Cimitero di San Michele – cmentarz na wyspie San Michele w Wenecji. Jak go zwiedzić?

Cimitero di San Michele - cmentarz na wyspie San Michele w Wenecji. Jak go zwiedzić?

Cimitero di San Michele, czyli wenecki cmentarz San Michele znajdujący się na wyspie o tej samej nazwie to miejsce wyjątkowe, które wprawia zarówno w zachwyt, jak i w zadumę. Położony w samym sercu Laguny Weneckiej, w połowie drogi na wyspę Murano, otoczony wodą i zielenią, jest oazą spokoju i ciszy. To nekropolia, gdzie zarówno zwykli obywatele, jak i znane postaci wszystkich wyznań spoczywają obok siebie. To także miejsce, w którym sztuka spotyka się z pamięcią. Zmarli spoczywają tu w otoczeniu rzeźb i wytwornych pomników, z których część to prawdziwe perełki, zachwycające kunsztem i wyrafinowaniem. Spacerując alejami cmentarza można zobaczyć zupełnie inną Wenecję. Zapraszam!

Cmentarz w Wenecji

W Wenecji – mieście położonym na wodzie – zawsze istniał problem z pochówkiem zmarłych. W średniowieczu zwłoki chowane były w sąsiedztwie kościołów parafialnych, a dobroczyńcy i szlachetnie urodzeni mogli sobie pozwolić na grobowce w kościołach lub kaplicach. Jednak w miarę wzrostu populacji miasta i kurczącej się ilości miejsca ten system grzebania zmarłych stał się niewystarczający. Co więcej, pojawiły się problemy związane z higieną, gdyż pochówki często wykonywane były na terenach, które nie nadawały się do tego celu ze względu na podmokłość terenu. To był problem, który należało rozwiązać; Wenecji potrzebny był cmentarz na uboczu.

Jak powstał Cimitero di San Michele?

Pomysłodawcą utworzenia cmentarza z daleka od zabudowań mieszkalnych, ale równocześnie na tyle blisko, by rodziny mogły bez trudu odwiedzać mogiły, był nie kto inny jak Napoleon Bonaparte. Po pokonaniu Republiki Weneckiej w 1797 roku zafascynowany Wenecją przywódca Francji wymyślił i zrealizował także inne projekty, po których pozostałości przetrwały po dziś dzień, jak choćby zamknięcie Palcu św. Marka od strony zachodniej. Dekretem Napoleona wydanym w 1807 roku przesiedlono ludność zamieszkującą wysepkę San Cristoforo i tam stworzono pierwszy cmentarz. Jednak niemal od samego początku wiedziano, że nowoutworzona nekropolia nie pomieści rozrastającej się populacji miasta. W latach 1835 – 1839 zasypano więc niewielki, długi na 85 metrów kanał oddzielający San Cristoforo od wyspy San Michele i tym samym powiększono ów cmentarz. Dziś ma on charakter wielokulturowy; tu na osobnych parcelach spoczywają katolicy, muzułmanie, protestanci, nieochrzczone dzieci, grekokatolicy i zmarli wyznania prawosławnego.

Poznaj książki Natalii Rosiak o Włoszech

Sławni i znani, którzy są pochowani na cmentarzu San Michele

Na cmentarzu San Michele spoczywają liczni znani ludzie, zarówno z Wenecji, jak i zasłużeni z innych części świata. Oto kilka z najbardziej znanych nazwisk:

  • Igor Strawinski – słynny rosyjski kompozytor, znany ze swoich przełomowych dzieł, takich jak „Wiosna Święta” i „Ognisty ptak”.
  • Ezra Pound – wpływowy amerykański poeta i krytyk literacki okresu XX wieku. Mimo, że większość życia spędził poza Włochami, zmarł w Wenecji i został pochowany na wyspie San Michele.
  • Joseph Brodsky – rosyjski poeta i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1987 roku. Był blisko związany z Wenecją i spędził tam wiele lat swojego życia. Jego „Znak Wodny” uznawany jest przez wielu za najwybitniejszy opis Wenecji w historii literatury. Cytaty zamieściłam w mojej książce „Italia – kraina kontrastów i różnorodności. Włochy północne„. Joseph Brodsky zmarł w Nowym Jorku, ale jego zwłoki sprowadzono i pochowano Wenecji uznając zasługi dla miasta.

Grób Joseph’a Brodsky’ego na cmentarzu San Michele

druga papierowa książka
  • Sergej Diagilew – założyciel słynnego Baletu Rosyjskiego, człowiek, którego wkład w rozwój baletu jest nieoceniony.
  • Carlo Goldoni – wybitny włoski dramatopisarz, znany z komedii teatralnych.

Oprócz powyższych osobistości Cimitero di San Michele jest też miejscem wiecznego spoczynku dla wielu innych artystów, naukowców, pisarzy i ważnych postaci z różnych dziedzin życia. Atmosfera i piękno tego miejsca sprawiają, że jest to również miejsce odwiedzane przez turystów pragnących zgłębić historię oraz kulturę Wenecji.


WENECJA – jak zorganizować podróż, co zobaczyć, co warto wiedzieć? Przewodnik


Jak zwiedzić cmentarz San Michele?

Na cmentarzu San Michele mile widziany jest każdy zwiedzający, o ile będzie przestrzegał panujących tam zasad. Spacerując po wyspie nie jemy nie pijemy, ubieramy się tak, jak wymagane to jest w kościołach: zakryte kolana i zakryte ramiona. Ponadto nie palimy papierosów, nie śmiecimy i nie zabieramy ze sobą psów. Należy również powstrzymać się od fotografowania z bliska nagrobków osób prywatnych, gdzie widnieją dane osobowe. Sam wstęp na cmentarz San Michele jest oczywiście bezpłatny, ale nie ma możliwości darmowego dostania się wyspę. Należy kupić standardowy bilet na tramwaj wodny (więcej na temat weneckich vaporetti), który płynie ok. 6 minut. Tramwaj najlepiej złapać na przystanku Fondamente Nove. Na wyspę pływają linie 4.1 oraz 4.2, jest to zaledwie jeden przystanek. Wyjątkiem jest czas obchodów Wszystkich Świętych, kiedy to pomiędzy Fondamente Nove a wyspą San Michele powstaje tymczasowy most pontonowy, by ułatwić wenecjanom dostanie są na cmentarz.

Odwiedziny na cmentarzu San Michele można połączyć z wycieczką na wyspę Murano. Z San Michele bezpośrednio na Murano płyną tramwaje wodne tych samych linii.

Teraz Twoja kolej! Dołącz do społeczności Italia by Natalia: Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod postem. Możesz też zapisać się na newsletter w oknie poniżej.  
Natalia Rosiak

O autorze

Nazywam się Natalia Rosiak, jestem podróżniczką, blogerką i autorką książek. Od 12 lat dzielę się z Czytelnikami wiedzą i miłością do Italii oraz inspiruję do podróży prowadząc blog, udzielając się na Facebooku, na Instagramie, na YouTube, w grupie Włochy – podróże & styl życia oraz na Twitterze.
Moje e-booki znajdziesz w blogowym sklepie, a książki papierowe m.in. w Empiku. Jako pierwszy polski twórca otrzymałam tytuł Gold Italy Ambassador Awards.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *

Zamknij