Malownicze, kręte drogi obsadzone szpalerami cyprysów, prowadzące zazwyczaj do urokliwych miasteczek położonych na wzgórzach lub zdobiące dojazdy do najpiękniejszych willi to wizytówka Toskanii i najczęstszy motyw umieszczany na pocztówkach. Kontynuując serię autorskich postów o najpiękniejszych panoramach regionu postanowiłam zamieścić w jednym miejscu wszystkie dotychczas opisane cyprysowe drogi Toskanii podrzucając Wam jednocześnie trochę nowości, zarówno w Val d’Orcia, jak i poza doliną. Kto wykorzysta te informacje podczas najbliższej majówki? Zapraszam!
Cyprysowe drogi od lat zachwycają odwiedzających Toskanię, inspirują malarzy i fotografów, ale prawda jest taka, że na mieszkańcach, szczególnie oglądających szpalery na co dzień, drogi te nie robią większego wrażenia. To tak, jakby Toskańczyk przyjechał do Polski i zachwycał się aleją kasztanowców, akacji lub dębów. Dla nas oczywiście są one piękne, ale dość pospolite, bo swojskie. Mieszkańcy Toskanii, przyzwyczajeni do dużej ilości przybywających turystów, są wyrozumiali i nie dziwi ich widok kilku osób fotografujących w tym samym czasie drogę przebiegającą obok ich domu, podjazd czy sam dom. Niedawno opowiadałam zabawną historię w blogowej grupie na Facebooku WŁOCHY – podróże & styl życia, jak podczas ostatniej podróży do Toskanii zatrzymałam się, by sfotografować niesamowicie piękny podjazd do winnicy, przełożyłam aparat przez szczebelki wysokiej bramy i pstrykałam. Nagle z zewnątrz nadjechał właściciel, wracał do domu po rowerowej przejażdżce i nie dość, że nie miał pretensji, to jeszcze po otwarciu bramy zaprosił mnie do środka zachwycony, że uznałam jego posesję za wartą przerwania podróży. Tak oto powstało jedno z najlepszych zdjęć w mojej zacnej, liczącej kilkadziesiąt tysięcy sztuk kolekcji fotek z Italii. To oczywiście nie cyprysy, ale uroku droga ta ma przynajmniej tyle samo, co wspaniałe aleje, o których opowiem poniżej.
Cyprysowe drogi Toskanii – aleja w Bolgheri
Małe miasteczko na zachodnich krańcach Toskanii, znane przede wszystkim z produkcji wybornego i bardzo cenionego wina, a także imponującej cyprysowej alei Viale dei Cipressi, liczącej 4,5 km długości, uznawanej za najpiękniejszą w Toskanii. Więcej na ten temat znajdziecie w osobnym poście o Bolgheri. Po obu stronach cyprysowych szpalerów ciągną się winnice i gaje oliwne, jest też kilka klimatycznych gospodarstw agroturystycznych oferujących ciekawe noclegi.
Cyprysowe drogi Toskanii – Strada del Caggio al Chisostro koło Buonconvento
Na wschodnich krańcach Val di Merse, tuż przed wjazdem do malowniczej Val d’Orcia odkryłam podczas ostatniej podróży bardzo fajny punkt widokowy, z którego można podziwiać piękną drogę cyprysową łączącą ze sobą trzy gospodarstwa. Na poniższej mapie zaznaczyłam punkt, z którego droga ta jest najlepiej widoczna. W krzakach znajdziecie wydeptaną przez pasjonatów fotografii zatoczkę. Ale uwaga, żeby zrobić takie zdjęcie jak powyżej musicie albo mieć w ekipie bardzo wysokiego osobnika, albo kijek do selfie. Okolice pobliskiego miasteczka Buonconvento oferują wiele malowniczych krajobrazów, można też znaleźć tutaj urokliwe agroturystyki z klimatem.
