Za namową Marty – autorki bloga Bazylikata, Apulia i okolice udaliśmy się do lodziarni Laboratorio di Gelateria Artigianale i Vizi degli Angeli zlokalizowanej na via Domenico Ridola w Materze, by spróbować jednych z najlepszych, jak nie najlepszych lodów w mieście. Oprócz obłędnych czekoladowych i wielu innych można spróbować lodów o smaku wina. Nietypowe lody wyrabiane są z winogron szczepu Aglianico, popularnego w Bazylikacie, zawierają też odrobinę wina. Powiem krótko – były super.
lody o smaku wina Aglianico
Po zjedzeniu lodów moją uwagę przykuło coś, czego w lodziarniach raczej się nie spotyka – frozen vodka. Vodka? Hmm, nie ma to jak być na bani po wizycie w gelatterii – pomyślałem – i ochoczo wróciłem do środka. Okazało się, że frozen vodka to nic innego, jak połączenie południowej granity zalewanej 50 ml wódki, jakiej? Oczywiście polskiej, dobrej i popularnej.
Mamy do wyboru dwie możliwości: classic, czyli dowolna granita plus procenty lub special, czyli granita z owoców sezonowych, obecnie Fico d’India (opuncji figowej), również z procentami (zdjęcie na początku wpisu). Jako, że lubię jedno i drugie skusiłem się i na classic i na special. Mówię Wam – super! Gdyby tylko w Polsce była granita….
Nawet Natalia, która nie lubi wódki i innych wysokoprocentowych trunków była zachwycona „koktajlem” z Fico d’India, gdyż prawie nie czuć w nim było alkoholu. A jak orzeźwia w upał… rewelacja!
granita di limone z wódką
Poniżej możecie zobaczyć wszystkie oferowane przez lodziarnię smaki:
Co do kosztów:
- lody jednosmakowe kosztują 1 EUR;
- frozen vodka w wersji classic – 3 EUR;
- frozen vodka w wersji special – 3,5 EUR
Jeśli macie jakieś pytania, to proszę, zadawajcie je w komentarzach pod tym postem, postaram się na każdy odpowiedzieć i coś doradzić. Bardzo chętnie poczytam też o Waszych doświadczeniach z podróży po Bazylikacie, śmiało dzielcie się informacjami, na pewno pomogą one osobom dopiero planującym wyjazd.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Artur, jeśli po powrocie do domu będziecie mieli ochotę na frozen vodka z granitą cytrynową, to podeślę Wam sposób na domową granitę – konsystencja trochę się różni od tej kupnej, ale smak ten sam 🙂 Pozdrawiamy!! 🙂
Marto, podeślij nam koniecznie przepis na ten „magiczny napój”. Zmiksuję go po powrocie 😀 Pozdrawiamy serdecznie, właśnie dotarliśmy do hotelu w Rzymie.
Koniecznie muszę kiedyś spróbować granity i lodów o smaku wina! I oczywiście odwiedzić Materę 🙂
W Rzymie jadłam lody o smaku limoncello – również polecam.
Hej Marto!
Matera to jedno z najwspanialszych miejsc, jakie widziałam w Italii i gorąco je polecam. Niedługo napiszę więcej na ten temat. W Rzymie – mając w pamięci Twojego posta – wpadliśmy do Sant’Eustachio na kawę i muszę szczerze przyznać, że nie powaliła nas, była trochę przepalona i gorzka, ale lokal ma fajny klimat. Natomiast Tazza d’Oro była zamknięta, a parę ulic dalej, chyba na via del Tritone, widzieliśmy Bar Tazza d’Oro. Czy wiesz coś o tym?
Pozdrawiam
Właśnie siedzimy pod tą lodziarnią lody były boskie, na granitę z alkoholem Pan powiedział, że trochę za wcześnie 😉
A Matera tego nie można opisać to trzeba zobaczyć 🙂 dziękujemy za bloga
Wow! Dzięki Gosiu za ten komentarz, ale mi zrobiłaś niespodziankę! Bardzo się cieszę, że Matera Wam się spodobała, a lody smakowały 🙂 Ale z tym drinkiem to facet chyba przesadził, my piliśmy go ok. 13 – 14 bez problemu 😉 A gdzie jedziecie dalej?
Pozdrawiam