„Italia na talerzu” jest książką ze wszech miar wyjątkową, zarówno w formie i wadze, jak i w treści oraz grafice. To księga pełna przepisów, ale to nie one są jej głównymi bohaterami. Przepisy stanowią dodatek do historii produktów i potraw, opowieści o ich różnorodności, regionalności i znaczeniu dla lokalnych kultur. „Oto francusko-włoskie wyznanie miłości do cucina italiana, a zarazem książka ambitna, bogata i smakowita.” Zapraszam!
„Italia na talerzu” w liczbach
Ta ogromna, kolorowa księga niemożliwa do utrzymania w jednej dłoni dłużej niż kilka chwil, waży prawie 3 kg i zawiera:
- 464 strony wydrukowane na grubym, wytrzymałym, matowym papierze;
- Opisy 1300 produktów;
- Omówienie 350 tematów związanych z kuchnią włoską;
- Setki anegdot, historii, portretów ludzi oraz przepisów;
- Format znacznie większy niż A4;
- twardą, grubą okładkę.
Ponadto nad przekładem na język polski pracowało aż trzech tłumaczy!
„Italia na talerzu” różnorodnie. To m.in. znajdziecie w środku
- Przegląd historyczny – 20 najważniejszych dat w historii kuchni włoskiej, od wieku XII po rok 2016;
- Przewodniki po włoskiej gestykulacji kulinarnej, rodzajach posiłków i lokali gastronomicznych;
- Przewodniki po typach mąki i prawidłowych sposobach jedzenia spaghetti;
- Przewodniki po odmianach m.in. oliwy, serów, wędlin, pomidorów, chleba, wina, ryżu, miodu i makaronu;
- Przewodniki po rodzajach kawiarek, kaw, ekspresów do kawy i przyborów kuchennych;
- Przewodniki po włoskich ciastach i deserach;
- Kulinarne odniesienia do kina, literatury i postaci historycznych;
- Receptury na wiele sposobów. Dla większości przepisów podane są dopuszczalne modyfikacje, a także wskazówki szefów kuchni.
Ciekawostki i anegdoty kulinarne
Miłośnikom Italii oraz koneserom włoskiego stylu życia z pewnością bardzo przypadną do gustu liczne, przedstawione z pomysłem ciekawostki i anegdoty. Są one często poprzedzone wprowadzającymi cytatami, dodającymi pikanterii i rozbudzającymi zainteresowanie. Oto kilka z nich:
Rozdział „Przyrządzanie makaronu”
Włosi są światowymi liderami w produkcji makaronu – 3,2 MILIONA TON – i w jego spożyciu – 24 KILOGRAMY NA OSOBĘ ROCZNIE. Jedzą makaron na obiad 4 LUB 5 RAZY W TYGODNIU.
Rozdział „Afrodyzjaki na talerzu Casanovy”
A jeśli sekret najsłynniejszego włoskiego uwodziciela z XVIII wieku tkwił raczej w zawartości jego garnków, a nie spodni?
Rozdział „Napoleon podbity przez Włochów”
Podczas gdy kuchnia francuska stanowiła dyplomatyczną broń w XIX wieku, kuchnia włoska sprawiała, że Napoleonowi ciekła ślinka… Oto paradoks cesarskiego reżimu.
Rozdział „Kuchnia Geparda”
Od powieści Tomasiego di Lampedusy do filmu Luchina Viscontiego: oto krótka wycieczka po najlepszych daniach degustowanych w domu księcia Saliny, wśród majestatycznych kryształów i srebrnych sztućców.
Rozdział „Kryminał siada do stołu”
Wzorem francuskiego komisarza Maigreta włoscy funkcjonariusze nie boją się brudzić rąk – ani języka! – jedzeniem. Portret pamięciowy trzech wysokich stopniem smakoszy.
Zachwycający skład
Już biorąc do ręki „Italię na talerzu” widać ogrom pracy włożony w powstanie tej książki. Wystarczy tylko ją przejrzeć by dostrzec, jak wszystko dopracowane jest w najdrobniejszych szczegółach. Naprawdę twarda okładka, mnóstwo kolorowych ilustracji i zdjęć, harmonijnie ułożonych i uporządkowanych z ogromnym wyczuciem smaku. Ta książka to wizualne dzieło sztuki wydawniczej!
Autor i przyjaciele
Mam w życiu dwie miłości – swoją ojczyznę i Italię
Ach! Jakże podobnie do autora myślę ja sama, tylko ojczyzny się różnią. François Gaudry-Régis jest Francuzem, ale to w mojej opinii nie tylko nie jest problemem, a wręcz zaletą. Dlaczego? Ponieważ trudno mi sobie wyobrazić, aby Włoch stworzył całkowicie obiektywną i pozbawioną stronniczości w kierunku własnego regionu księgę kulinarną. François Gaudry-Régis przy tym projekcie współpracował z całym zastępem asystentów, konsultantów i ekspertów z najróżniejszych dziedzin – zarówno francuskimi jak i włoskimi – począwszy od kulinariów, a skończywszy na fotografii i grafice. Ilu dokładnie ich było? Ponad 150 osób! W szczególności:
- 72 współpracowników;
- 56 kucharzy i szefów kuchni;
- 24 ilustratorów;
- 8 fotografów.
Po książce „Francja na talerzu” Włochy narzucały mi się jako oczywistość. Oczywistość, do której podszedłem jednak ostrożnie – jasne, mogę się wziąć za kuchnię włoską, ale tylko pod warunkiem, że otoczę się rozbudowaną siecią ekspertów, badaczy, szefów kuchni, rzemieślników, miłośników i włoskich rysowników, kształtującą się w trakcie tuzina moich podróży po Włoszech.
Moja recenzja „Italii na talerzu”
Trudno opisać słowami ogrom wiedzy, jaką przekazuje ta księga. Choć od dawna zgłębiam temat kuchni włoskiej, fascynuję się jej różnorodnością regionalną i czytam wiele publikacji w tej tematyce, to czegoś podobnego jeszcze nie widziałam. Powstawały już wspaniałe opracowania opowiadające o włoskiej kuchni, ale bez przepisów, z przepisami, ale niewiele opowiadające o samej kulturze kulinarnej, a także takie, które omawiały szeroko bardzo wąską tematykę, przytaczając zarazem wiele anegdot, jak choćby fenomenalna „Historia makaronu w dziesięciu daniach„. Książka „Italia na talerzu” łączy w sobie wszystkie te aspekty: przepisy, opowieści o produktach i potrawach oraz anegdoty i ciekawostki.
Lektura pomogła mi w niektórych obszarach uporządkować posiadaną już wiedzę, dostarczyła też wielu nowych informacji i uświadomiła, jak wielu rzeczy nadal nie wiem. Jestem pod ogromnym wrażeniem odwagi autora, który podjął się stworzenia kompendium wiedzy na temat – wydawałoby się – niemożliwy do kompleksowego opracowania. Na pewno upierając się można by znaleźć tematy, które twórcy „Italii na talerzu” pomięli lub omówili zbyt ogólnie, jednak trzeba by się mocno w owych poszukiwaniach natrudzić. Bardzo polecam Wam tę książkę.
„Italia na talerzu” w polskich księgarniach od 10 sierpnia 2022 r.
Książkę możecie kupić już teraz, na dwa sposoby:
- bezpośrednio na stronie Wydawnictwa Znak, którego nakładem właśnie się ukazała;
- w salonach Empik w całej Polsce, a także w sklepie internetowym Empik.
Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Znak