Cyprysowe drogi Toskanii – agroturystyka Poggio Covili koło Bagno Vignoni
Agroturystyka Poggio Covili szczyci się idealnie prostym podjazdem obsadzonym imponującym szpalerem dorodnych cyprysów, zaledwie kawałek od gorących źródeł termalnych w miasteczku Bagno Vignoni. Z dużym prawdopodobieństwem spotkacie tutaj przynajmniej kilka osób fotografujących drogę. W starym, pobliskim gospodarstwie właściciele oferują kilka apartamentów o wysokim standardzie i fantastycznych widokach na okolicę, w ogrodzie ponadto na gości czeka basen.
Cyprysowe drogi Toskanii – agroturystyka Il Rigo
Piękna stara farma Il Rigo położona na uboczu pośród malowniczych wzgórz Val d’Orcia wypada nieco słabiej jeśli chodzi o szpaler cyprysów na dojeździe, za to okolica nie ma sobie równych. Tutaj nie dotrzecie asfaltową drogą, trzeba ją opuścić znacznie wcześniej i dojechać szutrową aleją. Fantastyczne miejsce dla miłośników przyrody. W starych budynkach urządzono typowo toskańską agroturystykę z dobrą kuchnią, wyposażoną w stylowe meble. Blisko stąd jest zarówno do gorących źródeł termalnych w Bagni San Filippo, jak również do miasteczka San Quirico d’Orcia oraz Bagno Vignoni. Tak wygląda jedna z dróg dojazdowych do Il Rigo, kolory z końca września.
Cyprysowe drogi Toskanii – winica Poggio Antico koło Montalcino
© Julie Richards
Niewielka winnica szczycąca się produkcją słynnego wina Brunello di Montalcino znajduje się nieco na uboczu, ale prowadząca do niej droga warta jest zjechania z trasy. Gospodarstwo znajduje się w połowie drogi pomiędzy Montalcino, a opactwem Sant’Antimo. Tutaj podrzucam prawdziwą gratkę noclegową dla wyjątkowo wymagających klientów, gotowych zapłacić za jedną noc kwotę oscylującą w granicy tysiąca euro. Jeden z najbardziej luksusowych obiektów w Toskanii, otoczony winnicami i produkujący wysokiej jakości Brunello di Montalcino, stary zamek Castello Banfi, znajdujący się nieco na uboczu, w spokojnej okolicy. Tam również wiedzie imponująca aleja, obsadzona bardzo starymi cyprysami.
Cyprysowe drogi Toskanii – zawijas w La Foce
Jedna z dwóch najchętniej fotografowanych dróg cyprysowych w Val d’Orcia, nazywana przeze mnie cyprysowym zawijasem. Taki widok jak na zdjęciu powyżej zrobicie aparatem z zoomem z punktu zaznaczonego na poniższej mapce, znajdującego się pod murami ogrodów Palazzo La Foce. To opcja darmowa, bo drogę z nieco lepszej perspektywy można podziwiać właśnie z ogrodów tej historycznej willi, która oferuje bardzo klimatyczne noclegi w średnim przedziale cenowym. Ale to nie wszystkie możliwości sfotografowania zawijasa.
Cyprysową drogę ładnie cykniecie również z drogi SP40, wystarczy zatrzymać się na poboczu i przystanąć pomiędzy drzewami. Ta opcja daje dodatkowo możliwość ujęcia zawijasa łącznie z majaczącym na horyzoncie stożkiem wygasłego wulkanu Monte Amiata. Takie kolory jak na poniższym zdjęciu udało mi się uchwycić o zachodzie słońca pod koniec września.
