„Kamienne miasto”, czyli książkowa podróż do Matery. Wiceprokurator Imma Tataranni i jej śledztwa w nowej serii włoskich kryminałów

"Kamienne miasto", czyli książkowa podróż do Matery. Wiceprokurator Imma Tataranni i jej śledztwa w nowej serii włoskich kryminałów

Sycylia ma komisarza Montalbano, Umbria ma Don Matteo, Wenecja ma Brunettiego, a Matera doczekała się Immy Tataranni – kobiety o wyjątkowo błyskotliwym umyśle. „Kamienne miasto” to powieść, która przenosi czytelnika do niezwykłego miasta unikatowych, skalnych dzielnic Sassi oraz na drogi i bezdroża wiejskiej Bazylikaty. Włoska pisarka Mariolina Venezia wciąga odbiorcę w fascynujący świat kryminału, gdzie śledztwo i malownicze opisy otoczenia splatają się w jedną, niepowtarzalną całość. Książka, która jest pierwszą z serii, ukazała się właśnie po raz pierwszy na polskim rynku nakładem Wydawnictwa Oficyna Literacka Noir sur Blanc. Zapraszam do lektury!

Kim jest Mariolina Venezia?

Mariolina Venezia to włoska pisarka, która zyskała szerokie uznanie dzięki swojemu talentowi do tworzenia głęboko wciągających opowieści osadzonych w malowniczych realiach południowych Włoch. Urodzona w Materze – na pograniczu Bazylikaty i Apulii – Venezia czerpie inspirację z bogatej kultury i historii obu regionów, co widać w jej literackich dziełach. Umiejętność autorki do łączenia szczegółowych opisów przyrody z misternie skonstruowanymi fabułami kryminalnymi sprawia, że jej książki są prawdziwą ucztą dla miłośników literatury. Venezia nie tylko dostarcza czytelnikom emocjonujących zagadek do rozwiązania, ale także pozwala im odkryć piękno i tajemnice mniej znanych zakątków Włoch. W 2009 roku ukazała się w Polsce jej powieść „Jestem tu od wieków”, która dla mnie była pierwszą przygodą z twórczością tej pisarki.

„Kamienne miasto”, czyli Matera w Bazylikacie

"Kamienne miasto", czyli książkowa podróż do Matery. Wiceprokurator Imma Tataranni i jej śledztwa w nowej serii włoskich kryminałów

Tytułowym miastem z kamienia jest słynna już Matera położona na południu Włoch, doskonale znana stałym Czytelniom bloga. Miasto o trudnej i szokującej zarazem historii, którego fascynujące skalne dzielnice Sassi wraz z Parkiem Kościołów Skalnych zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. „Kamienne miasto” (tytuł oryginalny „Come piante tra i sassi”) jest pierwszą powieścią z serii „Imma Tataranni i pogrzebana historia”.

Wiceprokurator Imma Tataranni

Imma Tataranni jest zastępcą prokuratora w Materze, gdzie też mieści się jej biuro. Bardzo niska – nieprzekraczająca 1,5 m – kobieta po czterdziestce, matka i żona, nieustannie chodząca na bardzo wysokich obcasach, by dodać sobie wzrostu. Niezbyt urodziwa, ale bardzo inteligentna. Już w pierwszej książce z serii autorka wprowadza czytelnika w wątek trudnych relacji głównej bohaterki z teściową, która nie akceptuje Immy z powodu jej nieatrakcyjnego wyglądu.

„Przed panią De Ruggeri pojawiła się synowa o twarzy jak księżyc w pełni, o włosach przybierających co tydzień inną barwę – mahoniu, jaskrawego płomienia lub gorzej jeszcze, marchwi – i ustawicznie zagrożonych odrostami, w nieprawdopodobnych kostiumikach uszytych przez matkę, w butach na obcasach, które z biegiem czasu stawały się coraz wyższe i pewnego dnia stałyby się może dłuższe od łydki. De Ruggeri wzdrygała się wtedy niezmiennie  usiłowała to ukryć, wpatrując się w przestrzeń szklistymi oczami i zaciskając wargi. […] Ale Imma pozostawała niewzruszona, rozpaczliwa mimika teściowej nie robiła na niej wrażenia. Pani De Ruggeri zaczynała podejrzewać, że matka jej wnuczki jest nie tylko kobietą najgorzej ubraną w całej prowincji, ale i niespełna rozumu. Zastanawiała się też, jak mogła zostać wiceprokuratorem, bo przecież nikt jej chyba nie protegował – kim musiałby być ktoś taki? A jej własny syn, ze wszystkich stron protegowany, nie przekroczył trzeciego stopnia jako urzędnik w administracji regionu.”

