna, czy będę mogła swobodnie przemieszczać się między miejscowościami.

  7. tak samo jest w irlandii. zniechecaja ludzi do podrozy testami pcr ,oraz karami ,kilka razy bylam w pandemii w polsce i we wloszech i naprawde calkiem dobrze to wyglada. Nataloi twoje wpisy sa tak pomocne ze postanowilismy we wrzesniu jechac samochodem.oczywiscie ze wszystkimi twoimi ebokami 😉

  8. Czytałem, że bez testu i rejestracji można wjechać do Włoch na 36 godzin, i teraz pytanie w jaki sposób jest to kontrolowane i jakie są ewentualne konsekwencje za wjazd bez testu, dodam że z żoną jesteśmy już zaszczepienia pełnymi dawkami

    1. Wynik testu, który robił mój mąż nad jeziorem Garda przed powrotem do Polski nie jest widoczny w jego profilu pacjenta

  9. Pani Natalio,
    miło się czyta pani opis. Planuję z przyjaciółmi jechać do Włoch 25.06. Zrozumiałam, że trzeba mieć test mimo szczepienia. Czy mogłaby pani podać adres strony internetowej gdzie można sprawdzić aktualne obostrzenia we Włoszech?

  10. Nasza rodzinka też jedzie do Włoch w lipcu ,tyle że z Niderlandów . Koszty zrobienia tutaj testów są ogromne 150e za jeden ,a jest nas czworo .
    Czy wogóle ktoś to kontroluje ? Nie wiem co robić

    1. Jeśli podróż odbywa się samochodem to nie kontrolują na granicy, ale nigdy nic nie wiadomo, mogą skontrolować podczas rutynowego zatrzymania przez policję. Nie martw się proszę na zapas, bo od lipca ma wejść paszport. Mówi się też o zwolnieniu z obowiązku testu małych dzieci. Lada dzień powinno już być wszystko wiadomo, przygotuję wtedy aktualizację postu „Koronawirus we Włoszech”, zaglądaj

    1. Cześć,
      Jadąc od strony Włoch kilka kilometrów za bramkami, gdzie płaci się za przejazd przełęczą Brenner 🙂

  11. Natalio, czy trase z IT do PL pokonalas „na raz”?
    Bo rozumiem, ze wciaz dopuszlany jest tylko tranzyt z opcja krotkich postojow, ale nie nocowania.

  12. Dziękuję za informacje 🙂 Wybieram się do Włoch 25 czerwca, więc z zaciekawieniem przeczytałem o sytuacji sanitarnej i kontrolach.
    Co do granicy niemiecko-austriackiej – kontrole tam nie wynikają z COVID, i są już ze 3-4 lata, a ich sprawcami są Niemcy – nie mam pojęcia o co chodzi (ma to chyba związek z kryzysem migracyjnym). Po prostu na granicy Niemy ustawili sobie punkt kontrolny, jest znaczne ograniczenie prędkości i w efekcie potężne korki od stony Austrii (szczególnie zimą, jak pół Europy tamtędy wraca z nart ). Wystarczy pojechać bocznymi drogami by nie było żadnej kontroli.. Nie mam pojęcia o co chodzi tam Niemcom.
    Dlatego też do Włoch jadę trasą przez Wiedeń / Graz/ Klagenfurt/Tarvisio/Udine.
    Martwi mnie też nadal utrzymany obowiązek noszenia masek na zewnątrz.. Jadę do Apulii, czyli południe „buta” i trochę trudno mi sobie wyobrazić maskę przy ok 40st, nie wspominając już że trochę dziwnie jest opalić się „w maskę” :). W budynkach to co innego, ale mam nadzieję że na plażach to Włosi za bardzo nie przestrzegają tego nakazu (zwłaszcza „południowcy”).
    Czy możesz napisać – jak to jest we Włoszech z tym obowiązkiem noszenia masek na zewnątrz (a ściślej – z przestrzeganiem tego obowiązku)?

  13. Cześć
    Czy wracając z Włoch mimo, że będzie to tranzyt, i mam szczepienia też muszę robić test by przejechać przez Austrię

  14. Witam
    W zeszłym roku była podobna propaganda. Kiedy jesienią pojechałem do Włoch (Wenecja i okolice) okazało się że Włosi do tematu covid-a podeszli profesjonalnie.
    Wszędzie maseczki, ludzie grzecznie acz stanowczo upominający o ich braku. Nie wszedłeś do autobusu, tramwaju wodnego bez maseczki a sama obsługa co kilka minut sprawdzała czy ktoś jej nie zdjął. Wracałem przez Chorwacje a tam…hulaj dusza piekła nie ma. W sklepie na 6 osób maseczki miała obsługa i ja… co kraj to obyczaj.
    Włosi pomimo swojego luzu pamiętają złe doświadczenia i starają się kontrolować obostrzenia tak aby turysta jak najmniej odczuwał dyskomfort. Jest szansa ze od 1 lipca zniosą konieczność testów ?

  15. Może ktoś się orientuje ,czy po zmianie przepisów można wjechać do Włoch na podstawie zaświadczenia o negatywnym wyniku testu tak jak do tej pory -wystawionym w formie papierowej. Na oficjalnych stronach jest informacja o konieczności posiadania tego zaświadczenia w formie paszportu covidovego ,a laboratoria wykonujące w Polsce testy nie mają jeszcze żadnej informacji dotyczącej wprowadzania testów do systemu celem uzyskania takiego paszportu. Wymogi dotyczącej wjazdu do innych krajów mówią tylko o konieczności posiadania testu. Jedynie Włosi piszą o paszporcie covidowym. Wybieram się do Włoch ok. 9 lipca ,czyli teoretycznie już po planowanym wejściu w życie przepisów o paszporcie . Wcześniej mówiono ,że paszport covidowy nie będzie obowiązkowy ,a jedynie ma ułatwić podróżowanie. nie bardzo więc wiem jak interpretować te włoskie przepisy.

  16. My też sie wybieramy do Włoch autem i myśle że wyniki testów na papierze powinny wystarczyć .
    Czy jechał ktoś może w ostatnich dniach do Włoch autem ? I czy byly jakieś kontrole?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *

Zamknij