Cyprysowe drogi Toskanii – sprężynka w Monticchiello
Cyprysowa sprężynka, druga z najchętniej fotografowanych dróg cyprysowych w Val d’Orcia to miejsce, do którego mam szczególny sentyment. Przygotowując ten tekst zauważyłam, że Google zamieścił na mapach punkt widokowy i stosownie go oznaczył, jednak gdy ja planowałam podróż do Toskanii pięć lat temu wiedziałam jedynie, że miejsce jest gdzieś koło miasteczka Monticchiello. Naszukałam się bardzo, najpierw samego odcinka drogi, a później dokładnego miejsca, skąd można pstryknąć takie ujęcie. Z tym większą satysfakcją podałam Wam później ten namiar na blogu. Gdy wróciłam sfotografować sprężynkę podczas kolejnej podróży po Toskanii spotkałam małżeństwo Polaków z dziećmi, którzy właśnie kończyli i wracali z gliniastego pola do samochodu. Sympatyczny Pan uśmiechnął się do nas widząc polską rejestrację i spytał, czy też przeczytaliśmy o tym miejscu na blogu Italia by Natalia? Postanowiłam pozostać incognito i odwzajemniłam uśmiech, ale serducho aż skakało z radości 🙂 Gdzie można tutaj przenocować? Jedną z opcji jest świetna agroturystyka Barbi, w której mieszkaliśmy we wrześniu 2014 roku, położona jakieś 1,5 km od sprężynki. Ci, którzy chcieliby widzieć cyprysową drogę wypoczywając przy basenie mogą rozważyć pobyt w Agriturismo Collosodo, położonego 600 m od punktu widokowego, wzdłuż tej samej gruntowej drogi, na którą należy wjechać, by dotrzeć do punktu.
Cyprysowe drogi Toskanii – filmowy dom Gladiatora w San Quirico d’Orcia
Miasteczko San Quirico d’Orcia to serce najbardziej malowniczego zakątka Toskanii, wokół którego znajdziecie najwięcej tych najbardziej znanych panoram zdobiących pocztówki i przewodniki po Toskanii. Genna Boborini Maria Eva to zwykłe gospodarstwo, które można jedynie fotografować, ale tuż obok wspaniałe noclegi oferuje kilka dobrych agroturystyk. Ten właśnie dom pokazano w filmie „Gladitor” jako domostwo głównego bohatera, o czym więcej możecie przeczytać w poście „Gdzie w Toskanii kręcono film Gladiator?”.
Cyprysowe drogi Toskanii – droga gladiatora
Skoro już mowa o filmie „Gladiator”, to nie można nie wspomnieć o słynnej drodze, gdzie nakręcono najpiękniejsze sceny tej bijącej rekordy popularności superprodukcji. Po więcej informacji na ten temat odsyłam Was do osobnego postu.
Gdzie kręcono film „Gladiator” w Toskanii? Jak znaleźć dom i drogę gladiatora?
Cyprysowe drogi Toskanii – opactwo San Galgano
Słynne opactwo San Galgano położone koło kamiennego, średniowiecznego miasteczka Chiusdino w mało znanej i rzadko odwiedzanej dolinie, jaką jest Val di Merse zachwyca nie tylko swoją oryginalnością, ale też pięknym szpalerem cyprysów porastających drogę. Na powyższym zdjęciu widać tylko jej końcowy odcinek, wyłączony z ruchu kołowego, ale imponujące kolumnowe drzewa cieszą oczy znacznie wcześniej, dlatego wypatrujcie ich z okien samochodów. Auta można zaparkować na poboczu lub na parkingu znajdującym się przed skrętem na drogę prowadzącą bezpośrednio do opactwa. Zachęcam Was bardzo do spędzenia kilku dni w Val di Merese, niezwykle urokliwym i niedocenianym zakątku Toskanii. W kilkunastu agroturystykach ukrytych w lasach i pomiędzy wzgórzami można znaleźć wytchnienie z daleka od tłumów Pizy czy Florencji.
