Furore – miasteczko i plaża Fiordo di Furore na wybrzeżu Amalfi

Furore - miasteczko i plaża Fiordo di Furore na wybrzeżu Amalfi

Furore na wybrzeżu Amalfi to małe miasteczko znane z pięknych widoków, malowideł ściennych i majoliki. Jednak tym, co najbardziej przyciąga odwiedzających jest Fiordo di Furore – niewielki, naturalny fiord z plażą uważaną za jedną z najbardziej malowniczych na wybrzeżu Amalfi. Jak się tam dostać? Jaka legenda wiąże się z tym miejscem i co jeszcze warto wiedzieć o atrakcjach w Furore? Zapraszam!

Do czterech razy sztuka

Fiord w Furore robi wrażenie. Jadąc główną drogą prowadzącą wzdłuż Wybrzeża Amalfitańskiego nagle wjeżdża się na most zawieszony wysoko nad fiordem. Każdy kto spogląda na boki (w prawo jadąc z Amalfi, w lewo jadąc z Positano) i zauważy ten moment jest zaintrygowany, chce się na chwilę zatrzymać, ale w tym miejscu nie ma takiej możliwości. Tak właśnie po raz pierwszy zobaczyłam Fiordo di Furore, w lipcowy dzień dwanaście lat temu, z okien autobusu. Następnym razem zobaczyłam go dwukrotnie w marcu rok po roku, ale wtedy zejście było nieczynne z powodu oberwania się kamieni na ścieżkę. Dopiero podczas ostatniego pobytu na wybrzeżu Amalfi zatrzymałam się tutaj i zeszłam na dół popływać. Jak już wspomniałam nie ma możliwości zaparkowania samochodu przy schodach prowadzących w dół, nie ma też parkingów w pobliżu, ale podróżujący autobusem miejskim relacji Amalfi – Positano mogą wysiąść na przystanku zlokalizowanym tuż za mostem. Uwaga! Przemieszczając się autobusem nie czekajcie do wieczora, by wrócić z Furore. Pod koniec dnia na przystanku stoi tak dużo ludzi, że możecie się nie zmieścić!

Plaża

Na dół wiedzie kamienna ścieżka obfitująca w stopnie i piękne widoki. Sama plaża – tak jak inne na wybrzeżu Amalfi – jest żwirowa, ale w sezonie można wypożyczyć leżaki. Tam jest po prostu cudnie! Fiord z perspektywy plaży jest jeszcze bardziej okazały, niż z góry. Woda ma zielonkawy odcień, jest też chłodniejsza. Po deszczach niestety często bywa zabrudzona, a to za sprawą ziemi spływającej z gór razem z rzeką, która tutaj uchodzi do morza. Latem rzeka często jest wyschnięta, uaktywnia się dopiero po opadach. Słońce oświetla plażę tylko przez kilka godzin dziennie, wczesnym popołudniem.

Dziś we fiordzie jest już w zasadzie tylko plaża, ale nie zawsze tak było. Dawniej toczyło się tutaj życie, pracowali rybacy, można było zjeść posiłek. Mieszkańcy do dziś wspominają, jak podczas kolacji jedzonej nad brzegiem fiordu i popijanej pysznym winem z Furore Anna Magnani wyrzuciła na głowę swojego kochanka Roberto Rosselliniego talerz spaghetti. Fiord był też przez długi czas dobrym schronieniem przed najazdami.


W dalszej części postu o Furore opowie Wam Małgosia Ewa Mikrut, organizatorka ślubów we Włoszech, ceniony ekspert w tematyce wybrzeży Amalfi i Sorrento, a także tradycji i kultury regionu Kampania. Na co dzień doradza w swojej grupie na Facebooku Włochy – kierunek Neapol, Sorrento, Amalfi, Cilento

druga papierowa książka

Poznaj książki Natalii Rosiak o Włoszech

Fiordo di Furore

Fiord znajdujący się w Furore – małym miasteczku na wybrzeżu Amalfi – to wyjątkowa ostoja, bogata w naturalne piękno. Natura od zawsze daje tutaj popis we wszystkich zakątkach wybrzeża, nawet w tych najbardziej ukrytych. Tak właśnie jest w przypadku tego fiordu, małej zatoczki, w której morze zatrzymuje się po przekroczeniu mostu łączącego dwa grzbiety skalne. Charakterystyczny wlot znajduje się wzdłuż drogi krajowej 163, pomiędzy gminami Conca dei Marini i Praiano. Plaża jest dobrze widoczna z drogi, możecie zejść tam schodami i cieszyć się ciepłymi promieniami słońca w okresie letnim, ale zawsze tylko przez kilka godzin dziennie, wiec pamiętajcie o tym wybierając tutejszą plażę z myślą o opalaniu. Do fiordu można dotrzeć również drogą morską lub ścieżką trekkingową. W starożytnych czasach był on ważnym portem handlowym, później urzekł wielu słynnych włoskich reżyserów i aktorów. Opowieści o udręczonej historii miłosnej Roberto Rosselliniego i Anny Magnani są tutaj wciąż żywe, mieszkańcy ją nadal wspominają.