Dowiadujemy się również co nieco o życiu prywatnym Immy oraz jej relacjach z mężem.

„Dla Immy te sprawy były dość interesujące, oddawała się im chętnie, chociaż najpiękniejsze chwile przerywała niekiedy uwagami w rodzaju: „ale chleb kupiłeś?” albo „trzeba odebrać z pralni marynarkę” bądź zapłacić wyrównanie za gaz. Mężowi początkowo bywało przykro, niekiedy czuł się prawie obrażony, zaczął nawet stawiać sobie pytania, których w sypialni zawsze lepiej unikać. Później jako człowiek mądry, a może tylko leniwy, przestał się tym przejmować.”

Fabuła powieści „Kamienne miasto”

Kiedy przy drodze prowadzącej do małej miejscowości odnalezione zostają zwłoki, Imma wkracza do akcji, rozpoczynając śledztwo pełne zwrotów i zaskakujących odkryć. Autorka mistrzowsko buduje napięcie, ukazując nam proces dochodzeniowy krok po kroku. Z każdym kolejnym rozdziałem dowiadujemy się więcej o skomplikowanych relacjach międzyludzkich i mrocznych sekretach, które mieszkańcy miasteczka starają się ukryć.

Bazylikata – tło pełne kontrastów

"Kamienne miasto", czyli książkowa podróż do Matery. Wiceprokurator Imma Tataranni i jej śledztwa w nowej serii włoskich kryminałów

Jednym z największych atutów książki jest sposób, w jaki Venezia przedstawia Bazylikatę. Region ten, często pomijany w literaturze oraz w planach podróżniczych zagranicznych turystów, staje się tłem ukazującym kontrasty – od surowych, skalistych krajobrazów po urokliwe, średniowieczne miasteczka. Opisy przyrody są pełne pasji i dokładności, co pozwala czytelnikowi przenieść się myślami w te malownicze zakątki Włoch. Autorka ciekawie i wnikliwie opisuje także mieszkańców regionu. Bazylikata w powieści nie jest jedynie miejscem toczącej się akcji, ale niemalże jednym z bohaterów, którego historia i atmosfera wpływają w pewnym sensie na przebieg wydarzeń.

„Pola zbóż ciągnęły się wesoło i krzepiąco po sam horyzont, jakby region Bazylikata – określany wielokrotnie mianem narodowej zakały, wczoraj jeszcze zbiornik na emigrantów, głosy sprzedajnych wyborców i umierające noworodki – przekształcił się nagle w miłą, niefrasobliwą i urodzajną Szwajcarię.”

„Mieszkańców Bazylikaty uważa się za małomównych, lecz może wszystkie słowa, których nie wymawiają, zachowują sobie na pewne specjalne okazje, takie jak odczyty, wyjaśnienie oznakowania drogowego, a nawet przesłuchania. Wtedy nie sposób ich już uciszyć. Bazylikata jest jednak krainą milczenia.”