Cyprysowe drogi Toskanii – Strada Vicinale Torrione w Certaldo
© Florin Walter
Certaldo, bardzo ładne miasteczko znajdujące się na północ od San Gimignano zachwyca starówką położoną na wzgórzu (Certaldo Alto), a także widokami na San Gimignano i bardzo malownicze, okoliczne wzgórza. Niewiele osób odwiedzających Certaldo wie, że kawałek za miasteczkiem znajduje się piękna aleja cyprysowa, fajnie zagospodarowania, gdyż co kawałek pomiędzy drzewami ulokowano zatoczki ze stołem i ławkami, idealne na piknik w otoczeniu przyrody. Aleja jest częścią Parco Collinare Canonica, w okolicy jest kilka ciekawych propozycji dla chcących zatrzymać się tutaj na noc.
Cyprysowe drogi Toskanii – agroturystyka Baccoleno koło Asciano
© Claudio Mio
Droga widoczna na zdjęciu to teren prywatny należący do tej przepięknej agroturystyki oferującej wypoczynek na wysokim poziomie w otoczeniu najpiękniejszych panoram obszaru crete senesi. Zdjęcie możne jednak wykonać każdy, kto zatrzyma się przy bramie i zajrzy tuż za nią, bądź podjedzie kawałek dalej i zadowoli się widokiem farmy z częściowo przykrytą przez wzgórza drogą.
Cyprysowe drogi Toskanii – z Radda in Chianti do Volpaia
© Google Street View
No dobrze, droga prowadząca z Radda in Chianti do wioski Volpaia położonej w samym sercu pięknego Chianti nie może się poszczycić wyjątkowo imponującym szpalerem cyprysów, ale jest ona tak malownicza, że nie mogłam jej nie uwzględnić w tym przewodniku. Chianti, a szczególnie okolice Volpaia, bardzo chwyciły mnie za serce. Wioska skupiona jest wokół znanego z produkcji wina zamku Castello di Volpaia, oferującego wśród swoich murów kilka apartamentów, ale ja wybrałabym jednak któreś z gospodarstw agroturystycznych, w tej części Toskanii wyjątkowo malowniczych.
Smaki Toskanii w Polsce? Tak! Wino, sery, wędliny i wiele więcej
Czekacie z utęsknieniem na podróż do Toskanii? Znam to uczucie 😉 Wino oraz inne pyszności z krainy cyprysowych dróg można już kupić w Polsce, wystarczy, że zajrzycie do sklepu internetowego Wino Toskanii, gdzie czeka na Was duży wybór włoskich produktów sprowadzanych wprost z Italii.
Najpiękniejsze panoramy Toskanii
Samotna willa, kapliczka, kępa cyprysów, filmowy dom Gladiatora, a może panoramy w miastach i miasteczkach? Namiary na wszystkie te miejsca znajdziecie w blogowych postach:
- przewodniku po Val d’Orcia;
- przewodniku po punktach widokowych w miastach i miasteczkach Toskanii.
- Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie;
- Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku;
- Dołącz do blogowej grupy na Facebooku;
- Obserwuj mnie na Twitterze;
- Subskrybuj kanał na YouTube;
- Jestem również na Tik Toku;
- Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym;
- Moje drukowane książki znajdziesz np. w Empiku.
Śliczne zdjęcia super cyprysy już postanowiłam muszę posadzić koło mojego domu Dziekuje Pani Natalio .Tylko ciekawa jestem czy w Polsce dostanę taką odmianę cyprysów?
Według mojej wiedzy prawdziwe cyprysy w naszym klimacie nie będą rosły. To, co rośnie, to zimozielone iglaki należące do tej samej rodziny, ale zdecydowanie odmienne pokrojem, rozmiarami, wyglądem szyszek itp.Należą do tej rodziny cyprysiki, cypryśniki i pewnie jakieś inne też. Ale o efekcie smukłego, wysokiego drzewa raczej zapomnij.
W rejonach o ostrzejszym klimacie możesz mieć problem nawet z rodzimymi odmianami, ale da się je wyhodować.
Dziekuje za swietne wskazowki dotyczace punktow widokowych. Bardzo pomocne
Bardzo mi miło, pozdrawiam 🙂