Giardino Bardini w dzielnicy Oltrarno to jedno z wielu niezwykłych miejsc na mapie Florencji, które nie znajduje się na liście popularnych atrakcji. Ogród liczący kilka hektarów powierzchni przez stulecia rozrastał się i zmieniał właścicieli. Powstawały aleje, fontanny, barokowe tarasy i monumentalne schody z niesamowitym widok na miasto. Posadzono hortensje, róże, irysy, kamelie i azalie, ale tym, co wiosną przyciąga największe tłumy wtajemniczonych jest tunel z kwitnącej glicynii, której fioletowe kwiaty są w Toskanii jednym z symboli wiosny. Zapraszam!
Giardino Bardini kiedyś i dziś
Oltrarno w południowej części Florencji to dzielnica pełna artystów i ich pracowni, a także pełna ogrodów. Na tyłach Palazzo Pitti rozciąga się najsłynniejszy ogród w mieście – Giardino Boboli. Dalej w kierunku Piazzale Michelangelo znajduje się zachwycający, dostępny bezpłatnie Giardino delle Rose, a jeszcze dalej za placem ukryty jest otwierany tylko wiosną Giardino dell’Iris. Pomiędzy tymi zielonymi enklawami renesansowego miasta kilkaset lat temu zaczął powstawać ogród Bardini, ale nie pod znaną nam dziś nazwą. Dopiero Stefano Bardini, który w 1913 roku kupił willę funkcjonującą wcześniej jako Palazzo Mozzi oraz przylegające do niej ogrody, zmienił nawę posiadłości. Bardini zapoczątkował również zmiany w ogrodzie, który przez kilka wcześniejszych stuleci był rozbudowywany i udoskonalany przez ród Mozzi. W 1880 roku po śmierci ostatniego Mozziego posiadłość – zanim trafiła w ręce Stefano Bardiniego – kupiła Carolath Benten i dodała w ogrodzie trochę wiktoriańskich akcentów. Dopiero w 2006 roku Giardino Bardini został przywrócony do swojej pierwotnej świetności i udostępniony publicznie.
Spacerem po Giardino Bardini
Ogromne stare drzewa, żywopłoty, krzewy i niezliczona ilość klombów z kwiatami, poprzecinana alejkami spacerowymi, ciągnie się na powiedzeni 4 ha pod murami wyznaczającymi granice dawniej Florencji. Na tarasie widokowym przy Villa Bardini szykuje się jakaś impreza, bo ustawiono dziesiątki plastikowych krzeseł, które psują widok. Szkoda, ale cóż można na to poradzić, jak tylko pójść dalej? Tutaj słychać szmer wody w fontannie, dalej pomiędzy krzewami odkrywam ukrytą rzeźbę, jeszcze dalej wśród koron drzew przebija się widok kopuły katedry. Ptaki śpiewają, wszystko dookoła pachnie wiosną. Przemierzamy żwirowe alejki jedna po drugiej, przysiadamy na ławce, fotografujemy, kontemplujemy to niezwykłe otoczenie.
Tunel z glicynii
© Adobe Stock, edit by Italia by Natalia
Glicynia w Toskanii kwitnie zazwyczaj pomiędzy połową kwietnia a początkiem maja i wtedy właśnie najwięcej osób odwiedza ogród Bardini, a w nim tunel z glicynii. Na stalowych ramach nad jedną z alejek pną się stare, dorodne krzewy, nasadzone obustronnie i splecione na szczycie w jedną całość. Strąki glicynii – inaczej nazywanej wisterią – wyglądają jak kiście winogron, a pojedyncze kwiaty przypominają kwiat akacji. Gdy odwiedzałam Giardino Bardini pod koniec maja ubiegłego roku tunel nie był już fioletowy, a zielony. Glicynia przekwitła, a pojedyncze zaschnięte strąki można było jeszcze dostrzec pod parasolem z liści. Nawet poza okresem kwitnienia jest to piękne miejsce, idealne na romantyczny spacer.
Tras widokowy w Giardino Bardini
Na szczycie monumentalnej klatki schodowej z okresu baroku znajduje się taras oferujący jeden z najlepszych widoków na Florencję w tej części miasta. Niestety schody są niedostępne dla zwiedzających, można je podziwiać jedynie od dołu, w połowie wysokości od boku oraz właśnie od góry, z owego tarasu widokowego.
Aperitivo z widokiem na prawobrzeżną Florencję
Tuż nad tarasem widokowym, w cieniu portyku znajduje się mały bar – La Loggetta di Villa Bardini – oferujący stoliki z owym pięknym widokiem. Miejsce to polecałam Wam już w zeszłym roku w kulinarnym przewodniku po Florencji twierdząc, że największą zaletą tegoż baru jest widok i otoczenie. Niestety ceny są wysokie, drinki małe, aperol spritz niezbyt dobry, nie można też liczyć na jakikolwiek dodatek do drinków. Nie mniej jednak odpoczynek w takim miejscu po zwiedzeniu ogrodów wart jest swojej ceny, mimo kiepskiej jakości. Z przyziemnych spraw dodam, że mają tutaj przyzwoitą toaletę.
Tak oto cieszyliśmy się urokami stolicy Toskanii w pewien słoneczny, majowy dzień. Jeśli lubicie ogrody i piękne widoki, to koniecznie musicie wpisać Giardino Bardini na listę obowiązkowych miejsc do zobaczenia we Florencji.
Inspirujące i pełne emocji opowieści z podróży po Toskanii i północnych Włoszech. Poznajcie moją najnowszą książkę „Italia – kraina kontrastów i różnorodności”.
Bilety wstępu i wejście
Podobno są dwa wejścia do Giardino Bardini, ale jak wygląda to drugie i czy jest czynne – tego nie wiem. Ja wchodziłam wejściem głównym przy willi, tam też znajduje się kasa biletowa, jeśli biletu będziecie w ogóle potrzebować.
Do środka można wejść korzystając z tego samego biletu, który kupujecie, by odwiedzić Giardino Boboli. Wszystkie szczegóły odnoście cen i godzin otwarcia znajdziecie na stronie internetowej ogrodu Bardini.
Zdjęcie na początku wpisu © Adobe Stock, edit by Italia by Natalia
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Witam Natalio
Wraz z żoną również uwielbiamy podróże i mamy ich nieco za sobą. Twoje opisy są bardzo fajne i przydatne. Za dwa dni zrobimy kolejne odwiedziny w Tiskanii i informacje które są w Twoim opisie przydadzą nam się do poznania kilku kolejnych miejsc.
Pozdrawiamy bardzo serdecznie i chociaż tą drogą ściskamy, dziękując jednocześnie za wszystko, co wyczytamy w Twoich relacjach. ♥️
Panie Marku, pięknie dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że skorzystacie Państwo z moich opisów 🙂
Życzę udanego pobytu w Toskanii
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry Natalio.Szukając informacji na temat Toskanii trafiłam na Twój przewodnik.Jestem pod wrażeniem .Za kilka dni chce tam wyjechać i już się cieszę.Piekne zdjecia i opisy pomogły mi dokonać wyboru celu podróży.
Dziękuję, bardzo mi miło 🙂