Moje wrażenia po lekturze

Mariolina Venezia ma swój styl, który jest daleki od tzw. „lekkiego pióra”. Nazywa ona rzeczy po imieniu dosadnym językiem („[…] te chujowe okna umieszczono zbyt wysoko„), nie próbując nawet ubierać treści w powabne i subtelne słowa, jak mistrzowsko robił to duet Fruttero & Lucentini w „Kochanku bez stałego adresu„. Nie płynie też ona lekko przez kolejne akapity, jak Donna Leon opisująca przygody komisarza Brunettiego w Wenecji. Taki styl nie każdemu może przypaść do gustu, lecz – jak sądzę – jest w nim głębszy zamysł; to jakby tworzenie atmosfery do konstruowania kryminalnej akcji, a tą Mariolina Venezia buduje świetnie. Robi to tak, że człowiek pamięta latami niektóre opisy, jak ja po ponad dziesięciu latach od lektury „Jestem tu od wieków” pamiętam dokładnie szokujący dla mnie opis świniobicia w małej wiosce na pograniczu Apulii i Bazylikaty oraz rozpacz małej dziewczynki, która świnię tę kochała tak, jak my kochamy swoje psy czy koty. Postać Immy jest bardzo przekonująca; to nie kolejna piękność rozpalająca zmysły, ikona stylu i na dodatek wybitnie inteligentna osoba – wprost przeciwnie, głównej bohaterce daleko do powszechnie rozumianego ideału kobiety, co czyni ją bardziej autentyczną. Podejrzewam, że zamysłem autorki przy konstruowaniu tejże postaci było przekazanie czytelnikowi, iż sukces można odnieść będąc pracowitym i skrupulatnym, ale niekoniecznie przy tym urodziwym.

"Kamienne miasto", czyli książkowa podróż do Matery. Wiceprokurator Imma Tataranni i jej śledztwa w nowej serii włoskich kryminałów

Powieść Marioliny Venezii to nie tylko świetnie skonstruowany kryminał, ale również głęboka analiza społeczna. Autorka porusza w niej tematy nadużyć, trudnych relacji rodzinnych oraz dylematów moralnych, które stają się codziennością w pracy prokuratora. Imma Tataranni, z jej nieustępliwością i odwagą, staje się postacią, z którą łatwo się utożsamić i której losy śledzi się z zapartym tchem. „Kamienne miasto” to książka, która zadowoli zarówno miłośników kryminałów, jak i tych, którzy cenią literaturę z głębszym przesłaniem. To powieść, która wciąga – choć niekoniecznie od pierwszej strony – i trzyma w napięciu aż do końca, a jednocześnie pozwala odkryć mniej znaną, ale fascynującą część Italii. Jeśli szukacie lektury, która połączy emocje związane z kryminalnym śledztwem oraz piękne opisy włoskiej prowincji, ta pozycja zdecydowanie jest dla Was.

Sukces serialu o przygodach Immy Tataranni

Na marginesie zdradzę Wam, że seria przygód Immy Tataranni została już zekranizowana dla włoskiej telewizji i cieszy się dużym powodzeniem, szczególnie w samej Materze. Miasto to od dłuższego czasu jest plenerem chętnie wybieranym przez twórców kina, zarówno ekranizacji historycznych („Pasja” Mela Gibsona), jak i współczesnych („Nie czas umierać” z serii o Jamesie Bondzie). Intuicja podpowiada mi, że za jakiś czas będziemy mogli oglądać przygody Immy także w Polsce. A tymczasem…

„Kamienne miasto” od teraz w Polsce

Od kilku dni mamy już do dyspozycji pierwszy tom z serii kryminałów Marioliny Venezii w języku polskim. Wydawnictwo Oficyna Literacka Noir sur Blanc, we współpracy z którym napisałam tę recenzję, wkrótce wypuści kolejne części serii „Imma Tataranni i pogrzebana historia”. „Kamienne miasto” możecie zamówić np. w Empiku, bądź bezpośrednio na stronie wydawcy wraz z innymi powieściami i kryminałami, których akcja rozgrywa się w Italii.

Natalia Rosiak

O autorze

Nazywam się Natalia Rosiak, jestem podróżniczką, blogerką i autorką książek. Od 12 lat dzielę się z Czytelnikami wiedzą i miłością do Italii oraz inspiruję do podróży prowadząc blog, udzielając się na Facebooku, na Instagramie, na YouTube, w grupie Włochy – podróże & styl życia oraz na Twitterze.
Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie, a książki papierowe m.in. w Empiku. Jako pierwszy polski twórca otrzymałam tytuł Gold Italy Ambassador Awards.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *

Zamknij