Miasteczko Furore

Furore - miasteczko i plaża Fiordo di Furore na wybrzeżu Amalfi

© Małgorzata Ewa Mikrut

Sama wioska jest znana jako „miasto, które nie istnieje”, ponieważ jej domy są rozrzucone na grzbietach, nie tworząc zwartej aglomeracji, nie są też widoczne z okolicy fiordu. Furore rozciąga się od wybrzeża do Ageroli, jest dziedzictwem UNESCO i zostało też wybrane najpiękniejszą wioską we Włoszech. Dlaczego? Bo tylko tutaj sztuka i natura utworzyły tak harmonijne partnerstwo. Górna część Furore to galeria sztuki na świeżym powietrzu. Zobaczycie tam setki ścian ozdobionych malowidłami ściennymi i rzeźbami, piękne freski i kolorowe kopuły z majoliki na kościołach. Jako ciekawostkę dodam, że również artyści z Polski malowali tutaj ściany. Dzięki tej sztuce możecie spotkać się również z nazwą Furore ,,malowane miasto”. Furore słynie również z wyśmienitego wina, zarówno białego jak i czerwonego, a to za sprawą winorośli uprawianych na licznych tarasach schodzących w dół zbocza od strony południowej. Na degustację możecie umówić się w winnicy Marisy Cuomo.

Skąd się wzięła nazwa Furore?

Czy wiecie dlaczego Furore nazywa się właśnie tak? Furore zawsze było nazwą, która budziła zainteresowanie. Starożytna legenda mówi, że diabeł odwiedził to miejsce, ale nie docenił gościnności miejscowej ludności. Próbował złapać dusze mieszkańców, ale mu się to nie udało, więc zirytowany postanowił odejść i zostawić śmierdzącą pamiątkę na skale przy wyjeździe z miasteczka, niedaleko Ageroli. Na swoje nieszczęście najpierw poparzył swoje intymne części pokrzywami. Przeklinając uciekał, wściekle waląc kopytami (furore z włoskiego to) furia, które kruszyły skały. W ten sposób od rozjuszonych kopyt miała powstać głęboka przełęcz, wzdłuż której poprowadzono odcinek drogi z Agerola do słynnej zatoczki w Furore. Inni twierdzą natomiast, że nazwa Furore wywodzi się od dawniej nazwy „Terra Furoris”, czyli wściekłości, z jaką czasami fale morskie rozbijają się o skały fiordu. Wybierzcie sami w co wierzyć.

Szlaki piesze w pobliżu Furore

Miłośnikom trekkingu polecam w szczególności dwie trasy:

  • „Sentiero della Volpe Pescatrice” to szlak prowadzący spod kościoła S.Elina w Furore do starożytnej wioski rybackiej we fiordzie. Schody (początkowo bardzo strome) wiją się w dół, w większości w cieniu, w otoczeniu śródziemnomorskiej roślinności, w tym drzew chleba świętojańskiego;
  • „Szalony Nietoperz” to dobrze oznakowania ścieżka botaniczna po wschodniej stronie doliny, prowadząca do Punta Tavola w Conca dei Marini.

Inne atrakcje w Furore

Co roku w lipcu w Furore odbywają się międzynarodowe zawody skoków do morza z mostu zawieszonego nad fiordem. Nad fiordem w Furore możecie również „polecieć” na linie, podziwiając przy okazji zachwycające krajobrazy Wybrzeża Amalfitańskiego. Zipline (kilk na stronę internetową) to nowa atrakcja dla miłośników adrenaliny.

Furore to mała perełka wybrzeża, naprawdę wyjątkowe i bardzo charakterystyczne miejsce. Nie przegapcie go, bo jeśli nie umieścicie fiordu w swoim planie zwiedzania, to może Wam umknąć, a naprawdę warto go zobaczyć!

Teraz Twoja kolej! Dołącz do społeczności Italia by Natalia: Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod postem. Możesz też zapisać się na newsletter w oknie poniżej.  
Natalia Rosiak

O autorze

Nazywam się Natalia Rosiak, jestem podróżniczką, blogerką i autorką książek. Od 12 lat dzielę się z Czytelnikami wiedzą i miłością do Italii oraz inspiruję do podróży prowadząc blog, udzielając się na Facebooku, na Instagramie, na YouTube, w grupie Włochy – podróże & styl życia oraz na Twitterze.
Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie, a książki papierowe m.in. w Empiku. Jako pierwszy polski twórca otrzymałam tytuł Gold Italy Ambassador Awards.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *

Zamknij